Grand Prix Włoch 2006: wyścig, który przejdzie do historii

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Arczyn N wrz 17, 2006 14:24  

Normalnie jakbyście byli z PISu, wszędzie widzicie spiski PO (Ferrari), nawet tam gdzie szukanie ich jest najbardziej chore...
Avatar użytkownika
Arczyn
 
Dołączył(a): Pn sie 15, 2005 21:52

Postprzez sneer N wrz 17, 2006 14:26  

Tak na marginesie... Dałem się zasugerować Borowczykowi. Opowiadał bzdury, że mechanicy BMW powninni się uczyć. Leci powtórka na TV4 -
Alonso w boksie 6,3s, Kubica 6,2s!!!
Podpis odjechał
sneer
 
Dołączył(a): So wrz 09, 2006 18:40
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Pussik N wrz 17, 2006 14:47  

To o niczym większym nie świadczy. Mogli źle zmierzyć. Albo BMW źle zasygnalizowało Robertowi koniec prac lub poprostu to Kubica popsuł sprawę. :)

Domyślam się, że czas postoju jest liczony od dotknięcia bolidu przez 1 mechanika, do wyjęcia węża.
Ważne jest też ile czasu mechanicy się zabierają do wszystkiego i jaka jst reakcja kierowcy po skonczeniu prac.
Peter Windsor: Kimi, what do you think about the new revised Q3?
Kimi: I think so that I don't know what are you talking about. They changed Q3? Why they change it?
Avatar użytkownika
Pussik
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 8:12
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Postprzez slipstream N wrz 17, 2006 14:58  

Pussik napisał(a):Domyślam się, że czas postoju jest liczony od dotknięcia bolidu przez 1 mechanika, do wyjęcia węża.
Ważne jest też ile czasu mechanicy się zabierają do wszystkiego i jaka jst reakcja kierowcy po skonczeniu prac.

To wszystko jest liczone "na czuja" - żaden tam system czujników (dlatego tez nie ma czasów do 3 miejsca po przecinku). Alonso zastopowali czas jak już wyraźnie odjeżdżał.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Pussik N wrz 17, 2006 15:32  

Obejrzałam ten fragment wyscigu jeszcze raz i mam opdowiedź.

Alonso wygrał walke w pit stopach, gdyż box Renault jest jako 1.
Mniej traci na hamowaniu i przyśpieszaniu.
Peter Windsor: Kimi, what do you think about the new revised Q3?
Kimi: I think so that I don't know what are you talking about. They changed Q3? Why they change it?
Avatar użytkownika
Pussik
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 8:12
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Postprzez Bucu N wrz 17, 2006 17:29  

slipstream napisał(a):Pussik napisał:
Domyślam się, że czas postoju jest liczony od dotknięcia bolidu przez 1 mechanika, do wyjęcia węża.
Ważne jest też ile czasu mechanicy się zabierają do wszystkiego i jaka jst reakcja kierowcy po skonczeniu prac.

To wszystko jest liczone "na czuja" - żaden tam system czujników

czasami czas kończą liczyć dopiero jak bolid już ruszy, więc nie ma co się na nich opierać :P
Obrazek
Avatar użytkownika
Bucu
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 21:25
Lokalizacja: Katowice

Postprzez deZZember N wrz 17, 2006 17:37  

No ja też obejżałem jeszcze raz całą relację z ITV i chciałem się podzielić swoimi wrażeniami jeszcze raz, tak na nowo:

1. kara dla Alonso... eh... wypowiem się na ten temat w innym temacie, bo to nie zdażyło się w sam wyścig...

2. rzeczywiście na pierwszym zakręcie tuż po starcie Heidfeld dał ciała pozwalając się wyprzedzić Schumacherowi. Nie jestem specjalistą, ale zdaje mi się, że za bardzo profilaktycznie zjechał do wewnętrznej. Przecież był o ponad długość bolidu przed Schumim!!! Zaasekurancko (jak to się pisze?) - co może być właśnie wynikiem wejściem za bardzo po wewnętrznej - pokonał lewy zakręt, w prawym przez to już nie miał nic do powiedzenia... link Zobaczcie jak w gorszej (bo na wyjeździe z pitów) sytuacji zachował się Massa - Schumi nie miałby szans tak samo jak Trulli: link

3. Raikkonen i Schumi jechali szybko razem, obaj naciskali, Kimi musiał wcześniej zjechać do Pit Stopu, Brawn wyliczył szybciutko sobie i Michael objął po swoim picie prowadzenie. Nie doszukiwałbym się teorii spiskowej.

4. Drugi pit stop dla Kubicy i Alonso - Blundell z ITV twierdził, że wyjazd Kubicy był kontrowersyjny, ponieważ Alonso już jechał po pit lane i to on miał pierwszeństwo, gdyby doszło do kontaktu, to BMW mogłoby zostać ukarane (oczywiście tu powinien sterować tym lizakowy - nie puszczać Roberta, jeżeli akurat przejeżdzża obok jakiś bolid). Cóż, nie można się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Na szczęście pit lane i sam wyjazd są dostatecznie szerokie...

5. Silnik Alonso - wiele się wycierpiał... cały czas jechał za kimś (gorsze chłodzenie), do tego mocno naciskał, do tego to nowa specyfikacja, w kwalifikacjach po spadnięciu opony mógł otrzymać dawkę dużych wibracji... bardzo dużo było tych czynników, które wpłynęły na to, że ten silnik eksplodował. To wcale nie musiała być wada konstrukcyjna. No i zachowanie Syfiosi.. przepraszam, Tifosi, po tym zdarzeniu: skandaliczne, jak się cieszyli z odpadnięcia Fernando. A że to nie pierwszy raz (kiedyś Hakkinen jak wypadł na Monzy - chyba nawet w tym samym miejscu - to tak samo reagowali), więc stąd moje ostre słowa. I nie cofne ich, oni są po prostu :źle: :idiota: :patelnia:

6. I jeszcze jedna ciekawa uwaga. ITV (i inni dziennikarze obecni na torze - tylko nie nasi z TV4) o odejściu Schumiego na emeryturę dowiedzieli się z notki prasowej Ferrari tuż przed podium... A ja musiałem czekać aż do konferencji prasowej :?

Reasumując: JA CHCE MIEĆ W KABLÓWCE ITV-1!!!! :rozpacz:
Avatar użytkownika
deZZember
 
Dołączył(a): Cz lip 14, 2005 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Pieczar N wrz 17, 2006 18:01  

deZZember napisał(a):To wcale nie musiała być wada konstrukcyjna. No i zachowanie Syfiosi.. przepraszam, Tifosi, po tym zdarzeniu: skandaliczne, jak się cieszyli z odpadnięcia Fernando. A że to nie pierwszy raz (kiedyś Hakkinen jak wypadł na Monzy - chyba nawet w tym samym miejscu - to tak samo reagowali)

Eeee to u nich normalne. Właśnie oglądam reviewy z lat 80 i wtedy też tak reagowali - zawsze jak wypadał ktoś kto był przed Ferrari to kibice szaleli z radości.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Arczyn N wrz 17, 2006 18:15  

Ja też się skandalicznie cieszyłem po awarii Alonso, Robert wskoczył dzięki temu na podium :)
Taki to już sport, że czasem samemu można tylko naciskać i trzeba liczyć, że ten z przodu się pomyli albo popsuje ;)
Avatar użytkownika
Arczyn
 
Dołączył(a): Pn sie 15, 2005 21:52

Postprzez wotek_bb N wrz 17, 2006 19:43  

deZZember napisał(a):No i zachowanie Syfiosi.. przepraszam, Tifosi, po tym zdarzeniu: skandaliczne, jak się cieszyli z odpadnięcia Fernando. A że to nie pierwszy raz (kiedyś Hakkinen jak wypadł na Monzy - chyba nawet w tym samym miejscu - to tak samo reagowali), więc stąd moje ostre słowa. I nie cofne ich, oni są po prostu


Cóż, miałem to ogromne szczęście, że byłem na tym wyścigu... Kolejne ogromne szczęscie, że wybrałem sektor po długiej startowej przy pierwszej szykanie, więc widziałem też, jak Alonso pięknie zadymił i poszedł do domu ( nawet sobie to nagrałem na kamerce ). Piszę tak sarkastycznie, bo to co mowi i jak się zachowuje miszcz świata jest żenujące. Szanuję go ogromnie za jego styl i to jak dobrym jest kieorwcą. Ale do czego zmierzam........ Na szczescie nie ma takiej potrzeby, aby kibice w F1 różnych zespołów siedzieli w różnych sektorach, aby się nie pobić. Ja siedziałem tak, że przed sobą miałem kibiców Alonso ( Hiszpanów, obok siedzieli Ci Maca, za mną Ferrarii itd. Było nas 10, Hiszpanów może 20 i kilka tysięcy Tifosi i pozostali. Przy każdym przejeździe Roberta biliśmy brawo, machalismy flagami, krzyczeliśmy, po prostu zabawa ! W momencie , gdy po wyjeździe z boksów okazało się, że kubica spadł na 4 miejsce Hiszpanie wstali i cieszyli się ( co jest jasne ), po czym kilku z nich odwróciło sie w naszą stronę i pokazywali paluszki w geście fuck off, popularny gest kozakiewicza, oraz śmiali się chamsko i drwili z nas.... Bylem w szoku !!!
Więc, w momencie gdy wybuchł Alonso, aż się prosiło, aby "kolegom" z Hiszpaniii pokazać to samo... ale nikt z nas tak nie zrobił.

Reasumując... nie rozumiem Cię deZZember. To logiczne, że się cieszyli, bo MSCH dogonił w ten sposób Alonso, a zachowanie włoskich kibiców nie było gorsze od ich kolegów z Hiszpanii. Pozdrawiam.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu."
wotek_bb
 
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 10:24
Lokalizacja: wrocław
GG: 1304859

Postprzez Kubuś Fatalista N wrz 17, 2006 19:51  

wotek_bb napisał(a):
deZZember napisał(a):No i zachowanie Syfiosi.. przepraszam, Tifosi, po tym zdarzeniu: skandaliczne, jak się cieszyli z odpadnięcia Fernando. A że to nie pierwszy raz (kiedyś Hakkinen jak wypadł na Monzy - chyba nawet w tym samym miejscu - to tak samo reagowali), więc stąd moje ostre słowa. I nie cofne ich, oni są po prostu


Cóż, miałem to ogromne szczęście, że byłem na tym wyścigu... Kolejne ogromne szczęscie, że wybrałem sektor po długiej startowej przy pierwszej szykanie, więc widziałem też, jak Alonso pięknie zadymił i poszedł do domu ( nawet sobie to nagrałem na kamerce ). Piszę tak sarkastycznie, bo to co mowi i jak się zachowuje miszcz świata jest żenujące. Szanuję go ogromnie za jego styl i to jak dobrym jest kieorwcą.


Ja pierdykam. Co on takiego robi. Nie podoba wam się to że mówi prawdę. Alonso nie mówi że Schumacher to ciota w super bolidzie. Ma do niego ogromny szacunek. Powiedział tylko że jest kierowcą nie jeżdżącym fer. A co do tych kibiców. Polacy nie są lepsi. Obrzucili Hanawalda śnieżkami (jeśli źle napisałem to poprawcie). Ktoś inny rzucił nożem w jakiegoś znanego piłkarza. Nie można mówić że wszyscy lub większość hiszpańskich kibiców jet łobuzami oceniając 10 kibiców. Zresztą to są Hiszpanie.
Drzewo znów się zazieleni !
Avatar użytkownika
Kubuś Fatalista
 
Dołączył(a): So maja 06, 2006 10:12
Lokalizacja: Polesie

Postprzez Arczyn N wrz 17, 2006 20:01  

Kubuś Fatalista napisał(a):Nie można mówić że wszyscy lub większość hiszpańskich kibiców jet łobuzami oceniając 10 kibiców

Kubuś Fatalista napisał(a):Polacy
nie są lepsi. Obrzucili Hanawalda śnieżkami (jeśli źle napisałem to poprawcie). Ktoś inny rzucił nożem w jakiegoś znanego piłkarza.

A Polaków można oceniać po zachowaniu głupich jednostek? :D
Kubuś Fatalista napisał(a):Zresztą to są Hiszpanie.

A co to ma do rzeczy z jakiego kraju? Hiszpanom więcej wolno czy co? :D

Alonso skakał z radości rok temu na Nürburgingu, to teraz cieszyli się inni. Takie życie :grin:
Avatar użytkownika
Arczyn
 
Dołączył(a): Pn sie 15, 2005 21:52

Postprzez deZZember N wrz 17, 2006 21:38  

Dobra, widzę że rozpętałem niepotrzebną burzę, prawie wojnę i to o jakąś pierdołę. wotek - tych hiszpańskich "kibiców" (specjalnie piszę w cudzysłowiu) potraktowałbym tak samo, jak oni Was i stawiam ich na równi z tamtymi Tifosi. Nie twierdzę, że kibice Ferrari są źli, ale twierdzę, że TAMCI źle się zachowali, tak jak Hiszpanie. Nie ważne kto, ważne co zrobili. To jest TYLKO sport, a takie zachowanie zabija ducha sportu... To nie jest wojna a przegrana nie oznacza klęski. To jest sport, ale niektórzy jak widać źle reagują. Kończąc ten OT chciałem podsumować: żaden kibic w moich oczach nie będzie miał szacunku, jeżeli będzie robił tak jak TAMCI Tifosi albo TAMCI Hiszpanie.

Mam nadzieję, że mnie teraz rozumiesz. A Wy, jeżeli zareagowaliście tak jak opisałeś (cytuję: "...aż się prosiło, aby 'kolegom' z Hiszpaniii pokazać to samo... ale nikt z nas tak nie zrobił"), to dla Was wielkie :ukłon: :ukłon: :ukłon: - i przekaż tym, z któymi byłeś :wink:. I tak trzymać, to jest SPORT dla kulturalnych ludzi :-P

Koniec OT 8)
Avatar użytkownika
deZZember
 
Dołączył(a): Cz lip 14, 2005 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez wotek_bb N wrz 17, 2006 22:54  

Tak, rozpętałeś wojne, bo przestałes być bezstronny...czy to pierdoła ? nie wiem, ale dla mnie to wtedy była poważna sprawa. Bywam na meczach piłki, koszykówki, żużla, boksu itp. Róznie bywa, ale dla mnie F1 wydawało się ponad tym wszystkim. To własnie kibice Alonso mnie rozczarowali. Pomijam juz komentarze na tym forum, które są czasem poniżej pasa,krytyki... czytając nawet te komentarze, widać jak wielkie sa amimozje pomiedzy fanami poszczególnych zespołów czy kierowców. A gdy weźmiemy pod uwagę już narody, to zaczyna być gorąco.... a szkoda. Szkoda, że tak mało się czasem szanujemy......
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu."
wotek_bb
 
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 10:24
Lokalizacja: wrocław
GG: 1304859

Postprzez Ave N wrz 17, 2006 23:15  

deZZember napisał(a): tych hiszpańskich "kibiców" (specjalnie piszę w cudzysłowiu) potraktowałbym tak samo, jak oni Was i stawiam ich na równi z tamtymi Tifosi.

Obiekt "y" w punkcie "z" stosuje geografie stosunku "f" do "k".
deZZember napisał(a):chciałem podsumować: żaden kibic w moich oczach nie będzie miał szacunku, jeżeli będzie robił tak jak TAMCI Tifosi albo TAMCI Hiszpanie.

Obiekt "y" w punkcie "x" stosuje geografie stosunku "p" do "k".

Ukladajac z tego rownanie otrzymujemy definicje z(a)miennosci kobiety :wink:.
OT Sori.
Avatar użytkownika
Ave
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 18:39
Lokalizacja: Wroclaw

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2006

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron