GP Brazylii 2006

Moderator: Ekipa F1

Postprzez P@veL Wt paź 24, 2006 19:02  

Iza napisał(a):Robert na imprezie Rad Bulla po GP Brazylii z Mario

Red Bull schlał na Węgrzech Raikkonena teraz boi się Kubicy...
Avatar użytkownika
P@veL
 
Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 16:44
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez kszyh2404 Wt paź 24, 2006 19:08  

ciekawe czy mario to dusi roberta czy jak przystalo na doktora jakis leczniczy masaz stosuje po tym wyboistym gp brazylii :-D
p.s. kubica ma ladna branzoletke na prawej rece :D
"jak sobie posiejesz, tak sobie zapalisz"
Avatar użytkownika
kszyh2404
 
Dołączył(a): Wt lip 18, 2006 16:18
Lokalizacja: Brzozów

Postprzez herman1491 Wt paź 24, 2006 19:12  

kszyh2404 napisał(a):p.s. kubica ma ladna branzoletke na prawej rece Szczęście


Tak . I fajną kurtke :-P
herman1491
 

Postprzez bioly74 Wt paź 24, 2006 19:33  

No i wreszcie sie chłopak mógł zabawić po męczącym sezonie. Należalo mu się i to bardzo.

PS: Kurtka i branzoletka naprawde są fajne :-P
Avatar użytkownika
bioly74
 
Dołączył(a): Śr sie 16, 2006 9:09
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Postprzez Adriannn Wt paź 24, 2006 20:01  

Tylko żeby nie zgubił portwela z 7,500 euro :evil: :razz: :D
Avatar użytkownika
Adriannn
 
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 19:31
Lokalizacja: Rozgłośnia w Toruniu :) :*

Postprzez gregoff Wt paź 24, 2006 21:08  

Prawdziwy z niego ziom :-D Jedynie dać mu mikrofon i mógł by zacząć rapować :-P
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez deeze Wt paź 24, 2006 21:11  

No nawet nie myślałem, że on aż tak...:D

Mario widać się go trzyma jak swojego skarbu :grin:

A te bransolety... 8) OMG nie powiedziałbym nigdy, że tak by się "wyjściowo" ubrał. Przez cały czas sezonu uważałem go za kolesia, który na imprezy chodzi w sweterku :D A tu proszę! Jednak Kubica wie kiedy jest czas na pracę i kiedy czas na zabawę...i tak trzymać :-D
Courtesy is not expensive and can pay big dividends
...i okazało się, że J. Obrocki to burak.
Avatar użytkownika
deeze
 
Dołączył(a): Pt sty 13, 2006 2:41
Lokalizacja: Warszawa/Krosno

Postprzez Enkei Wt paź 24, 2006 21:53  

Nawet Robercik musi się wylansować na pokojach :lol:
Enkei
 

Postprzez sneer Wt paź 24, 2006 22:16  

OT: No i miałem rację - Skubis i Borówa pomylili Kubicę z Heidefeldem i Lucciego ze Speedem. Właśnie leci powtórka na TV4, jest zderzenie bolidu BMW, podpisu NIE MA, a nasi dzielni chłopcy mówią że to Kubica. Potem widać spoiler z biało - czerwonym paskiem, za moment jest łopatologicznie - widok z kamery Heidefelda, a oni dalej że to Robert...

P.S. Strój Roberta koszmarny....może się chłopak jeszcze wyrobi...
Podpis odjechał
sneer
 
Dołączył(a): So wrz 09, 2006 18:40
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kszyh2404 Wt paź 24, 2006 22:31  

sneer napisał(a):OT: No i miałem rację - Skubis i Borówa pomylili Kubicę z Heidefeldem i Lucciego ze Speedem. Właśnie leci powtórka na TV4, jest zderzenie bolidu BMW, podpisu NIE MA, a nasi dzielni chłopcy mówią że to Kubica. Potem widać spoiler z biało - czerwonym paskiem, za moment jest łopatologicznie - widok z kamery Heidefelda, a oni dalej że to Robert...

przylacze sie do tego OT.jak sie to teraz oglada to komentarz S&B jest po prostu mega zenujacy
Avatar użytkownika
kszyh2404
 
Dołączył(a): Wt lip 18, 2006 16:18
Lokalizacja: Brzozów

Postprzez bodek Wt paź 24, 2006 22:42  

a ja od siebie też napiszę:
1. Alonso - dziękuję za solidny i rozważny wyścig, udowodnił nieodwiarkom, że on jest mistrzem. Profesjonalny, pewny i bezpieczny wyścig.
2. Button - cholera, był niesamowity, naprawdę chłop się pokazał, wszystko mu wychodziło, szkoda, że taka postawa to u niego wyjątek a nie reguła,
3. MS - on jest jak barracuda, maszynka do zabijania, piekielnie szybki, sprawny i niebezpieczny, nie cierpię tego typa jako człowieka, ale jako kierowca znowu musze sie upokorzyć i przyznać, że to nieprawdopodobny kierowca i mistrz w swoim fachu.
4. Robek - dobra robota, brak punktów, trudno, walczymy dalej.
5. Toyoty - ale siara, chyba sprzedam swojego złoma i kupię jakąś hondę?
6. Ogóreczki, no, no - opony konkurencyjne + zwariowany Sato i nagle wykręca czasy, dla nich jak z bajki, co oni tam wykombinowali, że im tak zaczęło wychodzić?
7. Williams - ręce i nogi opadaja, dobre opony, przyzwoity silnik i taka porażka, czas na zmiany i REWOLUCJĘ w zespole bo zaczynają rozmieniać się na drobne.
8. Mac Laren - myślami to oni byli pewnie już w następnym sezonie. Jestem ogromnie ciekawy a jednocześnie pełen obaw co dalej. Ufam Ronowi, że sobie poradzi, Alonso jest za dobry, żeby szarpać się z awariami...
9. Energetyczni - oba zespoły, no comments
10. Na koniec zwycięsca - Felippe M. - jakoś nie mam do niego, jako kierowcy przekonania, choć wygrał zasłużenie. Aż się boję, że w przyszłym sezonie będzie kandydatem do tytułu (oczywiście, jeżli najpierw sobie poradzi z Kimim, w co wątpię)

p.s.
Koniec sezonu - kto wymyslił takie długie zimowe przerwy, co to do cholery nie ma miejsc na kuli ziemskiej gdzie nie pada śnieg i można sie pościgać? Prawie pół roku przerwy. I co ja mam teraz ogladać, piłę nożną?
bodek
 
Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 21:26
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez im9ulse Wt paź 24, 2006 22:45  

Kubuś Fatalista napisał(a):Kimi jest 100x lepszy niż Button. Tak szczerzę mówiąc to Kimi jest najlepszym zawodnikiem w stawce

to dziwne ze sezon 2006 tego nie potwierdzil :-D

Kubuś Fatalista napisał(a):Bubkiem i ciotą jest Button

nie nazwalem Kimiego ani Buttona ciotami,ale widocznie ty masz blizsze kontakty z kierowcami F1 i wiesz lepiej o ich preferencjach seksualnych wiec pozostaje mi sie tylko wierzyc w twe slowa

Kubuś Fatalista napisał(a):Button. On nawet bardzo dobrym bolidem nie umie wygrywać!

w sezonie 2004 bił wszystkich procz Ferrari,wiec nie pitol,a Alonso i Kimiego objezdzal jak chcial...

a co do Kubicy to jedno mu trzeba przyznac...ubiera sie jak wiesniak :dusi:
Villeneuve(97),Tracy(03),Button(09),Bottas my racing idols...
RACING - because football,basketball,baseball & golf only require ONE BALL...
Avatar użytkownika
im9ulse
 
Dołączył(a): So lip 23, 2005 0:03
Lokalizacja: Old Danzig

Postprzez TobaccoBoy Śr paź 25, 2006 0:01  

Powiedzieli co wiedzieli :lol:
TobaccoBoy
 

Postprzez viertolcia Śr paź 25, 2006 8:15  

im9ulse napisał(a):w sezonie 2004 bił wszystkich procz Ferrari,wiec nie pitol,a Alonso i Kimiego objezdzal jak chcial


Dziwnym trafem jednak nie zdołał wygrać wyścigu, a Kimiemu jakoś sie udało (i to nie przez odpadnięcie połowy stawki)


im9ulse napisał(a):to dziwne ze sezon 2006 tego nie potwierdzil


nie? Na jakiej podstawie tak sądzisz? Kimi zdobył więcej punktów, był więcej razy na podium. Jeśli za chwile masz zamiar wytoczyć swój koronny argument ze wygrał wyścig, to chciałbym ci przypomnieć zę wszyscy którzy mogliby mu to zwyciestwo odebrac odpadli z wyscigu. Chlopak dobrze pojechal na Wegrzech i w Brazylii, a tak to jego sezon był też bezbarwmy jak Kimiego. Pozatym załóżmy qual. Kmi raz nie zakwalifikował się do Q3 (Bahrajnu nie licze). Button miał nieraz problemy z dostaniem do Q2...
KIMI RAIKKONEN FIA FORMULA 1 2007 WORLD CHAMPION
Avatar użytkownika
viertolcia
 
Dołączył(a): Pt sie 26, 2005 18:45
Lokalizacja: Kraków

Postprzez dex Śr paź 25, 2006 9:28  

bodek napisał(a):I co ja mam teraz ogladać, piłę nożną

za niedługo zaczynają sie skoki narciarskie :)


im9ulse napisał(a):to dziwne ze sezon 2006 tego nie potwierdzil

ciekawe jak miał takim bolidem wymiatać w tym sezonie ??


Kubuś fatalista pisze o wygrywaniu , a Ty piszesz
im9ulse napisał(a):bił wszystkich procz Ferrari

hmmm
czyli nie wygrywał ?? :-D

ogólnie im9ulse to kimi może i miał bezbarwny sezon , ale nie można tego tak postrzegać , jak już ktoś nie wygrał wyścigu w sezonie to znaczy że odpuścił ??
KIMI RAIKKONEN GO !
VALTTERI BOTTAS GO GO !
Avatar użytkownika
dex
 
Dołączył(a): N cze 26, 2005 11:03
Lokalizacja: Silent Hill

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2006

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość