Sezon 2006 uważam za udany
Był bardzo ciekawy głównie dzięki walce Alonso i Schumiego o tytuł. A Robert zadebiutował w F1 i zaliczył podium na Monzy
1.
Fernando Alonso - Zasłużony tytuł
Jeździł bardzo dobrze, równo i nie popełniał znaczących błędów. Odniósł 7 zwycięstw i 7 razy był drugi na mecie
W 2 GP nie dojechał, ale nie ze swojej winy, a na Węgrzech mógł wygrać. W pierwszej części sezonu dominował, później Ferrari było szybsze od Renault, więc walczył o to, co mógł, czyli 2 miejsce i często osiągał cel. Wyciskał z bolidu maksimum i walczył do końca. Zdeklasował kolegę z teamu. Świetny sezon, w którym pokonał odchodzącego Schumiego
2.
Michael Schumacher - Chciał zdobyć 8 mistrzostwo na pożegnanie z F1 i zaciekle do tego dążył, nie udało się. Słabszy początek roku, ale później razem z Ferrari był bardzo szybki i rozpoczął pogoń. Miał awarię, ale Alonso też je miał. Jednak w Australii (gdy popełnił błąd i uderzył w ścianę był 6), w Monako (gdyby nie parkowanie na Roscasse, mógł być wyżej) i na Węgrzech (powinien był puścić Heidfelda) sam był winien utraconych punktów. Walczył, świetna końcówka i za to brawa
3.
Felipe Massa - Na początku popełniał trochę błędów i nie sprawdzał się w Ferrari, ale z biegiem czasu szło mu coraz lepiej. Dobrze pomogał Michaelowi w walce o tytuł i sam zdołał złapać się kilka razy na podium, a nawet wygrać 2 wyścigi. Pokazał, że talent ma, ale jak wielki on jest zobaczymy w następnym sezonie.
4.
Giancarlo Fisichella - Kolejny raz, kiedy Fernando go zmiażdżył, co pokazuje, że Fisico wyśmienitym kierowcą nie jest. Lepiej niż rok temu, ale sezon i tak poniżej oczekiwań. Znowu jedno zwycięstwo, mimo świetnego bolidu. Powinien był bardziej pomóc Alonso i Renault w zdobyciu mistrzostw.
5.
Kimi Raikkonen - Bolid McLarena nie pozwolił mu walczyć o tytuł, jak rok temu. Kimi nie odniósł nawet żadnego zwycięstwa, chociaż był blisko w Monako i Węgrzech. Świetnie zaczął sezon od podium w Bahrainie i zaliczył je później jeszcze klika razy. Wyciskał z MP4-21, co mógł. Teraz będzie jeździł dla Scuderii...
6.
Jenson Button - W sumie to niezły sezon, w którym wreszcie Jenson wywalczył swoje pierwsze zwycięstwo. Początek słaby, ale końcówka bardzo dobra. Wyraźnie lepszy do kolegi z zespołu. Następny sezon może być przełomowy. W czołowych teamach przyszedł czas na duże zmiany. Honda i JB powinni starać się to wykorzystać.
7.
Rubens Barrichello - Na początku skarżył się na inną charakterystykę bolidu niż w Ferrari i że potrzebuje czasu. Co prawda później szło mu lepiej, ale to i tak poniżej oczekiwań. Był gorszy od Jensona.
8.
Juan Pablo Montoya - Mimo wszystko rozczarowanie, które skończyło się odejściem Juana z F1. Nie jeździł rewelacyjnie, ale 2 razy był na pudle. Popełniał błędy, a szalę przechyliła kraksa w USA. Szkoda, że taki kierowca odszedł tak szybko z F1...
9.
Nick Heidfeld - Nie był wyśmienity, ale ciułał punkty. Nawet zaliczył podium na Węgrzech. Solidny kierowca, ale na pewno nie zachwycił. W następnym sezonie będzie się musiał bardziej postarać
10.
Ralf Schumacher - Fatalny sezon. Dostaje taką kasę, taką kasę Toyota ładuje w projekt F1, a tu nic.
11.
Pedro de la Rosa - Zaczął jeździć od GP Francji, ale zdołał zdobyć trochę punktów i być 2. na Hungaroringu. Dość solidnie, ale nie wiadomo, czy będzie jeździł w następnym sezonie.
12.
Jarno Trulli - Podobnie jak u Ralfa.
13.
David Coulthard - Piękne podium w Monako. Reszty nie warto opisywać.
14.
Mark Webber - Punktował 3 razy, a dojechał do mety 7 razy na 18 wyścigów. Ale gdyby nie pech mógłby być dużo wyżej. W Australii mógł być bardzo wysoko, a w Monako nikt wyraźnie nie zagrażał mu w walce o podium.
15.
Jacques Villeneuve - Jeździł słabo i zaczął popełniać błędy, więc nie dokończył sezonu.
16.
Robert Kubica - Wreszcie do doszedłem do Polaka
Zastąpił byłego Mistrza Świata i zastąpił go godnie. W debiucie zaimponował specjalistom i fanom F1. W trudnych warunkach dwa razy popełnił błąd, ale był szybki i zakończył wyścig na punktowanej pozycji. Niestety został zdyskwalifikowany... Turcja ze złym doborem opon, a później fantastyczne GP Włoch
Robert świetnie wystartował i potrafił utrzymać za sobą Massę w bolidzie Ferrari z większym zapasem paliwa
Kapitalny wyścig. Pokazał, że talent ma nieprzeciętny. W Chinach mógł mięc punkty, znowu jechał świetnie, ale zbyt szybka zmiana opon na suchą nawierzchnię to uniemożliwiła. W Japonii i Brazylii był 9, czyli blisko punktów. Tylko 6 GP, ale i tak świetny sezon
17.
Nico Rosberg - Bardzo dobry debiut. FL i 7. pozycja, ale później było już gorzej.
18.
Christian Klien - Tylko 2pkt. Słabo.
19.
Vitantonio Liuzzi - Zdobył jedyny punkt dla STR i za to brawa. Poza tym wyraźnie lepszy od Speeda.
Reszta - Wyśmienity Ide
Dobrze, że odebrali mu superlicencje
Yamamoto na początku swoich startów był pewniakiem do out'a, ale potem skończył 3 ostatnie GP. Sato jak na możliwości bolidu solidnie, choć w Chinach spowodował incydent, blokując Heidfelda.