olexy - myślę, że ktoś leci w ch** i samolubnie zataja to, że ma pluginy.
Dzięki za ściganie - niezły fun, chociaż od zachwytów nad widowiskiem jestem daleki raczej ; ] 3 wyścigi trochę się dłużą, mimo że czasowo niby to samo.
Wyniki całkiem całkiem jak na 10 miesięcy przerwy kiedy kierownica leżała w pudle
W R1 w ostatnim zakręcie jakiś chyba Chevy zmienił linię dosłownie w punkcie dohamowania i robiłem co mogłem, żeby nie skończyło się to dla nas wycieczką na poboczu, do tego stopnia że to mnie postawiło bokiem i objechała mnie jakaś grupka.
R2 trochę popsuło mi dymiące BMW - prawie nie widziałem punktów hamownia i musiałem zmieniać linię przed zakrętami pomimo że jechałem jakiś kawałek z tyłu
Ale właśnie w R2 bawiłem się chyba najlepiej.
R3 nieźle do ostatniego okrążenia ; ] Tyle...