Mexi napisał(a):kuba, dlaczego nazywasz go kretynem?
Bo myśli ,że jak w trakcie sezonu wyrzuci Kimiego i da Gene to mu to pomoże... Ja rozumiem ,że to mogą być juz podwaliny pod Alonso , ale problem Ferrari nie leży w Kimim na pewno ( pomijam kwestie ,że się w Ferrari rozpuścił strasznie , ale to nie on jest najsłabszym ogniwem ). Odkąd Domenicali piastuje urząd szefa, w Ferrari panuje burdel nieład i niewiadomo co. Mam rozumieć ,że wg umowy Kimi nie pokazał nic w Hiszpanii to wylatuje hmm... ciekawe kiedy miał pokazać. Pomijając inauguracyjne GP gdzie Raikkonen popełnił błąd , w tym sezonie jedynym wyścigiem w którym nic się nie spieprzyło ( awaria.. napoleońska oponiarska zagrywka) był Bahrain i tam Fin pojechał znakomicie jak na możliwości samochodu. Dlatego uważam , że obwinianie o wszystko Raikkonena jest żałosne.. Oczywiście, od mistrza świata wymaga się więcej...ale na obecną chwile nie żądajmy niemożliwego.
Boli fakt ,że wszystko zaczyna sie układać w spójną całość ..Alonso , Santander ( bedzie kasa na odszkodowanie ) pogłoski o wylocie Kimiego....rajdy Kimiego. W tych plotkach zawsze jest dużo prawdy. W 2006 roku też nikt nei wierzył na początku w przejscie Kimiego do Ferrari
Ostatnio edytowano Pn maja 18, 2009 19:06 przez
kuba, łącznie edytowano 4 razy