Forum Wyprzedź Mnie!

Wyścigi wracają do Europy i oczekujemy na powrót BMW do walki.
Jednak, poza nadziejami związanymi z aktualnymi wydarzeniami, dzieją się ciekawe sprawy. Sezon 2010 już żyje własnymi emocjami. Nowo uchwalone przepisy przyciągają nowych chętnych, a ich nagły ciąg do występów w F1 zmusił szefa FOM, Berniego Ecclestone'a do ustawienia się w roli arbitra:

Bernie Ecclestone nie pozwoli, aby byle jaki zespół rozpoczął starty w F1 w sezonie 2010. Zanim zapadną konkretne decyzje, kto dołączy do Formuły 1, wszyscy kandydaci, a przybywa ich z dnia na dzień, zostaną dokładnie sprawdzeni. (...)
„Nie wrócimy do czasów, kiedy pojawiały się zespoły w Formule 1 tylko po to, aby po paru wyścigach wycofać się z powodu braku pieniądzu” - wypowiedział się Ecclestone.
Brytyjczyk zapewnił w wywiadzie „Potrzebujemy tylko trzech nowych zespołów. Niektóre z wielkich teamów startujących obecnie wyraża swoje niezadowolenia, ale jeszcze żaden nie jest zdecydowany odejść."
Źródło: Ecclestone przyjrzy się dokładnie nowym zespołom

A tak niedawno wieszczono, że F1 upadnie Bernie znów wykorzystał swoje walory i podkreślił, że Ferrari i BMW nie są tak silne w swych wypowiedziach, by zagrozić atrakcjności wyścigów F1.

Temat, który założyłem, nie jest jednak związany z rozgrywkami na lini: FOM - FiA - FOTA, lecz jest związany ze spodziewanymi zmianami przynależności kierowców do poszczególnych "stajni" w sezonie 2010.

Do walki szykują się weterani F1:

Formuła 1 wciąż wydaje się atrakcyjną rzeczą dla mistrza świata z roku 1997 – Jacquesa Villeneuve’a. Kanadyjczyk nie wyklucza tego, że z chęcią wystartowałby w przyszłym sezonie, gdy wejdą w życie przepisy dotyczące ograniczonych budżetów.

Villeneuve wspomina o zespole US GPE, który dołączy za rok…

To hasło dało mi impuls do zapoczątkowania tematu.
Już cztery zespoły ogłosiły swoją chęć przystąpienia do wyścigów w sezonie 2010:
- USGPE, Lola, iSport, Super Aguri;

Z tej wypowiedzi Berniego możemy się spodziewać, że chętnych będzie więcej:

Jednym z zainteresowanym startami w F1 jest Mark Gallagher, właściciel irlandzkiego zespołu startującego w A1GP - „Mam ambicje, aby być częścią F1, nasz kierowca Adam Carroll także oczekuje na szanse.”
Źródło: http://www.f1ultra.pl/index.php/wiadomo ... polom.html

Oprócz zmian określonych przez FiA w sezonie 2010, sukcesy Brawn GP i aktywność grupy USGPE wyzwoliły energię nie tylko wśród chętnych do inwestowania w F1, ale również wśród kierowców:

(Jacques Villeneuve) Pomimo tego, że nie prowadzi obecnie żadnych rozmów w sprawie powrotu do F1, a NASCAR pozostaje jego priorytetem, 38-latek zwraca uwagę na projekt US GPE, prowadzony przez Petera Windsora i Kena Andersona. Przyznaje też, że w pełni amerykańska operacja miałaby duży zysk z kierowcy z jego doświadczeniem, co jest ważne przy stawianiu pierwszych kroków w międzynarodowych sportach motorowych.

"Mówię po prostu, że byłbym otwarty na ideę ścigania się w F1, jeśli możliwość pojawiłaby się szybciej niż w NASCAR." - podsumował Kanadyjczyk. "Jest wielu Amerykanów – Marco Andretti, Graham Rahal, Danica Patrick byli brani pod uwagę, ale nikt z nich nie ma doświadczenia."

"Teraz widzimy – starsi kierowcy – ci z większym doświadczeniem – zajmują należne im miejsca, ponieważ potrafią lepiej zaadaptować się do tych czułych samochodów. Doświadczenie znowu nabiera znaczenia i Bóg wie, że mam go trochę! Nie jestem Amerykaninem, ale jestem bliższy Ameryce niż którykolwiek kierowca z doświadczeniem w F1…" - zakończył Villeneuve.
Źródło: http://www.f1ultra.pl/index.php/wiadomo ... polom.html

[@im9ulse będzie szczęśliwy ]

Wśród wymienionych brakuje Rubensa Barrichello, którego upatruje się na "opcję" dla USGPE. Dodatkowo, serwisy poświęcone wyścigom samochodowym, przekazują nam informacje dotyczące możliwych zmian w obsadzie kierowców.

Aby nie wydłużać, skupię się na ostatnich doniesieniach:

- Nico Hulkenberg w Williamsie od 2010 roku?;
- Vitantonio Liuzzi liczy, że posada testera umożliwi mu powrót do startów, oraz Liuzzi liczy na powrót do Formuły 1 w przyszłym roku;
- Brendon Hartley oficjalnie kierowcą rezerwowym Red Bulla;
- Karun Chandhok rozczarowany, ale nie rezygnuje jeszcze z F1;
- Jaime Alguersuari poprowadzi bolid Red Bull RB4;
- Anthony Davidson liczy na powrót do F1 w sezonie 2009;
- Takuma Sato nadal liczy na powrót do F1;

W zanadrzu mamy i utalentowanych kierowców niższych serii i weteranów.

A czy mogą nam się szykować zmiany w aktualnych składach?

Co my tu mamy :
- Lewis Hamilton - pierwotnie po aferze "kłamczuszkowej" raczej nie zamierza już opuścić zespołu, chociaż rozważał rezygnację po GP Australii. Obecnie nie zamierza opuszczać zespołu;
- Fernando Alonso - trochę męczące, ale plotki na temat przejścia Fernando Alonso do Ferrari nabierają rumieńców;
- Nico Rosberg Sezon 2009 ostatnią szansą dla Williamsa;

A ponadto, kierowcy, którym kończą się kontrakty:
- Giancarlo Fisichella;
- Adrian Sutil;
- Nick Heidfeld;
- Nelson Piquet Jr;
- Heikki Kovalainen;
- Jarno Trulli;
- Sebastien Bourdais;
- Kazuki Nakajima;
może i więcej (kierowcy Ferrari) ... muszą udowodnić swoją przydatność dla zespołów.

Podsumowując: czeka nas bardzo atrakcyjny sezon transferowy Ciekawe ile będzie zespołów i jaka będzie ich obsada w nowym sezonie i czy kontrakt R. Kubicy z BMW jest tak mocny, by i tu nie zaszły zmiany?

P.s.
Dziś 27 rocznica śmierci Gilles'a Villeneuve'a

Chciałem założyć taki temat z miesiąc temu, ale się wstrzymałem
Jeśli faktycznie pojawią się 3 nowe zespoły w stawce to możemy się spodziewać kilku nowych nieznanych dotąd w F1 twarzy (ani byłych kierowców, ani testerów). Nie wykluczone są także duże przetasowania u "dużych graczy":
- McLaren - coś mi się zdaje, że Heikki będzie na wylocie po kolejnym słabym sezonie
- Ferrari - Massa raczej zostanie, ciekawi mnie Kimi, czy będzie miał jeszcze motywację
- BMW - obstawiam Nicka na wylocie po sezonie, wskoczy raczej jakiś młody wspierany przez BMW. Nie wiadomo co z Robertem, chyba też ma konktakt jedynie na ten rok z opcją na kolejny

Bebalf, bardzo ładnie to opisałeś, Jarno Trulliemu kończy sie kontrakt, ciekawe czy Toyota przedłuży go z nim.
A być może kogoś nowego zatrudnią na miejsce Trulliego, o ile Toyota nie wycofa sie po tym sezonie, mam nadzieje że jednak nie.

Kubica mógłby pójść za Jarno do Toyoty - miałby bolid w barwy narodowe
Jeżeli "Barcakrieg" nie wypali, to ja jestem niemal pewny, że Polak wyfrunie z BMW i nic go nie zatrzyma...
W ogóle po tym sezonie mogą być takie transfery, że głowa mała
Poza Barrichello, Heidfeldem, Piruetem, i Burdaisem do wylotu może być też Fisico.
Kovalainen może wyleci z Mclarena, ale on sobie znajdzie miejsce...
Mam nadzieję, że Sutil w końcu trafi do jakiegoś lepszego zespołu, bo się chłopak marnuje.
Buemi również ma szansę na zmianę zespołu, jak jeszcze trochę zapunktuje
A Nakajima zostanie, bo jak Williams się go będzie chciał pozbyć to Toyota: "wy wyrzucacie Nakajimę, to my wyrzucamy silnik"

Moze faktycznie beda duze zmiany, ale czesto bylo tez tak, ze hucznie zapowiadane transfery nie dochodzily do skutku i mielismy jedna, gora dwie zmiany. W dodatku byly one malo ciekawe.
Ale oby sie po tym sezonie ruszylo

Mnie bardzo intryguje wypowiedź Bergera na temat Alonso. Bo wątpię, by Austriak zmyślał sobie, iż Ferdek mu zasugerował, że ma już podpisany wstępny kontrakt na rok 2010. A skoro rzeczywiście tak jest, to innej opcji jak Ferrari nie widzę. Do tego Santander będzie jednym z większych sponsorów Scuderii od przyszłego sezonu. Gdzieś czytałem, że w trakcie GP Włoch, na konferencji ma być ogłoszone nawiązanie współpracy pomiędzy Alonso, a włoską ekipą. Ciekawe czy całe to gadanie w końcu sprawdzi się. Ja przyznam, że taki transfer wydaje mi się bardziej realny, niż kiedykolwiek wcześniej.

Jeżeli "Barcakrieg" nie wypali, to ja jestem niemal pewny, że Polak wyfrunie z BMW i nic go nie zatrzyma...

Pytanie tylko czy Kubica może sobie sam wyfrunąć. Nie wiem czy BMW nie trzyma go w szachu i nie mają pierwszeństwa co do jego kontraktu.

Pieczar - Kubica po tym, jak olano rozwój zeszłorocznego bolidu byłby głupi, jakby zgodził się na przedłużenie umowy w taki sposób, że nie może sobie potem pójść po wygaśnięciu jej gdzie chce...

Raczej nie miał wyjścia. BMW mogło z nim przedłużyć umowę na ich warunkach.

kemot napisał(a):Kubica mógłby pójść za Jarno do Toyoty - miałby bolid w barwy narodowe

I czy to nie byłoby piękne, zobaczymy jak to sie potoczy, już nieraz pisałem o tym, że widziałbym Kubice w biało czerwonym bolidzie Toyoty.

PS: Wszystko jest możliwe.

Kubica po tym, jak olano rozwój zeszłorocznego bolidu byłby głupi, jakby zgodził się na przedłużenie umowy w taki sposób, że nie może sobie potem pójść po wygaśnięciu jej gdzie chce...

Nawet gdyby powiedzmy mógłby po tym sezonie odejść to musi najpierw mieć gdzie, może by się znalazły zespoły które będą szukać kierowcy ale nie muszą to być zespoły z czołówki tylko np. taki force india.

MITSUBISHI_GT napisał(a):

kemot napisał(a):Kubica mógłby pójść za Jarno do Toyoty - miałby bolid w barwy narodowe

I czy to nie byłoby piękne, zobaczymy jak to sie potoczy, już nieraz pisałem o tym, że widziałbym Kubice w biało czerwonym bolidzie Toyoty.

Ja bym wolał go widzieć w Ferrari, które powróciłoby do czołówki i starego, biało-czerwonego malowania, ale Toyota też nie jest zła Byleby wygrywał

hagj napisał(a):- BMW - obstawiam Nicka na wylocie po sezonie, wskoczy raczej jakiś młody wspierany przez BMW. Nie wiadomo co z Robertem, chyba też ma konktakt jedynie na ten rok z opcją na kolejny

Szybko reaguje na te Nasze dywagacje szef zespołu BMW-Sauber :

"Rozmowy na temat kierowców możemy rozpocząć dopiero wtedy, gdy nasz bolid będzie zdolny wygrywać wyścigi." - stwierdził krótko w Barcelonie Mario Theissen.
Źródło: Theissen nie myśli o zmianie kierowców

Rocketman napisał(a):Ja bym wolał go widzieć w Ferrari

Oczywiście takie rozwiązanie też jest możliwe, ale ostatnio mówi sie że do czerwonego bolidu jest przypisywany Alonso.
I miałby zastąpić Raikkonena, (no a Massa zostaje w Ferrari) jak wiemy to są na razie tylko plotki, a jak będzie naprawde pokaże przyszłość.

Bebalf napisał(a):

hagj napisał(a):- BMW - obstawiam Nicka na wylocie po sezonie, wskoczy raczej jakiś młody wspierany przez BMW. Nie wiadomo co z Robertem, chyba też ma konktakt jedynie na ten rok z opcją na kolejny

Szybko reaguje na te Nasze dywagacje szef zespołu BMW-Sauber :

"Rozmowy na temat kierowców możemy rozpocząć dopiero wtedy, gdy nasz bolid będzie zdolny wygrywać wyścigi." - stwierdził krótko w Barcelonie Mario Theissen.
Źródło: Theissen nie myśli o zmianie kierowców

Hmmm czyli może się okazać że wcale nie w tym sezonie