jakby cosworth byl taki ekstra to nie wypadlby z F1.
ale wg mnie w 2010 bedzie super bomba a williams moze walczyc o podia.
williams ma super uklady z FIA - chocby to ich bezwarunkowe zgloszenie i wylamanie z fota.
FIA zalezalo na tym zeby nowi wzieli coswotha, chcieli tez zeby nowi nie byli na straconej pozycji poprzez 2 regulamin techniczny ktory jednak zostal odrzucony. wg mnie cosworth dostal ciche przyzwolenie na zwiekszenie mocy ponad to ktora prezentuja mercedesy ferrari i inne silniki tegoroczne.
pytanie tylko czy williams na tym skorzysta i dostanie dokladnie te same silniki co nowi? czy moze troche slabsza wersje zeby sie nie wyroznial w tlumie w porownaniu z obecnym sezonem.
jesli nowi beda walczyc o 10-15 miejsca beda mowic jaki to swietny zrobili pakiet i wszystko bedzie cacy.
mysle ze z uczciwoscia to bedzie mialo tyle wspolnego co wybory nowych zespolow przez FIA