Forum Wyprzedź Mnie!

Od kiedy to Mercedes jest tak wspaniałomyślny?

Od tego sezonu :-P

Robicie z tego taki dramat jakby Opel wypuścił samochód o nazwie Golf na rynek. Z tych oznaczeń nie wynika nic specjalnego więcej jak kolejny numer porządkowy określający bolid danego zespołu.

Ewentualnie zawsze można jak Ferrari co roku praktycznie inne oznaczenie, choć nawet na forum nie spotkałem sie aby dyskusja o bolidach odbywała się na zasadzie jak to R27 był gorszy od Mp4-23 o FW 31 nie wspominając, bo i tak zawsze mówicie nazwę zespołu i ewentualnie dopiero potem numer porządkowy bolidu, a tu nagle jakby wszyscy zaczęsli mówić tylko tym oznaczeniem i wielu nie ogarniało tematu.

Zluzujcie, bo to nic takiego stresu warte :-P

O, że zainspirowany filmem jaki widzę w telewizorze przytoczę z niego cytat: "To tylko kawałek pi****go ziemniaka, a ty suię zachowujesz jakby ktoś g****ł twoją matkę."

slipstream napisał(a):O, że zainspirowany filmem jaki widzę w telewizorze przytoczę z niego cytat: "To tylko kawałek pi****go ziemniaka, a ty suię zachowujesz jakby ktoś g****ł twoją matkę."

Powinno być: "kawałeczek"

Mnie tam wisi i powiewa oznaczenie Mercedesa ( mogą nawet go oznaczyć inicjałami swojego dawnego bohatera narodowego - AH :twisted:

), tylko to mi się kłóci z ich wizją przyszłości. Chcieli być bardzo oryginalni, więc zastosowali chwyt marketingowy dekady - ściągnęli do siebie Schumachera. Ponadto bolid będzie srebrny - barwa charakterestyczna dla nich. Idąc tym tropem - oznaczenie bolidu też powinno nawiązywać do koncernu. A oni ni z gruszki, ni z pietruszki wyskoczyli z tym RB

90% kibiców będzie miała jedno skojarzenie - RBR. Ale to już zmartwienie helmutów

Mnie natomiast interesuje jak Ferrari oznaczy swoje najnowsze dziecko? Oby nie F61 czy coś w tym stylu :shock:

IMHO powinno być F2010. Te oznaczenia były dość szczęśliwe dla nich :grin:

I mnie najbardziej się podobały :grin:

Według źródeł związanych ze stajnią Ferrari, ich tegoroczny model ma mieć oznaczenie FA10 (skrót od Fernando Alonso i 2010). :-P

A tak na poważnie, to z pewnością będziemy podziwiali F2010, bo nie ma chyba żadnych przesłanek, by było inaczej. W 2006 roku mieliśmy F248, co było związane z wprowadzeniem nowej specyfikacji silników. W tym roku był 60 sezon mistrzostw świata, w których Ferrari uczestniczyło i dlatego mieliśmy F60, a w tym sezonie co mamy?

rolnik sam w dolinie napisał(a):61 sezon startów :>

Chodziło mi oczywiście o miniony sezon, który był 60-tym sezonem mistrzostw świata, w których uczestniczyło Ferrari, czyli ogólnie był to 60-ty sezon w historii F1, jako że Czerwoni startowali we wszystkich bez wyjątku.

http://www.autosport.com/news/report.php/id/80763
17 lutego Lotus pokaże swój samochód, czyli dołączą na drugą sesję testową w Jerez.

Co do nazwy Mercedesa, IMO "bes sęsu"... nazwa RB nie przyniesie im żadnych korzyści marketingowych (jak np. wklepanie w nazwę Mercedes czegoś w rodzaju- C240, CDI, blueefficiency lub tym podobnego świństwa) więc powinni nawiązać... a właściwie kontynuować absolutnie genialną historię Mercedesa w wyścigach Grand Prix nazwą Wxx/x (2-3 cyfrowa liczba).. do tego już Red Bulle nazywają się identycznie... a nie razi to tylko przez wzgląd na krótką historię byków.. bo jak powszechnie popatrzono by na np. Mercedesa MP4-10...

Późno te prezentacje, no ale jeszcze mało zespołów potwierdziło daty, zobaczymy.
Co do oznaczenia Mercedesa, to rzeczywiście, jeżeli będzie RBR, to kaszana :razz:

Najlepsze by było MB001, czy coś w ten deseń - M czyli Mercedes i B czyli Brawn, ale można to również czytać teoretycznie jako Mercedes Benz :grin:

Mercedesowi wystarczy jak w końcu usłyszą hymn niemiecki po zwycięstwie swojego kierowcy czego w McLarenie nie mogli się doczekać. Zatem oznaczenie bolidu nie było dla nich aż tak istotne. A może to część dealu z Brawnem. Chciał przynajmniej w oznaczeniu zachować "cząstkę siebie"

najbardziej im się spodobają korzyści marketingowe wynikające z zatrudnienia Schumachera ,więc oznaczenie bolidu nie ma tu większego znaczenia ,ale mogli by coś innego wymyślić

Co do oznaczenia Mercedesa, to rzeczywiście, jeżeli będzie RBR, to kaszana

Nie będzie RBR, tylko RB...

więc oznaczenie bolidu nie ma tu większego znaczenia

A ja się pytam kiedy miało. Dla koneserów takich jak my na forum (słodzik) może i takie uznane "marki" jak FW czy MP4 robią wrażenie, ale dla ogromu populacji ludzkiej oznaczenia kolejnych bolidów nie mówią nic i takież samo mają znaczenie dla losu całej ludzkości a nawet wszechświata.

A niedługo ktoś będzie mówić RB1, to nie wiadomo czy chodzi o RBR czy o Merca :grin:

hagj napisał(a):Mercedesowi wystarczy jak w końcu usłyszą hymn niemiecki po zwycięstwie swojego kierowcy.

I tu mała ciekawostka dla "niezorientowanych" ( których oczywiście pośród nas nie ma :-P

) - ktokolwiek wygra w Mercedesie wyścig, to hymn zostanie zagrany tylko jeden raz

Wszakże zarówno Michael, jak i Nico mają niemieckie paszporty :wink:

Tu poniekąd Mercedes będzie poszkodwany

Pod koniec stycznia mamy zaklepane 3 prezentacje: Sauber, Mercedes i McLaren. Sądzę, że wtedy też nam się zaprezentuje Ferrari.

rafaello85 napisał(a):ktokolwiek wygra w Mercedesie wyścig, to hymn zostanie zagrany tylko jeden raz Wszakże zarówno Michael, jak i Nico mają niemieckie paszporty Tu poniekąd Mercedes będzie poszkodwany

Eee tam. Najważniejsze, że po niemieckim hymnie nie będzie angielskiego. :-P

Czy zespoły przed prezentacja zgłaszają gdzie propozycje malowania? Chyba musi być jakieś ciało nadzorujące bo mogłyby się pojawić dwa podobnie malowane samochody. A to nie byłoby dobre dla widowiska.

A jak było z STR i RBR ? Ich bolidy z daleka były prawie nie do odróżnienia dla widza a protestów jakoś nie było z tytułu malowań :-P

Forum Wyprzedź Mnie!

Prezentacje bolidów F1 na sezon 2010

Kto przegląda forum