Strona 18 z 18

Re: GP Bahrajnu 2010

PostNapisane: Pt mar 19, 2010 22:49
przez Dawid01
Kajek napisał(a):
Dawid01 napisał(a):Myślę, że nie ma co martwić się na zapas. Na początku sezonu 2009 też wielu myślało, że będzie nudny i w ogóle be.


A nie był??? :roll:


Mi się podobał, działo się sporo na torze, szczególnie w drugiej połowie sezonu, kiedy Vettel gonił Buttona, gdy sensacyjne podium zdobył Fisichella, włączenie się do walki Rubensa, walka o punkty Kubicy, dramatyczny wypadek Massy, plotki o powrocie Schumachera, pośmiewisko z Badoera. Poza tym sporo zmian w składach zespołów, afera Crashgate, ciekawe starty wyścigów (głównie dzięki KERS'owi) i wiele wiele innych...

Re: GP Bahrajnu 2010

PostNapisane: Pt mar 19, 2010 22:53
przez Maly-boy
Dawid01 napisał(a):
Kajek napisał(a):
Dawid01 napisał(a):Myślę, że nie ma co martwić się na zapas. Na początku sezonu 2009 też wielu myślało, że będzie nudny i w ogóle be.


A nie był??? :roll:


Mi się podobał, działo się sporo na torze, szczególnie w drugiej połowie sezonu, kiedy Vettel gonił Buttona, gdy sensacyjne podium zdobył Fisichella, włączenie się do walki Rubensa, walka o punkty Kubicy, dramatyczny wypadek Massy, plotki o powrocie Schumachera, pośmiewisko z Badoera. Poza tym sporo zmian w składach zespołów, afera Crashgate, ciekawe starty wyścigów (głównie dzięki KERS'owi) i wiele wiele innych...


dla mnie imo liczy się walka na torze i wyprzedzanie ,a nie plotki ,ploteczki,afery przy zielonych stolikach i inne składowe które składają się na "ciekawy' sezon oprócz wyprzedzania i walki na torze co do podium Fisichelli to może i było zaskakujące ,ale po wznowieniu wyścigu za SC było już wszystko wiadomo i tak sobie jechali z Raikkonenem do mety

Re: GP Bahrajnu 2010

PostNapisane: Pt mar 19, 2010 23:26
przez renegade
... ale gdyby nie safety car Raikkonen nie dopadlby Fisichelli.

MOD: Temat chyba się wyczerpał.