Strona 12 z 14

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 16:13
przez bankoq
Race winner Jenson Button cheekily suggested his 15-second lead over second-placed Robert Kubica enabled him to keep an eye on what was happening behind him at Albert Park. "I could see quite a bit on the TV screens and it did look like a very exciting race," said Button.


Jenson dzięki komfortowej przewadze nad resztą mógł w czasie jazdy obserwować to co dzieje się na torze na telebimach i stwierdził, że wyścig był bardzo ekscytujący :lol:

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 16:45
przez Delejt
marrak napisał(a):
I ponawiam pytanie: ktoś poza mną zauważył, że Lewis nie zgasił tego światła z tyłu, które kierowcy mają włączone, gdy pada deszcz (nie wiem czy i jaką to ma fachową nazwę)?


Tak ja tez to zauważyłem. Ale wydaje mi się, że to nie kierowca włącza/ wyłącza to światełko, a raczej bolid ma jakąś czujkę, która o tym decyduje. Wątpię żeby kierowca jeszcze takim czymś się musiał zajmować.

W każdym razie tylko HAM z tym światłem jeździł przez cały wyścig ;)

Choć była wersja, że czerwone światło jest dla ostrzeżenia "uwaga wariat" :twisted:

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 16:50
przez chmiel
Wyścig o GP Australii można bez wątpienia określić jako fascynujący i wspaniały. :-D Kto zaspał, może tylko potężnie żałować, że nie dane mu było oglądać jednego z najlepszych wyścigów ostatnich lat na żywo. Australia jednak z reguły nie zawodzi. :)

1. Button - Po wyjeździe na tor z boksów i zaliczeniu pobocza wydawało się, że już o nic wielkiego nie powalczy, że zbyt szybko podjął ryzyko, a potem okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Brawa dla Jensona za decyzje, bo to on ją podjął. :brawo: Potem po prostu jechał swoim tempem. Szybko, ale też tak, aby nie zniszczyć opon. Mądrze. Tak, jak miał pojechać w takiej sytuacji. Gratulacje i mam nadzieję, że ten wynik doda mu pewności siebie.
2. Kubica - Wyśmienity występ Polaka. :) Oczywiście pogoda i pewne okoliczności Robertowi sprzyjały, jednak nie powinno to ani trochę dyskredytować jego wczorajszej jazdy, która była świetna. Trzeba pamiętać, że Robert jechał bolidem sporo wolniejszym od czołówki i w takiej sytuacji 2. miejsce jest wynikiem fantastycznym. Dobry start, uniknięcie zamieszania w pierwszym zakręcie, a po zjeździe samochodu bezpieczeństwa nawet próba ataku na Webbera. Poza tym bardzo dobre tempo i genialna obrona przed Hamiltonem. Tylko Robert i Fernando byli w stanie powstrzymać rozpędzonego Brytyjczyka. Massa nie dał rady, Rosberg nie dał rady, inni nie dawali rady - to dużo mówi. Za ten wyścig należą się Kubicy wielkie brawa! :brawo:
3. Massa - Drugie podium w tym sezonie, duża ilość punktów na koncie. Wydaje się, że jest świetnie, jednak o ile GP Bahrajnu w wykonaniu Felipe można uznać za dobre, to GP Australii wg mnie nie. Na Sakhir był lepszy w kwalifikacjach, a w wyścigu miał pewne problemy, ale na Albert Park wyraźnie odstawał od Alonso zarówno w qualu, jak i w wyścigu. Dobrze wystartował, ale tempo miał nie najlepsze. Przebijający się z P18 Hiszpan bardzo szybko doszedł Brazylijczyka.
4. Alonso - Klik. :brawo:
5. Rosberg - Momentami był bardzo szybki, potrafił wykręcić czas na poziomie najszybszych samochodów, jednak generalnie mimo że znowu pokonał Michaela, znowu zdecydowanie nie zachwycił. 5. miejsce zdobył w dużej mierze dzięki Webberowi, w zasadzie to zasłużył na 7. lokatę.
6. Hamilton - Wspaniała jazda, walka i manewry wyprzedzania. <brawo> Zasłużył na wyższą pozycję i dostarczył nam bardzo dużo emocji. Świetnie potrafił wykorzystać wyraźnie szybszy od konkurencji bolid na prostych. Widać, że kontrowersyjny system McLarena działa, bo na speed trapach Lewis dominował. Zresztą było to widoczne. Do tego za kierownicą zawodnik taki jak Lewis, czyli bardzo agresywny, lubiący szarżować i wyglądało to tak, jak wyglądało. Wyśmienicie. Choć trzeba przyznać, że jak trafił na Kubicę i Alonso to szarża się skończyła, co moim zdaniem pokazuje klasę tych kierowców. Nic akurat w tym przypadku nie ujmując Hamiltonowi. Można mieć za to zastrzeżenia do większego niszczenia opon, choć to nie nowość.
7. Liuzzi - Jako że sporo działo się w czołówce, to Liuzzi nie był zauważany przez realizatora i ja muszę przyznać, że również go nie zauważałem. Zbyt pochłonięty byłem walką o wyższe pozycje. Niemniej jednak brawa dla Tonio! :dobrze: Kolejny bardzo udany występ zakończony niemałą liczbą punktów.
8. Barrichello - Jego również nie mieliśmy okazji często oglądać na ekranach TV, więc nie można wiele napisać. Kolejny chyba poprawny wyścig w punktach.
9. Webber - Klik. :źle:
10. Schumacher - Klik. :źle:
... Vettel - Wielki faworyt do tytułu "Pechowiec sezonu". Jechał bardzo dobrze i spokojnie, prawdopodobnie kolejny raz po zwycięstwo. Sfrustrowany musi być przeogromnie. Była duża szansa na 50 pkt, a jest marne w tym przypadku 12 oczek.

Podsumowując, wyścig fantastyczny. Wygrał Button, który pojechał naprawdę bardzo dobrze, jednak gwiazdami wczorajszego dnia byli Kubica, Alonso i Hamilton. To oni pokazali w GP Australii najwięcej talentu i umiejętności. :brawo: Minus natomiast za to GP dla Webbera i Schumachera. :źle:

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 18:05
przez Anderis
Alonso o mało co nie skasował samochodu medycznego. :wink:


Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 18:52
przez smylas
Było sporo miejsca, gorzej jeśli chodzi o dziewice :-P
http://www.dailymotion.pl/video/xcqqkt_ ... videogames

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 19:04
przez marrak
Nom Alonso zapomniał, że za stawką jeszcze są Virginy :-D Gdyby to były inne bolidy to bez kary by się nie obeszło.
W ogóle sędziowie wczoraj byli bardzo wyrozumiali.
Webber tylko reprymenda, choć nie za takie kolizje (szczególnie na Hamiltonie :P ) było DT.
A i jeszcze w BBC mówili, że Hamilton podczas zjazdu na 2 pit ostro hamował i z ich pozycji nie zdążył więc spodziewali i tu się kary, ale sędziowie nawet się tym nie zajęli.
Cóż wyścig im się podobał :twisted:

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 19:22
przez Mexi
marrak napisał(a):Nom Alonso zapomniał, że za stawką jeszcze są Virginy :-D Gdyby to były inne bolidy to bez kary by się nie obeszło.
W ogóle sędziowie wczoraj byli bardzo wyrozumiali.
Webber tylko reprymenda, choć nie za takie kolizje (szczególnie na Hamiltonie :P ) było DT.
A i jeszcze w BBC mówili, że Hamilton podczas zjazdu na 2 pit ostro hamował i z ich pozycji nie zdążył więc spodziewali i tu się kary, ale sędziowie nawet się tym nie zajęli.
Cóż wyścig im się podobał :twisted:


I bardzo dobrze, że nie karali, bo tak jak karali w 2008 to więcej nie można :D Teraz nie mają takiego wpływu na wypaczanie wyników rywalizacji. Nawet karanie Hamiltona nie do końca byłoby zasadne, bo ile zyskał...0.1s?

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 20:22
przez Angulo
Webber tylko reprymenda, choć nie za takie kolizje (szczególnie na Hamiltonie :P ) było DT.

Taa, to daj choć jeden przykład poza Fuji 2007. :shock:

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 20:25
przez Piru
Fuji rok później :wink:

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 20:29
przez Angulo
Massa ewidentnie wjechał w Lewisa i do k*** nędzy nie próbujcie mi mówić, że kara była niesłuszna. Poza tym tym samym wyścigu także i Hamilton dostał tym razem bezsensowną karę... :P

EOT

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 20:44
przez Mexi
Angulo: Button tak samo wjechał wczoraj w Alonso...I jeżeli uważasz, że wtedy Massa słusznie dostał karę, to tak samo karę powinien dostać wczoraj Button ;)

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 21:04
przez Ad@m
Jestem ciekaw po co Bransonom, na obecną chwilę, potrzebny większy bak? :P

Glock ostatecznie był zadowolony z wyścigu bo auto mu padło "zaledwie" 15 okrążeń przed metą :lol: A do tego jeszcze zdołał dogonić Chandhoka i "powalczyć" z Schumacherem.

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 22:00
przez Epik
finansowo Virgin'om może nawet nie opłacać się przerabiać tyłu bolidu na większy bak, jak i tak dojadą na szarym końcu i korzyści finansowej z tego nie będzie ;p

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 22:25
przez bankoq
Tutaj kilka onboardów z Australii, w tym atak Kubicy na Webbera po wznowieniu i spin Alonso.

Re: GP Australii 2010

PostNapisane: Pn mar 29, 2010 22:55
przez sceptyk
Vettel na chwilę przed wypadkiem

Obrazek

Okrążenie kwalifikacyjne - 1 min. 19 sek. snop iskier na tarce.


To najbardziej obciązone koło na tym torze, Horner ściemnia z tą wadą nakrętki (koło wiele razy zmieniane).
To raczej jakiś "wynalazek"".