Ciekawe, zaskakujące kwalifikacje - chociaż w sumie spodziewałam się, że przyjdzie deszcz i wywróci stawkę
Webber - bardzo dobrze, drugie PP w karierze, ale to przede wszystkim zasługa dobrego wyboru opon. O ile jutro nie popełni błędów, ma sporą szansę na zwycięstwo , jeśli będzie deszcz PP będzie tym bardziej cenne. Trochę w niego wątpię mimo wszystko, ale zobaczymy.
Rosberg - świetnie, ma wreszcie szansę na podium, zobaczymy, czy ją wykorzysta. Dość słabą opinię ma ten kierowca, a nie wiem, czy do końca słusznie - teraz ma dobrą okazję ją podbudować.
Vettel po dwóch pechowych wyścigach może podgonić Alonso w klasyfikacji. O ile nic mu się nie zepsuje
Całkiem możliwe, że poradzi sobie z Webberem i Rosbergiem, a szczególnie z tym drugim, ale nawet bez tego na podium odrobi sporo punktów. Liczę jednak, że powalczy o zwycięstwo
Dalej, oprócz Kubicy czy Barrichello, totalne zaskoczenie. Kierowcy o słabszych bolidach wykorzystali trudne warunki i błędy "wielkich". Szczególny plus dla Hulkenberga, nie spodziewałam się tak wysokiej pozycji, myślę, że jak chłopak się rozkręci, może okazać się sporym talentem. Bardzo ładnie spisał się też Kobayashi, natomiast zawiódł Schumacher. Przy braku McLarenów i Ferrari zakwalifikował się pod koniec 10-tki, mając przed sobą nie tylko kolegę z zespołu, ale też debiutanta i Sutila, obu w gorszych bolidach.
Poza tym brawo dla słabszych zespołów za wykorzystanie głupich błędów czołówki, szczególnie dla Kovalainena i Glocka w Lotusie i Virginie; HRT nic nie pomoże, chyba musiałoby przyjść tsunami czy inna klęska i zalać wszystkie boksy oprócz ich, żeby weszli do Q3
McLaren i Ferrari fatalnie. Zespoły zawiniły ze strategią, czerwoni jak widać lubią psuć swoim kierowcom wyścigi w Malezji. Kierowcy też popełnili trochę błędów. Alonso i Hamilton zafundowali nam piękny pokaz jazdy figurowej na wodzie, Massa pozazdrościł chyba rajdów byłemu koledze z zespołu i postanowił posmakować żwiru, a Button miał ochotę na zabawę w piaskownicy
Aczkolwiek do nich (może prócz Jensona, choć skarżył się na aquaplaning) pretensji mieć nie można, i tak nie mieli nic do stracenia. W każdym razie, ja dziękuję Scuderii i McLarenowi, będzie trochę rozrywki obserwując jutrzejszą pogoń
Cóż, tylko czekać do jutra - świetny wyścig się zapowiada, byle tylko nie przerwany