Strona 10 z 13

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 9:35
przez bankoq
Massa stracił 0.2s przez błąd do którego się przyznał. McLareny nie potrafiły dogrzać odpowiednio opon w Q3, co było prawdopodobnie spowodowane zmianą w wysokości zawieszenia.

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 9:37
przez Michal2_F1
Schumacher jechał w kwalifikacjach z kanałem F i jak później przyznał nie była to najlepsza decyzja.
Natomiast Felipe gdyby nie popełnił błędu mógłby startować nawet przed Alonso, a tak jest za McLarenami, gdzie może być na starcie naprawdę niebezpiecznie.

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 9:44
przez Angulo
Cóż, Vettel nie zaskakuje na tym P1 i obawiam się, że jeszcze długo to tak będzie wyglądać. :twisted:
Z McLarenów jestem średnio zadowolony. Niby Hamilton był najszybszy w Q1 i Q2, ale na jakich oponach wtedy jechał? Chyba na twardych, a gdy założył miękkie w Q3, to nie szło mu już tak dobrze. Jenson słabo w Q1 i Q2, ale znów w Q3 lepiej od Lewisa. Tak czy inaczej o zwycięstwie nie ma co marzyć, jeśli ktoś dobrze wystartuje z trzeciej linii, to może powalczyć o podium. Wkurzający natomiast jest fakt, że w Q1 i Q2 Mak wydawał się szybszy od Merca i Ferki, a startuje i za Alonso i za Rosbergiem - ogromna szkoda tego uślizgu Lewisa, bo mogło być i P3.
Pozostaje trzymać kciuki i liczyć na deszcz. :-?

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 9:45
przez Arya
Kwalifikacje takie sobie, oczywiście dużo gorsze od ostatnich, ale nic dziwnego, tam był deszcz.
Mnie, a z tego, co widzę nie tylko mnie, mocne zawiodły McLareny i Hamilton. To nie pierwszy raz, kiedy srebrne strzały są raczej jak krowy, które dużo ryczą a mało mleka dają. Treningi pięknie, O1, super, Q2 nie inaczej, a w Q3 wracamy do realnego świata. Nie wiem, może mieli jakieś problemy, w każdym razie spodziewałam się więcej.
Red Bulle za to czają się, treningi blisko czołówki, ale nic wielkiego, Q1 i Q2 twarde opony, a w Q3 czwarte już z rzędu PP. Świetne kwalifikacje dla Sebastiana, chociaż niech się nie cieszy zbytnio zawczasu, wygrał akurat ten wyścig, w którym nie startował z PP :grin: Webber bardzo dobrze, wykorzystuje możliwości bolidu, ale Vettela jak na razie dosięgnąć mu ciężko. Wątpię, żeby wyprzedził go na starcie, ale zobaczymy, Sebastianowi się dawno błąd nie przytrafił :razz:
Ferrari średnio, chyba ich drogą do zdobycia mistrzostwa jest trzymanie się w pobliżu Red Bulli i czekanie na ich usterki :twisted: Tylko żeby czasem własne ich nie dogoniły, biorąc pod uwagę trochę problemów z silnikami :-P Alonso dobrze się zaprezentował, może uda mu się coś ugrac w pierwszym zakręcie, w końcu lepsze strona toru. Massa trochę odstaje.
Mercedesy ciągle na swoim poziomie - czyli płynnej granicy między tą przedsezonową "wielką czwórką" a resztą. Rosberg ponownie lepszy, Schumacher nadal nie zachwyca. Czyli wszystko po staremu.
Bez większych zmian także z tyłu, Kubica w pierwszej 10-tce, udało mu się nawet pokonać Schumachera, Pietrow raczej słaby występ. Podobnie Liuzzi, zdziwiło mnie jego odpadnięcie, tym bardziej, że Sutil doszedł do Q3. Williamsy i STR chyba na podobnym poziomie, różnicę robi tu kierowca i doświadczenie. Na koniec walka pomiędzy Lotusami a Virginiami i ostatnie HRT - chociaż zrobili chyba jakieś postępy, strata 4s a nie 6 :wink:
No fajnie, może wyścig nie będzie pasjonujący, jeżeli nie popada deszcz, ale miło by się obejrzało. A mnie dane będzie pewnie tylko pół godziny od startu. Długo udawało mi się oglądac całe wyścigi, ale tym razem siła wyższa, akurat w tę niedzielę o tej porze mam spotkanie do bierzmowania. Chętnie by się nie poszło, ale podpis w indeksie potrzebny :( Już bym wolała start przegapić zamiast końcówki...

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 9:59
przez fletcher
hizi napisał(a):Vettel pomykał w Q2 na twardych, jeśli oczywiście dobrze zauważyłem, stąd przypuszczałem, że w Q3 ostatnie słowo będzie należeć do niego i tak było

Ja tak samo. Gdy zobaczyłem Webbera w Q2 na twardych i tylko 0,1 s. za Hamiltonem to przeczuwałem, że RB zgarnie pierwszy rząd.

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 10:00
przez Damian375
Niekiedy tak jest, ja pamiętam w dzień Bierzmowania, były kwalifikacje do GP Monaco chyba...


Natomiast kwalifikacje - okazały się naprawdę świetne i szczerze mówiąc nie odczuwałem dzisiaj nerwów (oczywiście po za pozytywnymi).
Pierwszą sprawą jest Mclaren - to było chyba maksimum, po prostu w Q2 pojechali najszybciej jak mogli, dlatego w Q3 takiego progresu nie było. No chyba, że wkradł się jakiś błąd Lewisowi.

Nie wiem może mnie uznacie za obrońcę Polsatu, ale nie było dzisiaj źle, tylko Pan Borowczyk na początku wydawał się dziwny, jednak potem się rozkręcił.

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 10:00
przez wartek
Angulo napisał(a):Cóż, Vettel nie zaskakuje na tym P1 i obawiam się, że jeszcze długo to tak będzie wyglądać. :twisted:
Z McLarenów jestem średnio zadowolony. Niby Hamilton był najszybszy w Q1 i Q2, ale na jakich oponach wtedy jechał? Chyba na twardych, a gdy założył miękkie w Q3, to nie szło mu już tak dobrze. Jenson słabo w Q1 i Q2, ale znów w Q3 lepiej od Lewisa. Tak czy inaczej o zwycięstwie nie ma co marzyć, jeśli ktoś dobrze wystartuje z trzeciej linii, to może powalczyć o podium. Wkurzający natomiast jest fakt, że w Q1 i Q2 Mak wydawał się szybszy od Merca i Ferki, a startuje i za Alonso i za Rosbergiem - ogromna szkoda tego uślizgu Lewisa, bo mogło być i P3.
Pozostaje trzymać kciuki i liczyć na deszcz. :-?


hamilton w Q2 mial miekkie opony i dal wszystko co mogl, kiedy redbulle spokojnie na twardych chcialy przejsc do Q3.
mclaren byl wolny i tyle.
jesli mialby twarde w Q2 to by oznaczalo ze byl szybszy od redbullli co jest na dzien dzisiejszy nierealne :evil:

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 10:03
przez cichy


jakby ktoś Quala nie widział... + okrążenie mistrza ;)

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 10:10
przez SoBcZaK
Ciekawe co Vettel czuje i myśli jak rozpoczyna swoje okrążenie po PP... w ogóle co czuje kierowca kiedy jedzie na maksa w tak waznym momencie...

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 10:31
przez SirKamil
Stabilność Red Bulla jest przytłaczająca :o Zero korek a samo okrążenie jak spacerek po park. W Australii Seb zdawał się jechać dużo bardziej 'na limicie' choć to może być złudzenie. Jestem przekonany, że na ostatnim ślimaku tam gdzie Vettel miał już pedał w podłodze inni dopiero nieśmiało muskali gaz.

Całkiem inna sprawa jest taka, że pięć pierwszych zespołów- za wyjątkiem Ferrari, które lekko oklapło- mocno ścisnęło się i zredukowało stratę do byków. Trudno wydać teraz jednoznaczny osąd na ten temat, bo ekipy, które (ale!) urwały w Chinach najwięcej straty, to Mercedes i McLaren- czyli Merco silnikowcy z kanałem WD40;) mogący pozwolić sobie na trochę większy docisk w S1 i 2 bez konsekwencji w S3 co bez wątpienia pomogło gwiazdo-pędnym w pościgu. Jeśli pobawić się kalkulatorem, potencjał czysto szybkościowy ekip (pomijając np. babol Hamiltona) w Chinach wygląda mniej więcej tak- Red Bull 0,0- McL +0,150-0,200, Ferrari i Mercedes 0,350-0,400, Renault 0,800. FI zostało tam gdzie było czyli 1,1-1,2 s.

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 10:52
przez Kubicomaniak
Moim zdaniem Hamilton musiał gdzieś w Q3 dać ciała , przecież było widać wyraźnie po Q2 że są jeszcze rezerwy , jakieś 0,2-0,3 s.

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 10:57
przez bankoq
Chyba zamieniłeś Ferrari z McLarenem. Alonso best of the rest. Massa bez błędu mógł być tuż przed/za Hiszpanem. Włosi imho cały czas w tym samym miejscu. To raczej McLaren nie zrobił spodziewanego postępu w kwalifikacjach. Do przodu poszły Mercedes i Renault. Francuzi urywają się wreszcie od Force India.

Nie wiem czy można nazywać Vettela mistrzem, zależy co się rozumie przez to słowo, ale autorytetem i kimś do naśladowania w kwestii jazdy bolidem F1 zdecydowanie tak. Chłopak jeździ niemal co wyścig idealne okrążenia w Q3 i bije regularnie gościa, który uchodzi za absolutną czołówkę w czasówce.

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 11:11
przez rado123F1
Kwalifikacje były dosyć przewidywalne. Układ sił wydaje się dosyć stabilny i te kwalifikacje w dużym stopniu to oddały.

Kubica spisał się nieźle i chyba na więcej bolidu stać nie było. Start będzie kluczowy(jeśli nie popada), a w poprzednie 2 w wykonaniu Polaka napawają optymizmem. RBR może znowu roznieść wszystkich i widać, że ich przewaga jest duża

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 11:46
przez Schumacher
Czemu Borowczyk ciągle gada jakieś brednie, że Mercedes ma system "kolanowy"? Przecież kierowcy prawdopodobnie regulują sobie tam balans hamulców, czy on o tym nie wie??? I czemu go nikt w studiu nie poprawi. No chyba że się mylę, ale nie sądzę...


Zobaczcie sobie dokładnie tylne skrzydło MERCEDESA jest tam charakterystycznie pogrubione kolano czy jak kto woli garb. Kierowca w czasie jazdy je odpowiednio zamyka i otwiera w zależności od potrzeb.

Re: Przed GP Chin

PostNapisane: So kwi 17, 2010 12:21
przez Don Pedros
Wynik dzisiejszych kwalifikacji sprawia, że jutro możemy być świadkami ciekawej, bezpośredniej walki pomiędzy Massą i Kubicą na starcie. Obaj kierowcy ostatnio popisywali się świetnymi startami, a ostatnie doniesienia o wolnym miejscu w Ferrari w 2011r. może dodać smaczku tej bezpośredniej rywalizacji. Oby tylko nie doszło do zbyt zaciętej walki w pierwszym zakręcie i jakieś kolizji, która pogrzebie szanse na dobry wynik obu kierowców.