Strona 10 z 12

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 17:19
przez pawel92setter
Ludzie, ogarnijcie się!
Zrozumcie, że to nie działa w ten sposób, że wkładasz czas + pieniądze i wypadkowa tego wszystkiego transformuje na zysk czasowy na torze! W każdym z zespołów w stawce może się okazać, że od pewnego momentu poprawki będą prowadziły do katastrofy, sprawiając tylko dodatkowe problemy i nawet spowalniając bolid.

Dlatego bawienie się w przewidywania kto kiedy w jakim miejscu będzie, zwłaszcza koncentrując się tylko na jednym zespole, jest niedorzeczne. Ja osobiście nie zauważam znaczących zmian w tempie Renault w wyścigach poza Europą (mimo poprawek), gdyż minimalne różnice w stosunku do innych teamów mogły być spowodowane przez takie czynniki jak układ toru, czy chociażby temperatura.

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 17:33
przez rado123F1
RBR jest w tej chwili poza zasięgami. Na szybkim okrążeniu mieli 0,7-0,8 przewagi nad resztą. Zdziwię się jeśli jutro nie będzie dubletu. A inni:

Ferrari - wydawało się wolne, jednak Alonso był stanie wycisnąć z bolidu maximum i wywalczyć 3 miejsc

McLaren - solidnie, będziemy mieli ciekawą walkę między partnerami z teamu

Mercedes - wydawało się, że zrobili ogromny skok, jednak w qualu niespecjalnie było to widać. Chociaż Schumi zaliczył niezły występ i chyba będzie ogrywał Panienkę

Renault - ciężko powiedzieć czy 7 miejsce było sukcesem zespołu, czy Kubicy. Jednak Polak cały czas jest blisko czołówki i to cieszy. Martwią natomiast kolejne błędy Petrowa

Sauber - pozytywnie zaskoczył, a do dzisiaj się na to nie zanosiło

Force India - oni chyba nie najlepiej przepracowali ostatni okres, bo oddalili się od czołówki

Lotus - ładnie się rozwija, powoli zmniejsza dystans do starych teamów i ma pewne widoki na ich dogonienie

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 17:34
przez sneer
PawelFreeman napisał(a):
Jedynym pewnikiem jest to, że Red Bulle są szybkie

A borówa zamist pietrow :arrow: Pietrow powinien petrow :arrow: Petrow czytać..


A w życiu. Po polsku poprawnie jest Pietrow, a nie Petrov.

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 17:53
przez plastic
Mam dziwne przeczucie, że jutro RBR nie będzie miał dubletu. Pokazali już w tym roku, że atomowy kwal to nie wszystko i tempo wyścigowe nie jest już takie rewelacyjne. Na dodatek deszcz może trochę zamieszać stawką i możemy mieć niespodzianki.

Jeśli chodzi o dysputy na temat przyszłości Renault to przypomnę rok 2008:
Obrazek
R28 był na początku roku raczej crapem a pod koniec sezonu widać co Ferdek nim wyrabiał (pomijam crash-gate). Od Spa do końca sezonu zdobył najwięcej punktów z całej stawki. Nie twierdzę, że tak będzie na 100% ale staram się udowodnić, że nie jest to niemożliwe jak niektórzy twierdzą.

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 17:56
przez AutoryteT
Tempo wyścigowe nie jest rewelacyjne? :-o Po 10 okrążeniach jest ok 6 sekund przewagi nad Ferrarkami i Macami. To nie jest rewelacyjne tempo? Button miał b. dużą stratę do Vettela w Australii. Zresztą co ja będę mówił. Wystarczy popatrzeć na wypowiedzi Alonso i innych kierowców z czołówki na temat słabego tempa wyścigowego Red Bulla.

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 18:06
przez McLfan
źle rozumiesz. Nie jest rewelacyjne = nie ma aż takiej różnicy między RBR, a resztą stawki, jak w kwalifikacjach.

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 18:57
przez Japoński Samuraj
Z wypowiedzi po kwalifikacjach:
"Uszkodziłem też trochę samochód kamieniami, które zostały naniesione na tor przez inne auta i trzeba będzie dziś wieczór naprawić to”. - Rubens Barrichello
Obrazek

Również jego kask nie wyglądał za ciekawie po kwalifikacjach:
Obrazek

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 19:00
przez PawelFreeman
A w życiu. Po polsku poprawnie jest Pietrow, a nie Petrov.


No właśnie...

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 19:19
przez Damian375
Jesteśmy w Polsce, językiem urzędowym jest język polski, więc nie rozumiem co masz na myśli.

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 19:28
przez VShila
Jesteśmy w Polsce, ale innych nazwisk kierowców nie czyta się po polsku, no nie?? Np. Chandhok.

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 19:48
przez slipstream
Jesteśmy w Polsce, ale innych nazwisk kierowców nie czyta się po polsku, no nie??

Jesteśmy w Polsce i w Polsce tradycja spolszczania rosyjskich nazwisk jest bardzo długa i sięga czasów jeszcze zanim wasi rodzice przyszli na świat. Wybaczcie, najpierw zapoznajcie się z tradycjami języka, a nie budujcie nowych zasad
:arrow: http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629701 , http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629695

Tak więc my w języku polskim mamy swoje zasady transkrypcji z rosyjskiego, i nie mieszajcie w to zasad transkrypcji angielskich. A jakbyście chcieli być tacy szczegółowi, to Petrov jest transkrypcją angielską i jeśli mielibyśmy się posługować oryginałem powinno być Петров

A wszystko wynika z tego, że w języku polskim przekładamy bezpośrednio z alfabetu rosyjskiego (Петров) wedle tych zasad, a Anglicy przekładają z rosyjskiego wedle swoich. Niestety, jak widzimy nieco się one różnią, ale żyjąc w Polsce wypada posługiwać się zasadami polskimi, a nie uczyć się (i pouczać innych) wedle tego, jak transmisję realizują Anglicy. Czemu nie "przerabiamy" Chandhoka? Bo Chandhok w oryginale zapisany jest już w alfabecie łacińskim (który stanowi podstawę i alfabetu polskiego) więc "przekładać" z łaciny na łacinę raczej mija się z celem. Chociaż mamy w naszym języku i casus Szekspira (Shakespeare), ale sądzę że to już za wiele dla niektórych będzie.

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 19:54
przez atb
Znowu odgrzewacie kotlet, który już kilka razy był przeżuty. Nieznajomość zasad poprawnej polszczyzny nie powinna być powodem do gdybań na forum; jest raczej powodem do wstydu.
"Wyguglanie" zasad transkrypcji nazwisk obcych zajmuje minutę, przeczytanie 5, zrozumienie... to kwestia indywidualna.
Może jednak warto, zanim zabierze się głos.

Edit: widzę, że w czasie, gdy pisałem tego posta slipstream podał nawet źródło

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 20:07
przez Gie
Tak gwoli jasności rosyjskie e czyta się jako ie/je, czyli Петров=Pietrow

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 20:57
przez maiesky
Jeśli kogoś to obchodzi to wykresy z sesji treningowych zostały zmienione i oś X prezentuje upływający czas. Nie trzeba będzie już wchodzić na fanatica jeśli ktoś woli jego wersję (chociaż nadal może mieć inne powody).

Cieszy mnie lepsze tempo Saubera, tylko szkoda że jedynie Kamui dotarł tak wysoko, a Pedro szybko odpadł.
Jak Peter wyrzuci samuraja w trakcie sezonu to będę srodze zasmucony, rozczarowany i wściekły, bo w tym sezonie bardzo liczyłem na powtórkę z Brazylii 2009. Reszta mnie tak nie kręci jak ten Japończyk, bo Robert o laury na koniec już nie powalczy.
RBR jest nie z tej planety, zwłaszcza w kwalifikacjach, a najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie zaaplikowali w Barcelonie większych zmian do bolidu (no chyba że coś przeoczyłem), podczas gdy cała reszta usilnie stara się skopiować i zmusić do działania pomysł McLarena.
Nie wiem kto komu płaci w Mercedesie- czy Michael za jeżdżenie, czy zespół miszczowi, skoro tak zmienili pod niego bolid. Wierzą w niego jak w Boga, podczas gdy Nicko zdołał uciułać już tyle punktów. Można pomyśleć- ostatecznie to tylko Niemcy, więc zrobią jak BMW w 2008 gdy odpuścili z Robertem!
No i dlaczego na Eurosporcie nie było GP2???

Re: Przed GP Hiszpanii 2010

PostNapisane: So maja 08, 2010 21:02
przez Endrju Szopen
Cóż, dzisiejsze kwalifikacje naniosły mi na myśl pełne konkluzje lub potwierdzenie moich wcześniejszych cichych przemyśleń na temat trzech kierowców:

1) Mark Webber - początek sezonu nie był aż tak dobry, jednak później... Znakomita decyzja o zmianie opon w kwalifikacjach do GP Malezji, dzisiejsze Pole Position, szybszy o 0.1s od Vettela w suchych, niczym nie zakłóconych warunkach... Tak, Australijczyk jak chce to jeździ wyśmienicie. Jednak nie jest to niestety (chyba) równa jazda i na dłuższą metę powinien (minimalnie, ale jednak) ulec Vettelowi.

2) Felipe Massa - nie wiem czemu i nie sądzę, by to była wina wypadku na Węgrzech w zeszłym roku, ale Brazylijczyk nie ma najlepszej formy na początku sezonu. Jego tempo nie jest na tyle zadowalające, żeby wyglądał na pretendenta do tytułu jeśli wciąż będzie tak jeżdził.

3) Bruno Senna - dzisiejsze kwalifikacje potwierdziły jedno: jego debiut nie jest znakomity; ba, nie jest nawet dobry. Abstrahując od tego, że jeżdzi w takim a nie innym zespole, to mocno mnie zawodzi. Kto wie, może potrzebuje więcej czasu... Vettel też nie wyglądał obiecująco na samym początku w F1 :)