Wyścig już tradycyjnie był wyjątkowo ciekawy, było mnóstwo zwrotów akcji, wyprzedzań i neutralizacji
Tyle ironii, a teraz oceny:
RBR - Piękne zwycięstwo Webbera, ani przez moment nie był zagrożony, Vettel zaś trochę się pogubił, potem problem z hamulcami, ale na podium się utrzymał
Ferrari- Alonso pojechał solidny wyścig, zdobył drugie miejsce, bolidem, który nie wydawał się w Hiszpanii najszybszy. Massa zaś tak sobie kwalifikacje, a w wyścigu zrobił co mógł
McLaren- Button tak sobie, miał problemy z wyprzedzeniem Schumachera i miejsce dopiero 5, a Hamilton zawsze musi coś narobić, teraz ciężko ocenić czy to jego wina, ale czy treba było cisnąć w momencie kiedy nie ma perspektyw na zmianę pozycji?? Przynajmniej jest ambitny jak mało kto, a jakie bywają skutki, to widzimy
Mercedes - wprowadzone zmiany przyniosły skutek - Schumi zyskał, a Rosberg stracił. Temu pierwszemu bolid w końcu jechał jak należy, a widać, że nie zapomniał jak blokować, więc był wysoko.
Renault - Kubica pojechał średni wyścig, na pierwszym zakręcie przegrana walka z Massą, potem kolizja z Kobayashim i zbyt wiele Robert osiągnąć nie mógł. Pietrow w końcu bezbłednie, solidnie i do punktów wiele nie zabrakło
Algersuari - bardzo mi się podoba jego jazda, nie popełnia błędów i potrafi walczyć o pozycję. Dlatego został nagrodzony kolejnym miejscem w "10"
"Także tego... Ale że Dudka nie wzięli na mundial?"