Moja opinia:
Red Bull - Nadal dominują, nie było żadnej awarii. Bardzo się cieszę ze zwycięstwa Webbera, jeśli utrzyma swoją formę Vettel może zapomnieć o tytule (i dobrze
).
Renault - Kolejny świetny wyścig Kubicy, bolid Renault dobrze sobie radzi na krętych torach, tylko dać Kubicy bolid zdolny wygrywać i enjoy. Pietrow , echh wyraźnie tor nie dla niego.
Ferrari - Massa chyba się trochę przejął plotkami , ale ciężko mu było złapać równe tempo. Alonso pojechał dobry wyścig, dlaczego nie świetny? Ostatni zakręt, popełnił głupi błąd , rozluźnił się i Schumacher go ukarał, Ferrari może mieć pretensje tylko do swojego kierowcy.
Mercedes - Rosberg był szybki w Q1 i Q2, słaba pozycja w Q3 i pozamiatane. Schumacher mimo iż nie pojechał rewelacyjnie, to na ostatnim zakręcie pokazał , że nadal jest skupiony do końca wyścigi i bezlitośnie wykorzystał błąd rywala.
McLaren - Wynik Hamiltona to maks ich możliwości w Monaco, jeszcze awaria Buttona. Na torze gdzie kanał F jest bezużyteczny już nie są tacy mocni.
Force Inida - Solidnie oba bolidy w punktach, nareszcie Liuzzi lepiej
Toro Rosso - Nie było źle ale bez punktów więc i nie było dobrze
Williams - Hulkenberg, brak doświadczenia dał o sobie znać w Monaco. Barichello szkoda mogło być bardzo dobrze, jestem ciekaw czy to była jakaś awaria, jeśli Rubinho popełnił błąd to będę naprawdę zdziwiony.
Sauber - Znowu? Bez komentarza....
Lotus - Wygląda na to , że Lotus ma w każdym wyścigu tylko jeden bolid który nie ulega awariom, Trulli zabardzo chciał, trochę też niefortunnie miał ten wypadek bo widać było że miał miejsce kontakt. Podbiło Trulliego i koniec.
Virgin - Niestety znowu oba bolidy uległy awarii.
HRT - Karun mógł być przed Trullim, po co mu miejsce zostawił? Awaria drugiego bolidu nawet mnie nie dziwi.
EDIT: Zwracam honor Hulkenbergowi, widziałem na zdjęciu że miał uszkodzone skrzydło.