Co do sesji kwalifikacyjnej:
Na samym początku chciałbym pochwalić Webbera. Cały weekend jakieś dziwne problemy, a dzisiaj PP.
HAM - świetna jazda, ale co mu to da jak i tak zajedzie opony
VET - coś mu słabo idzie, spodziewajmy się niemieckiego planu panów z RBR
BUT- przepaść za Hamiltonem! Taką stratę to ma co kwal Petrov do Kubicy.
MSC - cwany lis
ROS - niczym nie zaskoczył, niczym nie rozczarował
KUB - spodziewałem się lepszej jazdy Roberta
MAS - no, teraz to pokazał, że potrafi czasem pokonać Alonso
PET - 7 1:27,387 6 9 1:27,430 ?? Kwal oglądałem będąc wczorajszym (w Q3 też na twardych pojechał?)
KOB - Brawo, brawo, brawo!!
hideto napisał(a):bo tak między prawdą a bogiem, to i tak był to jego najlepszy czas w czasie weekendu
primo
http://www.obcyjezykpolski.interia.pl/? ... ive&id=292hideto napisał(a):@carcrusher, proszę cię już nie pisz więcej bzdur... bolid F1 jak wpada w poślizg przy prędkości blisko 300 km/h to kierowca jest już tylko pasażerem, można poprawić jakiś mały uślizg, czy skontrować pozycje na torze, ale jak cię przy tych 270 czy ile tam było km/h stawia bokiem na dystansie metra to nawet taki geniusz jak ty tego nie wykontruje.
Ja zawsze myślałem, że powodzenie kontry zależy od szybkości reakcji, a nie od prędkości... , jak widać żyłem w błędzie. Wiesz kiedy jest mały uślizg? Kiedy się go szybko skontruje. Duży uślizg? Kiedy od razu nie skontrujesz, są jeszcze inne czynniki takie jak rodzaj nawierzchni i czynnik który wywołał poślizg, ale i tak liczy się reakcja.
hideto napisał(a):otóż nie. T8 w Turcji to zakręt na którym się nie kontruje, musisz w niego od razu dobrze wjechać albo i tak polecisz poza tor. Zresztą śmiesznie to brzmi, pewnie nigdy nawet powyżej 130 km/h samochodem nie jechałeś a się wymądrzasz (tak tak rfactor/f1c/gp4)
Zresztą to równie śmiesznie brzmi, bo chyba bolidem nie jeździłeś, do tego w Turcji? Prawda? Ahh, przepraszam, przecież grasz w rFactora.
PS: Nie wymądrzaj się jak
bug wie kto, ani nie obrażaj innych, bo to nie o to chodzi w normalnej dyskusji.