hideto napisał(a):W tym roku hiszpan miał już kilka takich wpadek i wszystkie w zasadzie uchodziły mu na sucho. Trzeba powiedzieć to w końcu w prost. Alonso zawodzi, nawet jeśli tempo jest ok, to te rozbicia, kolizje i inne głupoty są absolutnie zbędne.
Nareszcie, nareszcie ktoś tak myśli, widzę że jak ktoś najeżdża na Vettela czy Hamiltona że robią błędy to fani ich nie mogą bronić,można się tylko śmiać i wytykać im błędy, a wcale widzę że Fani Alonso nie trawią fanów Kimiego, po Kimim to już wogle można jechać na całego nie ?? ale jak Alonso zrobi błąd to już cicho nikt nie widział, błąd przy pracy itp. Ludzi opamiętajcie się, kto stoi za falstartem ?? kto za treningiem w Monaco, czyja to dziś wina ??
Patrzcie na to , zawsze było wiadomo że Alonso to taki super inżynier i on potrafi najlepiej auto ustawić tak ?? to dlaczego dziś Alonso jest tym tłumaczony ?? co zostało zle ustawione jak to przecież geniusz Alonso ustawia ?? czyż nie jest Einsteinem w ustawianiu auta ??
Ferdynand pojechał pierwszy wyścig genialnie,potem jest słabo coraz słabiej i nie mówcie nagle że jak zajął 2 miejsce to pojechał pięknie bo oszczędzał opony, jechał bezbarwnie . Tylko jest taka mała reguła Alonso szanuje opony to jedzie piękny wyścig, ktoś inny jedzie niezauważalnie tak jak Alonso i szanuje opony jedzie bezbarwnie.