KUB - bez błysku, ale z jednym plusem (zauważył stan opon u Rosberga)
To Kubica źle zauważył, bo Rosbergowi się opony wcale nie kończyły. Zwolnił tempo, żeby mieć odstęp do Schumachera, w razie jakby musieli zjechać po opony deszczowe (brak odstępu oznaczałby stanie w "kolejce" i stratę pozycji dla Rosberga). Potem znowu dojechał do Schumachera.
Veeeeetteeeeell mordo ty moja! Ale mi ten chłop humor poprawił. Wymarzony wynik dla tego pana. Po wyjściu z bolidu jeszcze pokazywał jaki jest świrnięty
Oj gwiazdorzy już młody niemiaszek. Całkiem szybko idzie w ślady mistrzunia Schumacherka. Kolizja, jak kolizja, ale jego zachowanie po całym zdarzeniu pokazuje właśnie jego charakter. Dlatego francy nie lubię.
Widzieliście na konferencji, jak Webber pokazywał Hamiltonowi sytuacje z Vettelem, gdy Button odpowiadał na pytania?