SirKamil, tutaj, to jest akurat Twoje pobożne życzenie... Ale tłumaczenie tego po raz kolejny jest niepotrzebne... Jakoś NIE widać nigdy Kubicy jadącego komuś na plecach długi czas w odstępie 0,5s. Jeśli już się zbliży, jedna, dwie, może trzy próby i nagle robi się ponad sekunda.
Wczoraj Kubica 10 okrążen jechał 0.5 sek. za Rosbergiem. Polecam dokładniej śledzić live timing Kubicy, a nie z lupą oglądać wyczyny Hamiltona.
jestem pod wrażeniem problemów z myśleniem niektórych z was.
Dalej nie rozumiecie, że Rosberg miał f-duct i silnik Mercedesa. To co Kubica nadrobił w zakrętach, stracił na prostych. Trudne do pojęcia? Dalej nie pojmujecie, że Hamilton ma najbardziej efektywny f-duct, który daje bardzo duże zyski w jego samochodzie. Co tu jest takiego trudnego do zrozumienia, panowie eksperci?
Hamilton ciśnie, stara się tak, jak tylko się da. Cały czas. A nóż rywal popełni błąd. Kubica się tak nie spina, przez co rywalowi jest łatwiej. Proste?
A Kubica parzy herbatkę? Tą swoją z Malezji 08, która bardzo się rozgrzała... Jak Kubica według Ciebie nie ciśnie, to gratulacje.
Powiedz mi dlaczego twój bog Hamilton wczoraj nie wyprzedził Webbera. Z kanałem F i lepszym silnikiem nie mógł go wyprzedzić. Co za gość. W ogóle nie cisnął, w ogóle się nie starał. Tylko siedział mu na ogonie i liczył na awarię RedBulla.