GP Turcji 2010

Moderator: Ekipa F1

Postprzez manieq N maja 30, 2010 14:16  GP Turcji 2010

Pogjęło tego Vettela, nie umie przez cały weekend utrzymać tempa Webbera i jeszcze takie maniany odwala. Brał go od lewej a w zakręt wchodzi się od prawej i pewnie chciał wypchnąć Webbera by zrobić sobie miejsce do zakrętu. Nabroił i jeszcze debil kręci paluszkiem na Webbera. Nie ma jak popsuć wyścig całemu teamowi.

Cichy chciał zapewne by wygrał Webber. Ja też chciałem, to sie cherubinkowi zachciało misiaczkowania.
I want to believe
Avatar użytkownika
manieq
 
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 23:32

Postprzez MarekW N maja 30, 2010 14:33  Re: GP turcji 2010\

Oj nie jestem przekonany... Vettel chyba jakoś wybitnie nie skręcił, a Mark chyba troszkę tak.
MarekW
 
Dołączył(a): Pn kwi 18, 2005 20:44
Lokalizacja: Poznań

Postprzez juras70 N maja 30, 2010 14:34  Re: GP turcji 2010\

Ogólnie gratulacje dla panów Alonso i Vettela.
Idealny przykład jak można zepsuć komuś wyścig...
Avatar użytkownika
juras70
 
Dołączył(a): Pn sie 11, 2008 15:32

Postprzez Darkat N maja 30, 2010 14:36  Re: GP turcji 2010\

no myślałem już że to będzie nudnawy wyścig ale trochę nas uraczył wydarzeniami.
3 takie główne walki na torze były choć ich było trochę więcej.
Przede wszystkim Vettel - Webber. Z początku myślałem że to wina Webbera ale przecież z Vettelem stanowią duet nie przewidywalny. Ale tym razem było widać jak Vettel zjeżdża z linii choć Webber mocno go przydusił do linii.
Darkat
 
Dołączył(a): So sie 23, 2008 21:40

Postprzez Darkat N maja 30, 2010 14:43  Re: GP turcji 2010\

jaka wina Alonso. Choć nie jestem jego fanem a jako że Pietrow jeździ w Renault któremu życzę jak najlepiej to jednak twierdzę że to Pietrow był na straconej pozycji. Trzeba było nie popełniać wcześniej błędów.
Odważę się na stwierdzenie że Renault można powiedzieć bo nie wiemy mógł być tu lepszy nawet od Mercedesa. Jednak Mercedes nie umiał odjechać
Darkat
 
Dołączył(a): So sie 23, 2008 21:40

Postprzez misiakow N maja 30, 2010 14:44  Re: GP Turcji 2010

Szkoda Petrova, była szansa na dobry wynik, ale Ferdek musiał go zahaczyć :x Vettel man of the race :twisted:
Ostatnio edytowano N maja 30, 2010 14:45 przez SoBcZaK, łącznie edytowano 1 raz


Jeszcze raz ktoś napisze, że ktoś coś urwał i nic po za tym to będę wstawiał warmy.
"Gdy Chelsea wygrywa cieszą się jej kibice, zaś gdy przegrywa cieszy się cały świat." Obrazek

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
misiakow
 
Dołączył(a): Cz sie 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez Master N maja 30, 2010 14:45  Re: GP Turcji 2010

Brawo Vettel. Mistrzem świata to ty chłopie nie zostaniesz. Naucz się jeździć w gronie kierowców, a potem wsiadaj za stery samochodu F1.
Master
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 15:10

Postprzez im9ulse N maja 30, 2010 14:45  Re: GP Turcji 2010

ale Hamilton to też był bliski wyeliminowania Buttona :???: szczęśliwie dowiezione 1-2... :P Puszkognioty hahaha no takiej zwały to się nie spodziewałem :-D
Villeneuve(97),Tracy(03),Button(09),Bottas my racing idols...
RACING - because football,basketball,baseball & golf only require ONE BALL...
Avatar użytkownika
im9ulse
 
Dołączył(a): So lip 23, 2005 0:03
Lokalizacja: Old Danzig

Postprzez RC Drifter N maja 30, 2010 14:46  Re: GP Turcji 2010

Co tam Vettel i Alonso. Walka McLarenów to było to :grin: Szkoda że Kubica nie łykną Rosberga i Schumiego :P
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
RC Drifter
 
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 14:08
Lokalizacja: bliżej nieznana :P

Postprzez Campeon N maja 30, 2010 14:47  Re: GP Turcji 2010

Bardzo udany wyścig dla McLarena, choć zwycięstwo należało się Webberowi. Niemniej Angielska ekipa była szybka przez cały weekend. Niestety Vettel kolejny raz zawalił sprawę, i bardzo szkoda mi Kangura - to miał być jego wyścig, który generalnie nie był wcale taki nudny na szczęście. Cieszy również udany występ Ferrnando, który dojechał tuż za kolegą zespołowym, walcząc bardzo pięknie z Pietrowem i ostatecznie go wyprzedzając. Również jestem zadowolony z postawy Jaime, który prezentował bardzo dobre tempo i przez znaczną część wyścigu walczył z Sauberami.
Obrazek
Avatar użytkownika
Campeon
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 10, 2008 13:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez jayz N maja 30, 2010 14:48  Re: GP Turcji 2010

Wina Alonso była, wg. mnie Witalij nie był wcale stracony. Wina ewidentna także Vettela. Hamilton i Button klasa, docenili swój sukces i uszanowali, można powiedzieć, tragedię Webbera.
jayz
 
Dołączył(a): N maja 30, 2010 14:15

Postprzez nEoDaViS N maja 30, 2010 14:48  Re: GP Turcji 2010

Co Ty Darkat gadasz, Fernando wpychał się dosłownie od zewnętrznej Witalijowi. Jego błędy i ciut wolniejsza jazda od Alonso nie ma nic wspólnego z tym że zepsuł mu wyścig.

biCampeon napisał(a):Cieszy również udany występ Ferrnando, który dojechał tuż za kolegą zespołowym, walcząc bardzo pięknie z Pietrowem i ostatecznie go wyprzedzając.

Tak, i przy okazji przebijając mu oponę. Lubię Alonso, ale tutaj mógł troche poczekac, pewnie i tak wyprzedziłby go dalej...
Ostatnio edytowano N maja 30, 2010 14:53 przez nEoDaViS, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
nEoDaViS
 
Dołączył(a): Cz lis 13, 2008 18:44
GG: 10343648

Postprzez axel N maja 30, 2010 14:48  Re: GP Turcji 2010

Moje pierwsze słowa po incydencie Ventyla i Webbera to ALE URWAŁ :) Moim zdaniem to winna niemca. Ewidentnie skręcił w prawo chcąc zrobic sobie miejsce przed zakrętem no ale niestety panie vettel. Brava dla kubicy, kolejne konkretne punkty do kolecji. Noi oczywiscie szkoda Peterka no ale tak bywa.
“W teorii nie ma różnicy pomiędzy teorią i praktyką. W praktyce - jest”
Avatar użytkownika
axel
 
Dołączył(a): Pn kwi 07, 2008 16:14
Lokalizacja: 50°09'N 22°30'E

Postprzez Barti N maja 30, 2010 14:49  Re: GP Turcji 2010

Ja tylko przypomnę Australię w zeszłym sezonie i co wtedy Vettel narobił. Koło w koło jeździć to on raczej nie potrafi.
Nie to co Kubica i Massa na początku wyścigu kiedy panowie się niemal zakleszczyli ale wyszli z tego po męsku i niczego na tym nie stracili.

A Alonso musi się szarpnąć na bardzo drogiego winiacza bo byli sikacz naszemu czerwonemu przyjacielowi przez gardło raczej nie przejdzie :)
Ostatnio edytowano N maja 30, 2010 14:49 przez Barti, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
Barti
 
Dołączył(a): Wt kwi 17, 2007 8:36
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Kubicomaniak N maja 30, 2010 14:49  Re: GP Turcji 2010

Ewidentna wina Vettela , zjechał ze swojej linii za wcześnie , co do Mercedesa to Schumi jak i Rosberg hamowali Kubicę.
Kubicomaniak
 
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:41
Lokalizacja: Szczecin

Następna strona

Powrót do Sezon 2010

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości