GP Turcji 2010

Moderator: Ekipa F1

Postprzez hideto Pn maja 31, 2010 17:40  Re: GP Turcji 2010

nie no żenujące... schodzimy do na prawdę niskiego poziomu, mówię o nocman'ie.

Co ma kur.. powiedzieć kierowca który na ciasnym ulicznym torze dostaje informacje po niespełna połowie wyścigu 'chłope hamulce zaraz padną'. Większość z nas na jego miejscu zatrzymałaby się na poboczu i powiedziała 'ja pierd... taką zabawę". Miał pełną słuszność w tym co mówił, bo sytuacja była żenująca nie dla niego, dla teamu.
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Dżejson Pn maja 31, 2010 17:48  Re: GP Turcji 2010

F1 to nie są sprinciki, gdzie można przelecieć wszystkie fafnascie kółek pełną łychą, tu o sprzęt trzeba zadbać

O sprzęt to trzeba dbać w wyścigach endurance, a nie w sprintach TAKICH JAK F1. Bo nikt o zdrowych zmysłach nie powie, że 300 km wyścig samochodowy to nie sprint.
Dżejson
 
Dołączył(a): Pn sie 04, 2008 23:34

Postprzez ice Pn maja 31, 2010 17:58  Re: GP Turcji 2010

Ja chcialem tylko skromnie i niechcacy zauwazyc ze Kubica swoją beznadziejną i bezpłciową jazdą w 2008 roku został uznany najlepszym kierowcą owczesnego sezonu, a gdyby dysponował bolidem tak konkurencyjnym jak Hamilton zdobylby tytul z palcem w .... , a wszyscy fani super agresywnej jazdy Hamiltona mogliby sobie pozgrzytac zebami ze przegrala ona z "bezplciową" jazdą Roberta. Tez mi sie podoba jak jezdzi Hamilton i lubie go ogladac, ale nie mozna mowic ze ta jazda jest lepsza. Efektownosc to jedno, efektywnosc drugie.

hideto - Kubica zapewne zamierza pozostac w Renault i jest wazne dla niego aby osiagac jak najlepsze wyniki, a nie małpowac tylko po to zeby pokazac sie szefom lepszych teamow przeplatając bohaterskie wyczyny na torze z failami.
Formuła 1 skończyła się wraz z sezonem 2008.
„Bolidy F1 muszą być tylko dla prawdziwych mężczyzn, nie dla nastolatków, którzy potrafią obsługiwać przyciski na kierownicy." - Niki Lauda
Avatar użytkownika
ice
 
Dołączył(a): Śr sie 05, 2009 15:02

Postprzez hideto Pn maja 31, 2010 18:00  Re: GP Turcji 2010

Ok ice, zgadzam się, tylko... po co te peany jaki to będzie z niego walczak jak dostanie lepszy bolid ? po co to zaprzeczanie tego jakim kierowcą jest ?

Jeśli to jest skuteczne (a jest - niestety) to czemu jego fani czują się w jakiś sposób gorsi i starają się za wszelką cenę udowodnić że Kubica jest inny niż jest w rzeczywistości ?
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Master Pn maja 31, 2010 18:09  Re: GP Turcji 2010

Jeśli to jest skuteczne (a jest - niestety) to czemu jego fani czują się w jakiś sposób gorsi i starają się za wszelką cenę udowodnić że Kubica jest inny niż jest w rzeczywistości ?


Ale my nie musimy Ci nic udowadniać, bo nie od dawna wiadomo, że za Kubicą i za jego jazdą to ty nie przepadasz, a jak będzie co napisać na Polaka po wyścigu, to się też napisze. Czy po Australii 2010, Monaco pisałeś, że Kubica pojechał perfekcyjne wyścigi? Nie. Czyhasz, aż Polak pojedzie wyścig niekoniecznie słaby czy dobry wyścig, ale wystarczy, że będzie się wlekł za jakimś wolniejszym kierowcą. Wtedy jest okazja do napisania, jaki to Polak jest mało efektowny. Nie umiesz spojrzeć obiektywnie na sytuację.

Ps.

Nie pisz mi w swym kolejnym poście, że nie mam mózgu czy nei umiem czytać.
Master
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 15:10

Postprzez SirKamil Pn maja 31, 2010 18:10  Re: GP Turcji 2010

ice, tu nawet nie chodzi o skuteczność, tylko brednie "łolaboga jaki łon to jest waleczny a tamten to już nie".
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez ice Pn maja 31, 2010 18:12  Re: GP Turcji 2010

Kubica to elastyczny gosc i potrafi sie dostosowac do sytuacji, jesli znajdzie sie w takiej ze atak bedzie mozliwy i bedzie wrecz konieczny jestem przekonany ze to zrobi (np. atak na Vettela w Australii), ale dopoki zachowawcza jazda bedzie sie oplacac Kubica nie przestanie tak jezdzic tylko po to by zadowolic narzekających na brak wrazen. Oni scigaja sie z mysla o wyniku a nie zapewnianiu kibicom widowiska.
Mam nadzieje ze doczekamy momentu kiedy Kubica otrzyma topowy bolid i zdobedzie tytuł. Juz widze te narzekania jego przeciwnikow jaka to dziesiejsza F1 jest do dupy ze tak nudziarz jak Kubica zdobyl tytul a np bohater Hamilton musial sie zadowolic 2 miejscem.


mod napisał(a):Czyżby temat GP Turcji 2010 się wyczerpał? Należy zamknąć? Dyskusja o stylu jazdy Kubicy w odpowiednim wątku!
Formuła 1 skończyła się wraz z sezonem 2008.
„Bolidy F1 muszą być tylko dla prawdziwych mężczyzn, nie dla nastolatków, którzy potrafią obsługiwać przyciski na kierownicy." - Niki Lauda
Avatar użytkownika
ice
 
Dołączył(a): Śr sie 05, 2009 15:02

Postprzez cichy Pn maja 31, 2010 20:05  Re: GP Turcji 2010

Dla zainteresowanych kolizja Vettel/Webber wywiad Hornera dla BBC:
viewtopic.php?f=5&t=3440
Ja zgadzam sie z Hornerem i uwazam ze to byla wina Marka.

:zdziwiony:

... wina Marka? Gdzie, co, jak? Misiek, weź Ty przeczytaj to jeszcze kilka razy i dopiero wtedy się wypowiedz. Ja już nie chce się kłócić w tej tematyce kto, gdzie, jak i dlaczego i że red bull (a DC jest słaby, wiem :D ) tylko o jakieś logiczne czytanie wypowiedzi, a nie czytanie i wyszukiwanie na siłę jakiś bzdur.. bo niedługo się okaże, że ktoś tam powie o spadającym samolocie a ludzie wezmą to za maczanie palców w tragedii w katyniu.. :-)
ObrazekDC|MW|JEV|VER|ALG|EVANS
Avatar użytkownika
cichy
 
Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 13:34

Postprzez Pocisk Wt cze 01, 2010 8:08  Re: GP Turcji 2010

Nawiazując do dywagacji ewentualnej formy Robsona w McLarenie - myślę że prezentowałby bardzo zbliżony styl do J. Buttona.

Co do narzekania na ślamazarność Kubicy w Renault, to nie rozumiem czego się spodziewaliście - fajerwerków, konfetti i zimnych ogni ?.
Nie tędy droga........ Robert nie należy do zawodników, którzy mają ciśnienie na wygrywanie za wszelką cenę (i tupią nogą w razie niepowodzeń) i konsekwentnie realizuje swój plan.

Poszerzając jeszcze temat Renault:
Kubica mając do wyboru teamy, preferował zazwyczaj słabsze zespoły, nadrabiając osiągi możliwością kostruktywnej współpracy i ingerowania w rozwój bolidu.

Tak więc zażyłość Kubicy z Renault na pewno potrwa dłuższą chwilę i nie jest to przelotny romans na "przeczekanie sezonu".
Jeśli zespół poważnie myśli o zdobyciu majstra - Robson na pewno, predzej czy później, im to umożliwi.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pocisk
 
Dołączył(a): N lip 06, 2008 23:59

Postprzez Raf Schumejker Wt cze 01, 2010 10:43  Re: GP Turcji 2010

Wentyl - ostatni zakręt:
Manewr nagłego skręcenia kierownicą na zewnątrz zakrętu przy znajdującym się na milimetry drugim bolidzie i BUUUM. Za taki manewr w Jerez 1997 Michael Schumacher stracił wszystkie punkty MŚ i wicemistrzostwo. To tyle komentarza.

Witek kontra Ferdek - tu stewardzi musieliby przeanalizować każdą sekundę i milimetr. To był pewnie "racing accident". Jednak gdyby na miejscu Witka był Lewis a na miejscu Ferdka Robert, Kubicę pewnie by ukarali :razz:

Naprawdę podziwiam klasę Jensona B. Nie tylko b. dobry kierowca ale również partner Lewisa. Potrafią walczyć ale zachować wzajemny szacunek i umiar. Duże brawa, bo pokazali TO Walczącym Czerwonym Bykom. Trudno jest też zachować spokój, gdy w jednym teamie dwóch mistrzów walczy na milimetry. Lewis i Jenson pokazują, że jednak można, w przeciwieństwie do wielu przypadków z historii (Senna-Prost, Prost- Mansell, Mansell-Piquet, Alonso-Hamilton). Tak trzymać panowie, bo to imponuje !
Raf Schumejker
 
Dołączył(a): N mar 14, 2010 9:11

Postprzez bankoq Wt cze 01, 2010 10:56  Re: GP Turcji 2010

Raf Schumejker napisał(a):Manewr nagłego skręcenia kierownicą na zewnątrz zakrętu przy znajdującym się na milimetry drugim bolidzie i BUUUM. Za taki manewr w Jerez 1997 Michael Schumacher stracił wszystkie punkty MŚ i wicemistrzostwo. To tyle komentarza.


Nie no, nie schodźmy na tak żenująco niski poziom porównań. Czuję się jakbym czytał Fakt. Jak ktoś w ogóle pomyślał, że obie sytuacje są podobne, to gratuluję zdrowego rozsądku...
bankoq
 
Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 0:07
GG: 2774995

Postprzez Phaedra Wt cze 01, 2010 19:07  Re: GP Turcji 2010

To napisz bankoq co w tym porównaniu jest fałszem. Odbijasz piłkę argumentami ktore nie odnosza sie do obu incydentów.
As long as the car is not red, I wish you the best! - Alonso - Monza 2006 r.
Avatar użytkownika
Phaedra
 
Dołączył(a): Śr lis 30, 2005 21:45
Lokalizacja: HRUBIESZÓW

Postprzez bankoq Wt cze 01, 2010 19:14  Re: GP Turcji 2010

Z pewnością celem Vettela było świadome wyeliminowanie Webbera...
bankoq
 
Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 0:07
GG: 2774995

Postprzez Phaedra Wt cze 01, 2010 20:18  Re: GP Turcji 2010

Ok tu sie z Toba zgadzam, Vettelowi brak swiadomosci konsekwencji wykonania takiego manewru.
As long as the car is not red, I wish you the best! - Alonso - Monza 2006 r.
Avatar użytkownika
Phaedra
 
Dołączył(a): Śr lis 30, 2005 21:45
Lokalizacja: HRUBIESZÓW

Postprzez bankoq Wt cze 01, 2010 22:06  Re: GP Turcji 2010

Zupełnie nie chodzi o to, czy Vettelowi czegoś brakuje czy tak się ludziom tylko wydaje. Implikowanie w wypowiedzi, że incydent między kierowcami Red Bulla ma podobną wagę gatunkową do zbrodni w biały dzień jaką chciał wykonać w 97' Schumacher, to czysta kpina.
bankoq
 
Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 0:07
GG: 2774995

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2010

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron