GP Turcji 2010

Moderator: Ekipa F1

Postprzez patgaw Śr cze 02, 2010 14:38  Re: GP Turcji 2010

Obrazek

Obrazek


To jest kontrola f-duckta
3 i 4 obrazek to red bull z treningow
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez hideto Śr cze 02, 2010 14:47  Re: GP Turcji 2010

Ferrari już zmieniło system na kontrolowany kolanem.
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez patgaw Śr cze 02, 2010 14:53  Re: GP Turcji 2010

jak to z turcji jest zdjecie...
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez hideto Śr cze 02, 2010 15:17  Re: GP Turcji 2010

i jesteś tego pewien ? bo ja szczerze mówiąc nie, podobne fotki widziałem pisząc artykuł na główną. Możliwe też że fernando jechał ze starym systemem w tym wyscigu Felipe otrzymał jakieś nowe części, może właśnie o to chodzi.
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez grzegorzfiliks Śr cze 02, 2010 16:52  Re: GP Turcji 2010

Ach jaka szkoda, że nie udało się w qualu przeskoczyć Mercedesa. W wyścigu Kubica pewnie odjechałby trochę Schumacherowi i trzymał się gdzieś między nim, a czołową czwórką. Po kolizji Red Bulli Robert mógłby wskoczyć na podium a tak jest szósta pozycja... :sad:
...choć gdyby Robert był np 15-20 sekund za czołówką, to być może Webber nie zmieniałby skrzydła, po to by nie stracić pozycji. Chyba nie zniszczył starego tak bardzo, bo o ile dobrze pamiętam to przejechał jeszcze z nim ze 2 okrążenia w niezłym tempie.
Avatar użytkownika
grzegorzfiliks
 
Dołączył(a): Pn sie 04, 2008 8:39
GG: 23336497

Postprzez bankoq Śr cze 02, 2010 17:04  Re: GP Turcji 2010

Kubica był w Turcji best of the rest, za Red Bullami i McLarenem. Jak szybki mógł być pokazują okrążenie wyjazdowe i pierwsze kółko po jego pit-stopie. Niestety miał stosunkowo słabe kółko zjazdowe, które wg mnie zadecydowało o tym, że nie wyprzedził Rosberga. No i oczywiście tempo kwalifikacyjne Renault odstaje. Szkoda, bo drugi raz z rzędu potencjał samochodu nie został w pełni wykorzystany, mam nadzieję, że w Kanadzie obejdzie się bez tych drobnych błędów i pecha, bo to wielka szansa żeby ugrać coś większego.
bankoq
 
Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 0:07
GG: 2774995

Postprzez AutoryteT Śr cze 02, 2010 19:24  Re: GP Turcji 2010

grzegorzfiliks napisał(a):Ach jaka szkoda, że nie udało się w qualu przeskoczyć Mercedesa. W wyścigu Kubica pewnie odjechałby trochę Schumacherowi i trzymał się gdzieś między nim, a czołową czwórką. Po kolizji Red Bulli Robert mógłby wskoczyć na podium a tak jest szósta pozycja... :sad:
...choć gdyby Robert był np 15-20 sekund za czołówką, to być może Webber nie zmieniałby skrzydła, po to by nie stracić pozycji. Chyba nie zniszczył starego tak bardzo, bo o ile dobrze pamiętam to przejechał jeszcze z nim ze 2 okrążenia w niezłym tempie.

No tak, na 2 kółkach stracił do Buttona ponad 7 sekund :dusi:
Lepiej być uczniem praktyki niż mistrzem teorii
Avatar użytkownika
AutoryteT
 
Dołączył(a): Śr gru 26, 2007 22:00

Postprzez Raf Schumejker Śr cze 02, 2010 21:14  Re: GP Turcji 2010

Najbardziej kiepskie jest to...że większości jazdy Boba Kubiki wogóle w ekranach nie widzieliśmy. Powód - wiadomo - MATE WARS by RBR & Mc. Choć jestem zdania, że realizatorzy tv trochę przesadzają, nie pokazując sytuacji w innej części stawki. Skupiają się na jednej grupce i tak jadą 15-20 minut czasem.
Co do porównania VET-WEB, MSC- VIL, proponuje się zniżyć do poziomu You Tube. Jakaś analogia jest.
Rozumiem, że w ferworze walki różne rzeczy się wyczynia, ale przecież Wentyl wiedział, że ma obok Kangura. Taki nagły skręt na zewnętrzną to była zwykła arogancja i głupota mimo wszystko doświadczonego już kierowcy.

Co do Naszego Roberta -najbardziej z ostatnich 200 wyścigowych okrążeń żal najbardziej startu w Monaco. Kiepsko mu wyszedł ten "wjazd przed" Vettela. Myślałem, że pojedzie bardziej do przodu, postara się zrównać z Webberem, w najgorszym wypadku wejdzie na P2 przy Dewotce.
Raf Schumejker
 
Dołączył(a): N mar 14, 2010 9:11

Postprzez patgaw Śr cze 02, 2010 21:20  Re: GP Turcji 2010

Raf Schumejker napisał(a):MSC- VIL

Schumacher - Villeneuve ?
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez slipstream Śr cze 02, 2010 21:26  Re: GP Turcji 2010

Co do porównania VET-WEB, MSC- VIL, proponuje się zniżyć do poziomu You Tube. Jakaś analogia jest.

No ciekawe jaka poza "manewrem w prawo". Schumacher był w połowie za Villeneuvem, Vettel w połowie przed. Akcja MS była już na pełnym hamowaniu do zakrętu, a nie wyprzedzanie na pełnym gazie. MS był po zewnętrznej, Vettel po wewnętrznej do zakrętu a co za tym idzie akcja MSa była przy zakręcie w lewo, akcja Vet przy zakręcie w lewo. Tu nieco kontrowersyjna różnica, ale MS zrobił to z premedytacją, Vettel z głupoty, naiwności i wiary "że ktoś coś powinien"... I tak by wymieniać bez końca różnice można gdzie jedyną analogią jest jedynie "ruch w prawo w rywala" — na tak płytkim pozimie analogie można znaleźc niemal wszedzie. A tak same różnice dalej.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez hideto Śr cze 02, 2010 21:28  Re: GP Turcji 2010

slipstream napisał(a):
Co do porównania VET-WEB, MSC- VIL, proponuje się zniżyć do poziomu You Tube. Jakaś analogia jest.

No ciekawe jaka poza "manewrem w prawo". Schumacher był w połowie za Villeneuvem, Vettel w połowie przed. Akcja MS była już na pełnym hamowaniu do zakrętu, a nie wyprzedzanie na pełnym gazie. MS był po zewnętrznej, Vettel po wewnętrznej do zakrętu a co za tym idzie akcja MSa była przy zakręcie w lewo, akcja Vet przy zakręcie w lewo. Tu nieco kontrowersyjna różnica, ale MS zrobił to z premedytacją, Vettel z głupoty, naiwności i wiary "że ktoś coś powinien"... I tak by wymieniać bez końca różnice można gdzie jedyną analogią jest jedynie "ruch w prawo w rywala". A tak same różnice dalej.

zakręt z sytuacji msc-vil był w prawo. W ogóle nie wiem o czym dyskusja, bo nazwanie tych manewrów podobnymi zakrawa na taką samą żenadę jak nazwanie ślimaka rybą...
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez slipstream Śr cze 02, 2010 21:30  Re: GP Turcji 2010

Tak oczywiście że w prawo, pisałem o MS myśląc już o akcji Vettela..
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez hideto Śr cze 02, 2010 21:32  Re: GP Turcji 2010

Poza tym, samo zderzenie miedzy dwoma starszymi panami, nastapiło w zasadzie w momencie w którym się już w zakręt wchodzi. Analogii poza tym że wypadki spowodowali kierowcy z Niemiec po prostu nie ma.
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Phaedra Śr cze 02, 2010 23:14  Re: GP Turcji 2010

Wielkie gratsy, skupiliscie sie na technicznej stronie zagadnienia, tak jak by tam siedzialy automaty. Tam byli ludzie ktorymi kierowaly okreslone emocje. Analizowanie tego na poziomie RA to swiadectwo płytkiego spojrzenia na sprawe. Analogii jest mnostwo. Walka o mistrzostwo, co prawda nie ten etap ale nie walczyli o chwilową chwałe. To była bitwa o pierwszenstwo w tabeli w mistrzostwach. Jeden i drugi Niemiec chcieli wywrzeć presje na rywalu. Schumacher i Vettel mieli pewne pojecie o skutkach swoich manewrów ale załozenia nie pokryły sie z rzeczywistoscią, zapewne obaj liczyli na inny finał swoich poczynań i obaj na tym przegrali, wyszlo z niemal identycznym skutkiem. Ocena tego wydarzenia przyjdzie po zakończeniu rywalizacji ale nie zdziwie sie jesli to zawazy na końcowej tabeli.
As long as the car is not red, I wish you the best! - Alonso - Monza 2006 r.
Avatar użytkownika
Phaedra
 
Dołączył(a): Śr lis 30, 2005 21:45
Lokalizacja: HRUBIESZÓW

Postprzez Pieczar Cz cze 03, 2010 8:22  Re: GP Turcji 2010

Jest jedna zasadnicza różnica między tymi zdarzeniami - Schumacher wjechał celowo w JV, chcąc załatwić sprawę tytułu tak samo jak w 1994 roku. Jemu na rękę było to, żeby obaj wypadli z toru.

Vettel zrobił to przez ślepotę/głupotę*.

* - niepotrzebne skreślić.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2010

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron