Forum Wyprzedź Mnie!

znając życie Ferrari spieprzy wyścig
To może być dla nich punkt zwrotny w górę albo w dół

No i Vettel przyfarcił i te jego durne okrzyki... niedobrze sie robi po takich kwalifikachach. 000,3
Ale jest szansa ze Ferrari bedzie mialo lepsze tempo wyscigowe, RBR ma lepiej dopracowany dmuchany dyfuzor, ktory wieksza przewage daje w Q niz Race. Button pozytywnie zaskoczyl- przed Hamiltonem albo ten drugi cos sknocił. Robert chyba wycisnął co mogl. Boje sie tylko ze Ferrari jutro znowu cos spieprzy i Vettel nie bedzie mial rywala w postaci Alonso.

Tak czy inaczej, brawo Vettel! Jutro trzeba tylko dobrze wystartować i kazać wąchać spaliny Alonso i Massie.

Dziękujemy siłom (mózgom) wyższym za system podtrzymywania stałego ciśnienia spalin. Ferrari wraca do starej piaskownicy, ale mimo wszystko szkoda tych trzech tysięcznych.

ale ciśnienie będzie miał Alonso teraz na starcie. Raz że wymknęło mu się PP, ostatnie wyścigi nie udane, słaby start w poprzednim, brudna strona toru, Massę za sobą

Vettel musiał zdobyć to PP, co jak co ale świetny bolid i przed swoją publiką ale różnica między Alonso a Sebkiem na prawdę minimalna tylko pytanie czy w wyścigu różnice w osiągach też będą tak nie wielkie... i pytanie czy Alonso utrzyma drugą pozycję bo mimo wszystko startuje z brudnej strony toru i szans na wyprzedzenie Vettela praktycznie nie ma no chyba, że ten popełni błąd.

cichy napisał(a):wow! To było coś.. bez jaj, ale Vettel pokazał dziś to czego chciałem. Odebrać pole w ostatnim momencie i przygnieść Ferrari, którym wydaje się, że powojują coś Ale szczerze mówiąc to patrząc na ich poziom w zeszłym GP a tym to należy im się lekki ukłon

Lekko zmartwił mnie Mark, bo liczyłem, że wywalczy coś lepszego... btw. jutro na starcie będzie ostra rzeź, oj ostra !

ps. żałuje, że nie mogę tu przetoczyć sms'a do hideto

masz całkowitą rację. Vettel o długość paznokcia zmiażdzył dzisiaj Alonso. Za to Mark był 4. ale też żeby mu się chciało, to pewnie by zdemolował Ferrari. Proponuję się tak nie podniecać na przyszłość, bo znając geniusz zespołu, to jutro pewnie "przez przypadek" Webberowi zamiast koła przykręcą wąż strażacki, a Vettel straci przednie skrzydło w walce z bandą. Najlepiej o Red Bullu świadczy tabela. Niby mają zdecydowanie najlepszy bolid, ale są na drugim miejscu. Komentarz zbędny. Poza Neweyem same młoty w zespole.

Cieszy świetna postawa Ferrari. Mam nadzieję, że w następnych wytścigach będą seryjnie wygrywać z Red Bullami. Zastanawia mnie słabsza postawa McLarena, a przede wszystkim Lewisa, który raptem jest oczko wyżej od Kubicy w przeciętnej dziś Renówce(nie Kubicy). Zapowiada się ciekawy start i nudny wyścig, o ile będzie sucho. Modlę się więc o deszcz

Super kwalifikacje, jutro tylko powtórzyć start z ostatniego wyścigu i można myśleć nawet o zahaczeniu o podium:)
Brawo Robert!

craig napisał(a): Vettel straci przednie skrzydło w walce z bandą

McLareny miały gonić Red Bulli, a są już wolniejsi niż Czerwoni... Oj ciężko, ciężko widzę kolejne wyścigi.
Przewidywałem, że Ferrari i Red Bull będą rządzić na Hocke, ale nie myślałem, że Ferka będzie aż tak szybka w kwalifikacjach. Ciesze się jednak bardzo, że Vettel pojechał te 0,002s szybciej i jest na PP. Jesli Maki nie walczą to byleby ktoś z Czerwonych nie wygrywał. Jutrzejszy wyścig, jeśli nie będzie padać widzę tak: Vettel z Alonso walczą o zwycięstwo i (niestety) raczej Hiszpan wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku, Massa z Webberem i Hamiltonem powalczą o podium i tutaj baaaaardzo liczę na dobry start Lewisa i dobre tempo wyścigowe McLarena, bo w perspektywie mamy Hungaroring, czyli tor, który kompletnie nie pasuje Makom.
Ciekawe w którym sektorze Lewis schrzanił ostatnie okrążenie?

pytanie do znających przepisy:
co by było gdyby ALO i VET mieli te same czasy?

wygrał by ten co pierwszy ustanowił by czas

craig napisał(a):Zapowiada się ciekawy start i nudny wyścig, o ile będzie sucho. Modlę się więc o deszcz

Tak samo miał być nudny suchy wyścig w Turcji... i w Kanadzie... i w Wielkiej Brytanii.

ice napisał(a):000,3

0,3 sekundy to w F1 całkiem dużo .

Ogólnie jestem zadowolony z kwalifikacji. Webber dosyć daleko, więc jego szanse na zwycięstwo są dosyć małe, a nie chciałbym, żeby Webber zdobył mistrzostwo. Na zdecydowany plus wyniki obu Williamsów. Wygląda na to, że na chwilę obecną Hulkenberg i Barrichello dysponują lepszymi samochodami niż Force India (bezpośredni rywal w klasyfikacji generalnej), a z Renault są albo na równi, albo tuż za nimi. Mercedes znowu słabo, może to dlatego, że Brawn spełnił swoją "groźbę", że jeśli zespół nie wygra wyścigu do czerwca, to skupią się na przygotowaniach do sezonu 2011?

Start powinien być jutro dosyć ciekawy, a i mam nadzieję, że McLareny, z Buttonem na czele, przecisną się do przodu i powiększą przewagę nad RBR w obu klasyfikacjach.

Jeszcze niedawno mówiło się o słabym tempie rozwoju Ferrari...

Owszem przez pewien czas stali w miejscu, bo jak przyznał Alonso, przez kilka grand prix nie dodawali żadnych usprawnień do swoich bolidów. Jednakże warto przyjrzeć się ich osiągom (nie wynikom, bo te często są wypaczane przez różne okoliczności, jak chociażby SC) w ostatnich kilku eliminacjach. W Kanadzie walczyli o zwycięstwo, w Walencji mieli tempo i pozycje (do czasu wyjazdu SC) na podium, podobnie jak na Silverstone. Teraz Vettel ledwo co wygarnął z garści Ferdka pole position - przez 0,002s człowiek nawet nie jest w stanie mrugnąć powieką.

Jak widać spełniają się zapowiedzi Ferrari sprzed kilku tygodni o przyśpieszeniu rozwoju F10 i walce o najwyższe cele. Przydałoby się jedynie mniej pecha, by odrobić straty punktowe do liderów mistrzostw. Mam nadzieję na wygraną Alonso w jutrzejszym wyścigu. Może być bardzo ciężko, ale Red Bull w wyścigu już tak nie błyszczy, jak w kwalifikacjach, więc kto wie. Niemniej dzisiejsze kwalifikacje dostarczyły mi ogromną dawkę emocji.

Faktycznie Alonso miał ostatnio pecha w Valencii, spartaczył sobie wyścig praktycznie na życzenie na Silverstone, więc życzę mu powodzenia w jutrzejszym wyścigu i finiszowania na pierwszym miejscu. Może pokaże jak się jeździ w starym dobrym stylu, a Ferrari niech nie robi głupich błędów jak gdyby byli debiutującym teamem. Może ferrari myśli, że skoro są FERRARI to można dla nich naginać przepisy i liczą na łaskawość, ale bardziej na to może liczyć Hamilton.

Robert pojechał OK na miarę możliwości, ważne że jest przed Nico Rosbergiem, bo z nim walczy w klasyfikacji generalnej. Jednak z drugiej strony Massa jest z przodu więc może złapać ładne punkty.