Przed GP Węgier 2010

Moderator: Ekipa F1

Postprzez hideto So lip 31, 2010 16:29  Re: Przed GP Węgier 2010

Ralph1537 napisał(a):renault robi takie cyrki jakie robiło bmw sauber gdy jeździł robert też wypuszczali swoich kierowców pod koniec sesji, tylko że w renault robią tak w q3 a w bmw robili tak w każdej sesji

tak trudno zrozumieć, że mieli tylko 1 komplet miękkich gum, skoro wypuścili go tak późno ?
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Lichy So lip 31, 2010 16:42  Re: Przed GP Węgier 2010

Dla mnie interesującym jest fakt, który zaobserwowałem już od kilku GP. Mianowicie 3 czołowe zespoły: RBR, Ferrari i McLaren, poprawiają się w każdej części czasówki - od 0,2s do nawet 0,8s (vide Vettel dziś). Natomiast wszystkie inne (te, które są już w Q3) notują gorsze czasy niż w Q2. Zna ktoś jakiś logiczny powód dlaczego jedni są w stanie się poprawiać a inni swoje max osiągają w Q3?
Obrazek
Avatar użytkownika
Lichy
 
Dołączył(a): Śr kwi 22, 2009 13:33
Lokalizacja: Lędziny/Gliwice

Postprzez mago So lip 31, 2010 16:48  Re: Przed GP Węgier 2010

Marudzicie jak stare baby :? Kubek i może przyhamował, ale to nie było jedyne słabe okrążenie, więc chyba coś jest na rzeczy. Zazwyczaj jeśli Petrov był 7 Kubka było stać na 3/4 miejsce. W Q3 miał gorszy czas niż w Q2... tak więc...brak opon, problemy z samochodem wszystko złożyło się nie tak jak trzeba...tak więc jeśli Kubek zrobił coś nie tak no to nie bez przyczyny.
Lichy być może jest to kwestia miękkich opon.
"Lepiej po cichu robić swoje, a potem zaskoczyć wynikiem." - RK
Avatar użytkownika
mago
 
Dołączył(a): Wt lip 06, 2010 12:35

Postprzez Sadek90 So lip 31, 2010 17:04  Re: Przed GP Węgier 2010

Jeśli jutro z samochodem Roberta będzie wszystko dobrze to można liczyć na TOP 6. Wyżej się nie przebije. Z Hamiltonem już będzie ciężko powalczyć. :-) Jeśli Pietrov dojedzie jutro na punktowanym miejscu to zaliczy swój najlepszy weekend jak dotąd. :brawo:
Avatar użytkownika
Sadek90
 
Dołączył(a): So lip 31, 2010 16:50

Postprzez Master So lip 31, 2010 17:05  Re: Przed GP Węgier 2010

Kubica w Q2 użył aż 2 zestawów miękkich opon, więc nie dziwcie się, że w 1 i 2 segmencie kwalifikacji było aż nadto dobrze. Ponadto w Q1 i w Q2 Kubica miał do dyspozycji więcej okrążeń niż 2.
Master
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 15:10

Postprzez axel So lip 31, 2010 17:17  Re: Przed GP Węgier 2010

Odchodząc od tematu. Kobayaschi przesunięty o 5 miejsc do tyłu.

http://f1.pl/Artykul.82+M572332402d0.0.html
“W teorii nie ma różnicy pomiędzy teorią i praktyką. W praktyce - jest”
Avatar użytkownika
axel
 
Dołączył(a): Pn kwi 07, 2008 16:14
Lokalizacja: 50°09'N 22°30'E

Postprzez Anderis So lip 31, 2010 17:34  Re: Przed GP Węgier 2010

Lichy napisał(a):Dla mnie interesującym jest fakt, który zaobserwowałem już od kilku GP. Mianowicie 3 czołowe zespoły: RBR, Ferrari i McLaren, poprawiają się w każdej części czasówki - od 0,2s do nawet 0,8s (vide Vettel dziś). Natomiast wszystkie inne (te, które są już w Q3) notują gorsze czasy niż w Q2. Zna ktoś jakiś logiczny powód dlaczego jedni są w stanie się poprawiać a inni swoje max osiągają w Q3?


RBR, Ferrari i McLaren zazwyczaj nie muszą cisnąć na 100%, żeby dostać się do kolejnego bloku kwalifikacji. Pozostałe zespoły zazwyczaj tak (nawet, jeśli w danym GP mają dobre tempo i mołoby się to udać, to te zespoły są już raczej przyzwyczajone, że wcześniej trzeba cisnąć, żeby nie dać się wypchnąć z dziesiątki przez własną głupotę). Powoduje to sytuację, w której kierowcy czołowych zespołów mogą pojechać z pewną rezerwą we wcześniejszych blokach, bo i tak się zakwalifikują, natomiast pozostali muszą cisnąć, bo jak nie będą, to zostaną wypchnięci przez tych, co cisnęli. W dodatku zespoły środka stawki często wcześniej zmuszone są użyć miękkich opon, czołówka może je zaoszczędzić i ma dzięki temu większy komfort w Q3.
W dodatku można zobaczyć, jak działa Red Bull:
Q1: Jadą tylko na twardych oponach, bo tylko kataklizm mogłby spowodować, że wszyscy kierowcy z zespołow pokroju FI, Sauber i STR będą przed którymś z Red Bullów.
Q2: Pierwszy raz zakładają miękkie opony.
Q3: Stosują ten system ze stałym przepływem gazów z wydechu, mają też jeszcze wystarczająco nowych kompletów miękkich opon, by jechać na nich spokojnie przez całe Q3.
Stosując taką metodę, nie jest trudno o poprawę w każdej kolejnej części quala.
Wniosek: dla zespołów środka stawki kluczowym blokiem jest Q2, więc na nim muszą się skupić, bo nawet drobne odpuszczenie mogłoby się skończyć miejscem w połowie drugiej dziesiątki. Lepiej dostać się do Q3 i zająć tam 10 miejsce, niż zostać wypchniętym z dziesiątki np. oszczędzając opony na finałową część czasówki. Czołowe zespoły bez większych problemów dostają się do Q3, więc dopiero tam dają z siebie maksimum.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez l00kers So lip 31, 2010 18:17  Re: Przed GP Węgier 2010

Co sądzicie na temat zawieszenia poszczególnych zespołów. Wydaje mi sie że Mclaren nie ma już najlepszego zawieszenia w stawce, kiedy pokazywano obraz z kamery TV Buttona bolid strasznie skakał na wybojach i był bardzo niestabilny, podobnie było na dziurawym Silverstone. Red Bulle natomiast lekko ocierają podłogą o podłoże ale prowadzą sie jak po sznurku, również renault wydaje się stabilne. Rozśmieszyło mnie trochę to jak bolid Maka skakał po dziurach a Button się męczył żeby dobrze złożyć się w zakręt a Borowczyk mówi "Proszę popatrzeć jak bolid pięknie wybiera nierówności"
Avatar użytkownika
l00kers
 
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 15:04
GG: 9474518

Postprzez Angulo So lip 31, 2010 18:26  Re: Przed GP Węgier 2010

Red Bull miażdży i tylko jakiś niefart mógłby im odebrać dublet na Węgrzech. Obojętnie czy to wolny czy szybki tor oni dominują i jak nie zdobędą tytułu to będzie to fail, jak w przypadku McLarena w 2005.
Ferrari bez żadnych przygód powinno dowieść 3-4, jednak gdy dajmy na to Massa straci pozycję na starcie to raczej jej nie odzyska...
McLaren - Tak jak przypuszczałem to tutaj stracą prowadzenie w generalce :rozpacz: i mało prawdopodobne, by mieli je odzyskać, nie z MP4-25. Lewis mimo wszystko pokazuje klasę i wyciska z crapa 110%, dlatego też znalazł się na tej 5 pozycji, Jenson natomiast zawiódł na maksa, nawet od de la Rosy był wolniejszy... :dusi:
Obrazek
Avatar użytkownika
Angulo
 
Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 17:21
Lokalizacja: Gołkowice
GG: 5966780

Postprzez Godspeed So lip 31, 2010 18:32  Re: Przed GP Węgier 2010

No cóż, widząc wynik Roberta w Q2 miałem spore oczekiwania co do Q3. Liczyłem, że na podobnym miejscu zakończy tę trzecią część kwalifikacji, chociaż... miałem też wątpliwości, bo to co wydarzyło się dzisiaj, miało miejsce już wiele razy w przeszłości. Mam na myśli rewelacyjne wyniki w Q1 i Q2 oraz totalną klapę w Q3. Z ust Kubicy jak zwykle pada tylko jeden komentarz: brak przyczepności. I tak cały sezon. Szkoda tylko, że ta przyczepność okazuje się najgorsza w decydującym momencie. Trzeba też dodać, że nikt w Renault nie wie skąd ten nagły brak przyczepności.

I pytanko do bardziej zorientowanych: nagły skok formy Ferrari to zasługa wyłącznie przedniego skrzydła, czy jeszcze inna część odegrała w tym decydującą rolę?

No to następny post jutro... mniej więcej godzinę po wyścigu :shock:
Filmy gdy F1 pauzuje | Webber says it all
Avatar użytkownika
Godspeed
 
Dołączył(a): N kwi 04, 2010 12:35

Postprzez Anderis So lip 31, 2010 18:34  Re: Przed GP Węgier 2010

Wcześniej pojawiały się opinie, że nie ma co patrzeć na treningi, bo de la Rosa wysoko w "mechanicznym szrocie", a tu się okazało, że ten Sauber wcale nie taki słaby. Swoją drogą rozczarował Kobayashi, bolidem zdolnym wejść do Q3 odpadł już w Q1. Zresztą to kolejny przykład, że słaba/dobra dyspozycja w Monaco nie musi oznaczać, że podobnie będzie na Hungaro.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez Schumacher So lip 31, 2010 19:03  Re: Przed GP Węgier 2010

No cóż trzecie dziecko z czterech jakie posiadają Państwo Vettel faktycznie zasługuje na szacunek, Adrian i jego RBR są stworzeniami zaiste z innej planety.

Smuci mnie tylko słaba postawa Srebrnych Gwiazd, ale mimo wszystko wierzę do końca że Zarówno Mercedes- Benz jaki i Mercedes McLaren jeszcze pokażą swoją wartość.
Obrazek
Avatar użytkownika
Schumacher
 
Dołączył(a): Wt wrz 18, 2007 11:01
Lokalizacja: Pszów
GG: 7542563

Postprzez Campeon So lip 31, 2010 19:05  Re: Przed GP Węgier 2010

Szemron napisał(a):I pytanko do bardziej zorientowanych: nagły skok formy Ferrari to zasługa wyłącznie przedniego skrzydła, czy jeszcze inna część odegrała w tym decydującą rolę?

Otóż ten nagły skok Ferrari, wcale taki nagły nie jest. Włoski zespół wprowadził na Walencję dmuchany dyfuzor, który dosyć szybko zgrał się z F10 i już wtedy Scuderia zrównała się osiągami z McLarenem, ale na skutek różnych okoliczności nie przełożyli tego na punkty. Na Silverstone byli już minimalnie przed Anglikami, lecz podobnie jak wyścig wcześniej, nie znalazło to odzwierciedlenia w tabeli punktowej. Tydzień temu na Hockenheimring Ferrari było na równi z Red Bullem - tor im bardzo przypasował - zostawiając daleko w tyle zespół z Woking. Dzisiaj widzieliśmy sytuację jaką widzieliśmy: Scuderia daleko za RBR, ale również dość daleko przed resztą stawki.

Poprawki wprowadzane w tym czasie? Wcześniej wspomniany dmuchany dyfuzor (kilkukrotnie modyfikowany), związane z tym różne zmiany, wliczając w to tylne zawieszenie i oczywiście sam dyfuzor. Nowe przednie skrzydło i poprawione tylne. Chyba coś robili z podłogą. Mówiło się też coś o systemie podtrzymywania stałego ciśnienia spalin, z czego od początku sezonu korzysta Red Bull - lecz informacje te nie zostały potwierdzone. Ponadto wiele drobnych usprawnień, o których wypowiadał się zespół, lecz nie precyzował dokładnie o co chodzi. Zresztą trzeba wziąć pod uwagę to, że na pamięć wszystkich zmian nie pamiętam, więc z pewnością coś pominąłem.
Obrazek
Avatar użytkownika
Campeon
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 10, 2008 13:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez atb So lip 31, 2010 19:09  Re: Przed GP Węgier 2010

Szemron napisał(a):No cóż, widząc wynik Roberta w Q2 miałem spore oczekiwania co do Q3. Liczyłem, że na podobnym miejscu zakończy tę trzecią część kwalifikacji...


No cóż... zakończył.
W Q2 był siódmy, a w Q3 ósmy.

Po wypowiedziach Erica B. i Alana P. można wyczuć delikatny zawód, że jednak Kubica trochę skwasił. Z drugiej strony 11 razy dawał im wyniki ponad osiągi maszyny. Ten jeden raz dał tyle, na ile Renault stać.
Magia Red Bullla poraża. Jeżeli to, co robią, jest legalne, to zdjąć beret na znak podziwu, chociaż do końca nie jestem przekonany, że taki odjazd jest możliwy w legalny sposób...
Avatar użytkownika
atb
 
Dołączył(a): Wt wrz 09, 2008 21:32
GG: 25032226

Postprzez PMiejski So lip 31, 2010 19:14  Re: Przed GP Węgier 2010

biCampeon napisał(a):
Szemron napisał(a):I pytanko do bardziej zorientowanych: nagły skok formy Ferrari to zasługa wyłącznie przedniego skrzydła, czy jeszcze inna część odegrała w tym decydującą rolę?

Otóż ten nagły skok Ferrari, wcale taki nagły nie jest. Włoski zespół wprowadził na Walencję dmuchany dyfuzor, który dosyć szybko zgrał się z F10 i już wtedy Scuderia zrównała się osiągami z McLarenem, ale na skutek różnych okoliczności nie przełożyli tego na punkty.

Powiem więcej - kto po zdobyciu podium w Kanadzie mówił, że była szansa na wygraną? :wink:

Swoją drogą, dawno w żadnym Red Bullu nic nie nawaliło. Chyba tylko to, ew. kolejny brak pomyślunku ze strony Vettela (bo o Webbera martwić się nie trzeba) nie pozwoli dowieść RBR kolejnego dubletu. Z ich aktualną prędkością mogą zdublować jutro stawkę i jeśli nie będzie żadnych poważnych błędów tudzież awarii, to z pewnością zameldują się z 1-2 na mecie.
PMiejski
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2010

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości