Strona 1 z 12

GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 14:42
przez ToBi
Zapraszam do dyskusji.

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 14:52
przez Bernini
Jedyne co mogę powiedzieć na temat wyścigu to, to iż Vettel moim zdaniem powinien mieć odebraną licencję, jak Ide w 06' :P Ale swoją drogą wyścig interesujący i to bardzo, chyba najbardziej w tymże sezonie. Lewis, Web i Kub udowodnili, że są obecnie najlepsi, natomiast Fernando oraz vettel-szmetel przeciwnie...

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 14:53
przez MarekW
Robert właśnie na konferencji powiedział, że podczas 2. stopu musiał coś zmienić w ustawieniach samochodu na kierownicy, przez to sie zagapił i za późno zaczął hamować - stąd to przeoczenie boksu.

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 14:54
przez MarcinN
Trzeba przyznać, że Kubica popełnił dzisiaj chyba rekordową ilość błędów: co najmniej 3 - po każdym tracił pozycję. Szkoda.

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 14:55
przez AutoryteT
Vettel zrobił niemal identyczny wypadek jak z Webberem w Turcji.. A tak, 3 błędy Roberta, przez które tracił 3 razy pozycję. Znakomity start, lepszy nawet od Hamiltona, niestety przyblokowany przez Webbera. Mam nadzieję na jeszcze lepszy weekend na Monzy, bo tam Renault powinno być mocne. Ale i tak cieszę się z P3. A i komentarz mojego taty:Vettel to ma fajną taktykę xD

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 14:56
przez gregoff
Deszcz był najgorszego rodzaju. Czyli krótki i przelotny, ale mimo tego nic to praktycznie nie zmieniło w ocenie całego wyścigu. Vettel korronie zasłużył sobie na miano rozbijacza szans swoich na zdobycie Misia w tym sezonie i przy okazji pomógł zapomnieć o tym Buttonie.

Webber fatalny start, ale potem bezbłędnie skorzystał z wszystkich możliwości i jest drugie miejsce.

Lewis bezspornie najlepszy kierowca weekendu. Poza jednym błędem kiedy prawie opuścił tor na zawsze:)

Robert do chwili wjazdu do boksu również bezbłędnie, ale jednak dość kuriozalny błąd tak doświadczonego kierowcy. Trzecie miejsce cieszy, ale niedosyt pozostaje:(

Oczywiście gwiazdą był Borowczyk:

1. Kubica miał prowadzić wyścig po tym jak zjechał do boksów za Lewisem...
2. Na Spa nigdy nie ma okrążenia zjazdowego (długość toru), ale Borowczyk oczywiście nie ma zamiaru się uczyć takich błahostek:P
3. Jak jeszcze raz usłyszę, że ktoś strasznie opóźniał hamowanie to mnie krew zaleje. Może ktoś wytłumaczyć im zasadę tego, że hamują w bardzo podobnych miejscach, ale pierwszy kierowca robi to wcześniej BO JEST DALEJ NA TORZE i szybciej wciska hamulec!!!. Tak samo jak szybciej przyspiesza bo jest DALEJ NA TORZE i szybciej wciska pedał gazu. Nie mówię to o skrajnych wypadkach w stylu Alonso - Glock czy Vettel - Sakon.

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 14:57
przez Master
Każdy popełnił dzisiaj błąd. Webber wystartował bardzo słabo, Hamilton o mało nie skończył wyścigu w żwirku, a Kubica się zagapił w picie. Każdy P3 brałby w ciemno kilka dni wcześniej. Warto odnotować, żę Renault odnotowało spory krok naprzód i kto wie, czy w pozostałej części sezonu nie pokuszą się o wygranie wyścigu.

Zaraz trolle powyłazą z nory ehh....

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 14:57
przez Kajek
Temat nie miał być otwierany 1h po wyscigu? znow konsekwencja na bakier?

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 14:59
przez gregoff
Master napisał(a):Każdy popełnił dzisiaj błąd. Webber wystartował bardzo słabo, Hamilton o mało nie skończył wyścigu w żwirku, a Kubica się zagapił w picie. Każdy P3 brałby w ciemno kilka dni wcześniej. Warto odnotować, żę Renault odnotowało spory krok naprzód i kto wie, czy w pozostałej części sezonu nie pokuszą się o wygranie wyścigu.


Ciężko będzie. Lewis dzisiaj jak musiał przyspieszyć to odstawiał wyraźnie Roberta. Może na Monzy coś się da zrobić, ale później już RedBulle dojdą do głosu zdecydowanie chyba.

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 15:00
przez Bernini
Słyszeliście jak Maurycy powiedział do siebie po cichu "K*rwa jego mać" ^^? To miało miejsce po tym jak Web łyknął Kubę w boksach.

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 15:02
przez tivi92
Button wyraznie blokowal wszystkich by nie musial czekac w wypadku naglej zmiany opon
Vettel pokazal ze zasluguje na mistrza
Kubica dobry start, solidny wyscig, pogon hamiltona, szkoda tego pitstopu
Webber solidnie z wyjatkiem startu
Hamilton wykozystal blad webbera oraz Buttona jako bufor, szkoda ze nie zostal w piasku
Massa jakos niewyraznie
Sutil - predkosc powala
Merce - byle dojechac
Saubery mimo takich pozycji startowych ladny wyscig
Petrov cudowny awans

na uwage zasluguje jeszcze Alonso ktoremu Baricz popsul wyscig. Troche smieszne bylo jak komentatorzy dziwili sie ze zajma sie tym po za wyscigiem. To co oni mieli dac kare przejazdu przez boksy niejadacemu juz Rubensowi?

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 15:02
przez Dawid01
Bernini napisał(a):Słyszeliście jak Maurycy powiedział do siebie po cichu "K*rwa jego mać" ^^? To miało miejsce po tym jak Web łyknął Kubę w boksach.


Nie słyszałem, jeśli ktoś ma video niech wrzuci ten fragment.

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 15:04
przez Master
gregoff napisał(a):
Master napisał(a):Każdy popełnił dzisiaj błąd. Webber wystartował bardzo słabo, Hamilton o mało nie skończył wyścigu w żwirku, a Kubica się zagapił w picie. Każdy P3 brałby w ciemno kilka dni wcześniej. Warto odnotować, żę Renault odnotowało spory krok naprzód i kto wie, czy w pozostałej części sezonu nie pokuszą się o wygranie wyścigu.


Ciężko będzie. Lewis dzisiaj jak musiał przyspieszyć to odstawiał wyraźnie Roberta. Może na Monzy coś się da zrobić, ale później już RedBulle dojdą do głosu zdecydowanie chyba.


McLareny miały wspaniały S2, jednak w S1 i w S3 do głosu dochodził Kubica. Momentami miał lepszy drugi sektor od Hamiltona. Tempo wyścigowe RK miał dzisiaj zacne, przez cały wyścig był drugim (a w pewnych momentach pierwszym) najszybszym kierowcą na torze.

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 15:04
przez MarekW
Master napisał(a):Każdy popełnił dzisiaj błąd. Webber wystartował bardzo słabo, Hamilton o mało nie skończył wyścigu w żwirku, a Kubica się zagapił w picie. Każdy P3 brałby w ciemno kilka dni wcześniej. Warto odnotować, żę Renault odnotowało spory krok naprzód i kto wie, czy w pozostałej części sezonu nie pokuszą się o wygranie wyścigu.

Zaraz trolle powyłazą z nory ehh....

To po pierwsze, Master, a poza tym każdy kierowca - każdy człowiek - ma kiedyś jakiś gorszy dzień. To całkowicie normalne. Nikt nie jest robotem, nawet Michael w swej poprzedniej karierze.

Re: GP Belgii 2010

PostNapisane: N sie 29, 2010 15:08
przez elidon
Vetelisko jest zarąbisty fajny facet
Jak widzisz go z tyłu to czas <cenzura>
On najlepiej pokazuje jak w najszybszym samochodzie nie zdobyć majstra