przez Karol Pt paź 08, 2010 8:14 Re: Przed GP Japonii 2010
To co pokazali realizatorzy podczas FP2 to tyle ile kot napłakał.
Robert pewnie i tak powie, że czołówka nie pokazała na co ich stać blah, blah, blah.
Brakuje im troche pary w S1, bo S2 mają niezły, a S3 Robert miał najlepszy bodaj w obu sesjach. F-duct tym razem działał od strzała i nie musieli mechanicy skakać z taśmą i nożyczkami. Petrov dziś nawet gładko pojeździł musze przyznać. Obstawiałem go raczej w podobnej sytuacji do tej Hamiltona. Tempo wyścigowe podobne do McLarena, Ferrari jednak troche z przodu. RBR w sumie nie do ugryzienia, chyba że coś nabroją. Ewentualnie jak Webber nie będzie sie spisywał to można się pokusić o walke z nim. Jutro wysokie prawdopodobienstwo na deszcz, a nawet na ulewe i mocne wiatry, mam nadzieje że uda się rozegrać qual chociaż.
Bullshit stops when the clutch drops.