Mimo wszystko, niektórzy tak jak Andrzej widzieli Kubicę na PP i łykneli blew czołówki z 3 treningu
Robert wyjaśnia spadek formy przesunięciem się balansu bolidu, który w FP3 był zdecydowanie lepszy. Gdyby nie błąd na ostatnim okrążeniu w S3 Kubica byłby pewnie siódmy najwyżej szósty ale do PP brakowało sporo. Byc może, że Renault zagało pokerowo i ma ustawienia na deszcz, jeżeli tak jest i jutro będzie padac to chwała im za to. Ale jeżeli będzie sucho, to z brudaśnej strony toru Kubek raczej nic nie zwojuje. Jeszcze jest sprawa opon, zobaczymy jak będą się spisywac podczas wyścigu.