lukizc napisał(a):Średnia prędkość zwycięzcy: 110,067 km/h
Czy było kiedyś wolniej?
TAK"Wszystko dobre, co się dobrze kończy" - A. Borowyczyk
Początek wyścigu - ŻENADA!!
FIA zaczyna mnie wnerwiać. Kiedyś w takich warunkach kierowcy by wystartowali. A dziś przesuwa się do granic możliwości godzinę rozpoczęcia wyścigu, a póżniej wysyła SC który poprowadzi panienki...
No, ale kiedyś to były inne czasy, inni kierowcy - kierowcy z jajami. Dziś mamy primadonny i siusiumajtki... Tylko patrzeć jak w przyszłości w ogóle nie będą rozgrywać wyścigów na mokrej nawierzchi
Alonso -
BRAWO. Oby tak dalej w dwóch ostatnich wyścigach. Tytuł jest w zasięgu ręki, wierzę, że Ferdek sięgnie po niego.
Hamilton - pojechał po swoje.
Massa - bardzo mile mnie zaskoczył. Bałem się, że w takich warunkach wyląduje gdzieś na poboczu. A tu dowiózł trzecie miejsce i nawet nie wyręcił jednego bączka
Schumi -
jest coraz lepiej. Na mokrej nawierzchni czuł się bardzo dobrze ( jak zawsze ). Mam nadzieję, że wzwyżka formy utrzyma się do końca sezonu, a za rok nastąpi jej
eksplozja .
Vettel - dziś największy pechowiec wyścigu. Dziś zawinił sprzęt.
Webber - dziś największy negatywny bohater GP. Stracił dużo, ale jeszcze wszystko jest możliwe.
Rosberg - dziś ofiara Webbera. Gdyby spróbował ominąć bolid RBR z prawej, to pewnie nie doszłoby do zderzenia. No, ale tam decydują ułamki sekund.
Button - dziś to nie był jego wyścig. Zdecydowanie nie. Utknąłw końcu stawki i męczył się z zawodnikami wolniejszymi od siebie.