GP Brazylii 2010

[Dasqez]

Rozumiem, że team effort i w ogóle, ale ten tytuł najbardziej należy się Newey'owi. Ogólnie beznadziejny wyścig Renault, a wyjazd SC to już w ogóle totalna paranoja i chaos, szczerze to nie mogłem się połapać co i jak. Dobrze, że Fernando wciąż jest w grze, mam nadzieję, że wygra WDC za tydzień. Rosberg z 13. miejsca, a kończy 3 pozycje wyżej od Roberta.

[lubczyk]

Pomimo mojej sympatii do Roberta, to muszę przyznać że pokazał on dzisiaj jakim to jest "wspaniałym" fighterem... Wlókł się 55 okrążeń za Hulkiem. Wszyscy którzy mieli przed sobą Hulka atakowali go, tylko Robert nie. Cieniutki z niego wyprzedzacz.

I żadne Mastery i Damiany mnie nie przekonają że Kubica jest dobry w wyprzedzaniu.

[pepsi-opc]

Po raz kolejny widac jak beznadziejne są przepisy z zakazem odzyskania okrążenia przez zdublowanych kierowców.Robert dziś pojechał jeden z gorszych wyścigów w sezonie.

[Mexi]

lubczyk, chyba inny wyścig oglądałeś. Nie raz było widać próby ataku, ale było za mało vmax a hulk za dobrze się bronił. Co zresztą pokazał Hamilton i Alonso, którzy też się męczyli z Nico.

[AleQ]

Dość średni wyścig jak na Interlagos :
Vettel - pojechał bdb , ale chyba to nie starczy na tytuł
Webber - ładnie go wrobili z "rzekomymi" problemami z enginem,
Alonso - zrobił ,co mógł ,jednak najważniejsza jest obrona prowadzenia w mistrzostwach,
Hamilton - cud może dać mu majstra w Abu Zabi,
Button - nieźle ,ale to był łabędzi śpiew w sprawie walki o mistrza,
Massa - miał pecha ,przynajmniej próbował walczyć,
Hulkenberg - ładnie się bronił ,lecz z takimi ustawieniami więcej się nie dało
Kubica & Pietrow & Reno - słaby wyścig , chyba juz są myślami na wakacjach.

[Damian375]

Twierdź co chcesz, ale popatrz na tempo Roberta w stosunku do Hulkenberga, jak Nico troszkę odjechał. Nie było prawie różnicy, więc "żadne Lubczyki" nie przekonają mnie, że Robert jest słabym kierowcą w wyprzedzaniu, bo to po prostu się go czepiło. Moim zdaniem przez to, że przez prawie całą dotychczasową karierę w F1 miał przed sobą szybsze bądź porównywalne bolidy.

[KrzysR]

Co mógł zrobić Robert z Nico ?
Nic nie mógł zrobić, bo prawie nie ma różnicy pomiędzy Renault, a Williamsem, więc po co tutaj w ogóle wspominać o Alonso czy Hamiltonie ?

Niema roznicy? ok, ale Kubica mowi ze chce byc mistrzem Formuły 1 moze kiedys tak? To trzeba by jezdzic jak na mistrza przystało. Zreszta zespół tez mu nie pomogł dzis, strategia załosc, coz wiecej powiedziec, amatorka mi to zalatuje.
A Kubica no coz z taką jazdą to mistrzem swiata sie nie zostanie nawet w najlepszym bolidzie, na torze trzeba walczyc a nie wlec sie za rywalem i nawet nie probowac.

[Thorig]

Pomimo mojej sympatii do Roberta, to muszę przyznać że pokazał on dzisiaj jakim to jest "wspaniałym" fighterem... Wlókł się 55 okrążeń za Hulkiem. Wszyscy którzy mieli przed sobą Hulka atakowali go, tylko Robert nie. Cieniutki z niego wyprzedzacz.

I żadne Mastery i Damiany mnie nie przekonają że Kubica jest dobry w wyprzedzaniu.

No tak tylko Alonso czy Hamilton od połowy prostej siedzieli Hulkenbergowi na tyłku a Kubica w tym samym punkcie tracił jeszcze 1,5 długości bolidu dojeżdżając do Hulka dopiero na linii mety albo jeszcze dalej więc ciężko te sytuacje porównywać. Wyglądało to jakby Renault sporo słabiej się zbierało po wyjściu z ostatniego zakrętu i dopiero V max nadrabiało pod koniec prostej.

Co do przepisów SC też uważam że są bez sensu odebrały Alonso i Hamiltonowi walkę szansy z Weberem i między sobą (choć akurat w pewnym sensie jest to sprawiedliwe bo stracili sporo w czasie wyścigu) bardzo dużo zyskał na nich Rosberg, stracił Hulk i Kubica którzy mieli kontakt z Schumacherem a po SC już całe kółko do odrobienia...

Co mógł zrobić Robert z Nico ?
Nic nie mógł zrobić, bo prawie nie ma różnicy pomiędzy Renault, a Williamsem, więc po co tutaj w ogóle wspominać o Alonso czy Hamiltonie ?

Niema roznicy? ok, ale Kubica mowi ze chce byc mistrzem Formuły 1 moze kiedys tak? To trzeba by jezdzic jak na mistrza przystało a nie tłumaczyc sie ze nei ma roznicy w samochodach. Zreszta zespół tez mu nie pomogł dzis, strategia załosc, coz wiecej powiedziec, amatorka mi to zalatuje.
A Kubica no coz z taką jazdą to mistrzem swiata sie nie zostanie nawet w najlepszym bolidzie, na torze trzeba walczyc a nie wlec sie za rywalem i nawet nie probowac.

W RedBullu nie trzeba wcale umieć wyprzedzać Wygrywasz tylko kwale i dowozisz punkty do mety nie popełniając błędów A Kubica pokazał w Singapurze że jak ma znaczną przewagę szybkości to ładnie sobie radzi z wyprzedzaniem, pod tym względem Hamiltonem na pewno nie jest ale sobie radzi, dziś nie był raczej szybszy więc co miał zrobić wjechać Hulkowi w bok ??

Zresztą Hamiltona w znacznym stopniu walki o tytuł pozbawiła jego zbyt agresywna jazda.

[cziken]

Jesli sie w Abu Zabi nadal bedzie sytuacja ze RBR jest przed Alonso to mamy takie mozliwosci.

1.Vettel 231 + 25 =256
2.Webber 238 + 18 = 256
3.Alonso 246 + 15 = 261

Alonso mistrzem


RBR zaczyna uzywac mozgu i kaze Vettelowi puscic Webbera.

1.Webber 238 + 25 = 263
2.Vettel 231 + 18 = 249
3.Alonso 246 + 15 = 261

Webber zostaje mistrzem.

Alonso odpada i mamy

1.Vettel 231 + 25 =256
2.Webber 238 + 18 = 256
Obydwaj maja po 4 zwyciestwa.Po tym wyscigu Vettel dwa drugie miejsca , Webber cztery drugie miejsca.

Webber mistrzem.

Edit: Vettel oczywiscie wygrywa swoj piaty wyscig i to on jest mistrzem

Tak na pierwszy rzut oka sytuacja Alonso nie jest zbyt ciekawa...
To sa takie najbardziej ciekawe mozliwosci zakonczenia.Dopisujcie swoje,mozna nawet stworzyc ciekawy temat z tego.

[pepsi-opc]

Zespół nic nie zawinił.Fatalny zbieg okoliczności ze akurat zjechał na tym samym okr co hulk.

[Kayo]

Taka mała poboczna perspektywa na Abu Zabi: wyobraźcie sobie, jeśli pierwsza trójka będzie jechała tam w podobnym szyku i oddanie miejsca Vettela na rzecz Webbera, zapewniłoby temu drugiemu mistrza...

E: ... ktoś mnie uprzedził.

[Wojtek]

Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego KUB nie wykonał tego co zrobił HAM??
Utknął za HUL i jedyna szansą na wyprzedzenie go było zjechać wcześniej lub później od HUL i cały zespół na czele z KUB to wiedział.

[Arek]

1.Vettel 231 + 25 =256
2.Webber 238 + 18 = 256
Obydwaj maja po 4 zwyciestwa.Po tym wyscigu Vettel dwa drugie miejsca , Webber cztery drugie miejsca.

Webber mistrzem.

Ewentualna wygrana w Abu Zabi będzie piątą wygraną Vettela,więc to Seba byłby mistrzem.

[Damos]

jedyna szansą na wyprzedzenie go było zjechać wcześniej lub później od HUL i cały zespół na czele z KUB to wiedział.

Właśnie, to takie proste. Wystarczyło spytać się Williamsa, kiedy będą zjeżdżać. Tylko wredny HUL nie uprzedził, kiedy zjedzie. A jak Kubicy zaplanowali zjazd, to HUL też zjechał. Z pewnością Williams podsłuchiwał Renault i taki mieli plan

[nocman]

A Kubica no coz z taką jazdą to mistrzem swiata sie nie zostanie nawet w najlepszym bolidzie, na torze trzeba walczyc a nie wlec sie za rywalem i nawet nie probowac.

A na czym polega próbowanie? Na przestrzeliwywaniu zakrętów na pałę? Czy próbach wciskania się w ciemno pod pachę, na zasadzie, a nuż się odsunie? Bo ja może widziałem inny wyścig, ale realizator pokazał co najmniej kilka ujęc, gdzie Kubica pokazywał się Hulkenbergowi z lusterkach.

Z Hulkenbergiem męczył się Alonso przez dobre kilka kółek, podobnie Hamilton. A Kubica miał przejechać obok niego, jak obok fury z sianem? Czym? Sokołem Millenium?

r.