No tak jak kolega wyżej nie przewiduję jakiejś walki na miecze w ostatnim wyścigu. Ciekawy dla oka to ten wyścig raczej nie będzie, o ile kierowcy ustawią się na starcie od najszybszego do najwolniejszego. Mam wrażenie, że wszyscy koloryzują, bo jeszcze 4 kierowców ma szansę na tytuł.
Co do tej walki - Niestety tylko jakiś nagły wyskok formy McLarena, Mercedesa albo Renault może pozbawić Alonso tytułu. Nie wierzę raczej w awarię, bo FIA zgodziła się na modyfikację silnika i wątpię, że Ferrari nie rozwiązało tych problemów. Ja oczywiście będę trzymał kciuki za Vettela.
Historia lubi takie przypadki jak Sebastian, czyli faworyt z początku sezonu, potem skazany na porażkę na końcu zdobywa tytuł. Ale jak mówię tylko McLaren albo Mercedes mogą dać mu tytuł, będąc szybszymi od Ferrari, więc:
GO MCLAREN! GO MERCEDES!