Strona 9 z 11

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 15:43
przez SirKamil
Weber jest obecny na torze co prawda, ale jako menedżer. Pierwsze słyszę, żeby po nim jeździł.

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 15:45
przez tuba
A ja mam po prostu wrażenie, że sytuacja, w której Webber był brany wg wielu jako główny faworyt do tytułu przed tym GP, go przerosła. Chciałbym żeby zdobył tytuł ale jutro musiałby wyglądać jak podczas GP Węgier, co jest pobożnym życzeniem, niestety.

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 15:53
przez wartek
Voltare napisał(a):
patgaw napisał(a):a Massie gdzies tak o 2sek nie udalo sie rozpoczac okr?

Massa zdążył rozpocząć okrążenie co nie zmienia faktu, że chyba na początku chciał przyblokować jednego Mercedesa żeby Alonso ich wyprzedził a gdy to się nie udało przepuścił Alonso, ale i sam na pewno zdążył rozpocząć okrążenie.


g prawda, po co mialby blokowac rosberga jeszcze na okrazeniu wyjazdowym??
wszystko bylo na styk, kazdy z nich chcial zwolnic i zrobic sobie miejsce na torze wiec alonso jadac jako ostatni mogl nie zdarzyc dlatego massa go przepuscil a sam zdarzyl niemal rowno ze stoperem, w ostatniej sekundzie, bardzo madra zagrywka Ferrari, gdyby alonso nie zdarzyl to sytuacja stalaby sie dramatyczna z 6-7 czasem

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 15:55
przez Damian375
Pojawiają się głosy, że gdyby Robert jechał spokojniej... owszem gdyby jechał spokojniej, może byłby wyżej, ale co z tego skoro On jechał spokojnie, a i tak uślizgi się pojawiały. Postawił wszystko na jedną kartę...

Wartek, jechał pociąg. Pierwszy był Lewis, a ostatni w pociągu chyba Fernando.

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 16:02
przez Shaitan
Kara Nocny Cień napisał(a):Co oni zrobili Weberowi że nagle jest wolnijeszy o 0.5sek :shock: :shock:

Pozwolili mu uwierzyć, że może być mistrzem świata :-P ?

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 16:23
przez Voltare
wartek napisał(a):g prawda, po co mialby blokowac rosberga jeszcze na okrazeniu wyjazdowym??

Może po to żeby Ferdek miał przed sobą czysty tor a nie jechał za Rosbergiem ?

BTW wiadomo czy sędziowie zajmują się sprawą Massy i Hamiltona czy odpuścili sobie to po prostu ?

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 16:25
przez lukizc
Panie Webber cóż Pan dobrego wyczynia :( Z drugiej strony mam nadzieję że to Pana błędy, a nie jakieś zagrania puszkogniotów. Cóż, może się Pan odegrać w jeden możliwy sposób, fantastyczną pogonią jutro. Tyle że w S3 ciężko wyprzedzać...

Boję się że HAM może mieć jakieś problemy i zostanie wyśmigany przez ALO, wtedy to już w ogóle koniec zabawy.

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 16:30
przez l00kers
Ale co ferrari sobie myślało wypuszczając na ostatnie okrązenie Masse sekunde przed Alonso :razz:

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 16:33
przez raf2
Mam duże obawy, że VET może zostać MŚ, przy obecnym scenariuszu wystarczy atak WEB na ALO, lub jakaś jego awaria [ALO] i mamy Vettela jako MŚ.

PS: Czy polsat szykuje jakieś obszerne podsumowanie sezonu? Bo te 2 minutowe "Najlepsze i najgorsze momenty sezonu" to żal.

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 16:38
przez bosssu
To właśnie pokazuje jaki z Webbera wybitny kierowca, gdy pojawia się presja i trzeba przycisnąć to go nie ma.

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 16:40
przez ice
Thorig napisał(a):Ja po zobaczeniu Putina w bolidzie Renault w towarzystwie pana Lopeza nie mam już żadnych wątpliwości że nawet gdyby jutro Pietrowowi udało się przyrżnąć w jakąś bandę to i tak w przyszłym roku skład Renault pozostanie nie zmieniony a wszelkie gadki o zmianie składu są pod publiczkę.


To bylo raczej pewne juz odkad Renault zaczelo sie zaopatrzac w sponsoring naszych wschodnich sasiadow. Putin pewnie siedzi podjarany, bo Pietrow pokonal Polaka, w ogole jakos mi sie to nie podoba ze Putin macza swoje łapska w Renault, ktos kiedys powiedzial ze jakby Pietrow byl na poziomie Roberta to bylby nr 1, ja mysle ze to staloby sie nawet wczesniej, no ale to tylko luzne dywagacje...

Co zrobili Webberowi ? - zrobili mu problem z glowy albo sam byl nagle o tyle wolniejszy :>
Z czego sie cieszyli mechanicy RBR ? - z powyzszej sytuacji.

Mam nadzieje ze Alonso zamknie im japy i RBR skonczy bez WDC, Newey'owi WCC sie nalezalo, i wystarczy tych tytułow.
Szkoda ze poraz kolejny w bolidzie Kubicy sie cos paprze, oby jutro bylo lepiej.

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 16:50
przez wartek
l00kers napisał(a):Ale co ferrari sobie myślało wypuszczając na ostatnie okrązenie Masse sekunde przed Alonso :razz:


wszystko byloby ok gdyby nie zrobil sie taki korek i kazdy nie zaczalby sobie robic miejsca na torze ;)
wtedy alonso jadac jako ostatni mialby teoretycznie najlepsze warunki

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 16:52
przez Arya
Alonso swoją drogą, o ile się orientuję, ledwie zdążył zacząć pomiarowe okrążenie. Parę sekund i walka o tytuł mogłaby wyglądać zupełnie inaczej :razz: A tak, to jest w tej chwili w świetnej sytuacji, RBR żadnego TO przeprowadzić nie może, losy tytułu ważą się praktycznie w jego rękach, chyba, że zepsuje mu się bolid albo ktoś go wyeliminuje :P

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 16:54
przez fletcher
SPIDER napisał(a):No właśnie też nie wiem, z czego cieszyła się ekipa RedBulla.

O ile dobrze widziałem to cieszyli się w części garażu Vettela, więc to normalne.

Re: Przed GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: So lis 13, 2010 17:22
przez KrzysR
Thorig napisał(a):Ja po zobaczeniu Putina w bolidzie Renault w towarzystwie pana Lopeza nie mam już żadnych wątpliwości że nawet gdyby jutro Pietrowowi udało się przyrżnąć w jakąś bandę to i tak w przyszłym roku skład Renault pozostanie nie zmieniony a wszelkie gadki o zmianie składu są pod publiczkę
A już zupełnie poważnie Renault nie pracuje już jak na początku sezonu wolniejsze pitstopy, błędy w boksach dziwne awarie może jednak wyniki ponad miarę oczekiwań zamiast przynieść mobilizacje przyniosły rozluźnienie w oczekiwaniu na przyszły sezon...


Przedewszstkim trzeba sobie zadac pytanie o co Lopezowi chodzi z tym jego zaangazowaniem w F1.
Nie jestem do konca przekonany czy aby napewno zalezy mu na tym aby jego zespol zdobyl mistrzostwo i za jaka cene?
Predzej uwierze ze chodzi mu o zrobienie dobrego biznesu np. z ruskimi jak sie taka okazja nadazy niz inwestowac w zwycieski bolid, no ale kto wie, nie znam czlowieka zyobaczymy :-)