GP Abu Zabi 2010

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Marker N lis 14, 2010 18:11  Re: GP Abu Zabi 2010

Avatar użytkownika
Marker
 
Dołączył(a): Wt sie 04, 2009 13:42
Lokalizacja: Choroszcz
GG: 4354013

Postprzez Damian375 N lis 14, 2010 18:14  Re: GP Abu Zabi 2010

http://www.fia.com/en-GB/mediacentre/f1 ... e-trap.pdf O jakiej przewadze Roberta w szybkości na prostej w ogóle mówimy ?
Avatar użytkownika
Damian375
 
Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 0:40
Lokalizacja: Manchester

Postprzez baki N lis 14, 2010 18:25  Re: GP Abu Zabi 2010

No niestety tytuł zdobył przeciętny kierowca, który w innym słabszym teamie zginął by w tłumie. Mając od pierwszego do ostatniego wyścigu zdecydowanie najszybszy bolid w stawce, zdobywa tytuł dopiero w ostatnim wyścigu. I te peany achy nad umiejętnościami, niby wielkim talentem Vettela są śmieszne. Wygrywał wyścigi gdy udało mu się po starcie utrzymać prowadzenie (co nie często się zdarzało), gdy miał atakować z tyłu robił bardzo dużo błędów, to wjechał w Webbera, to w Buttona. Do tego te żenujące faworyzowanie VET kosztem WEB. Szkoda ALO, ale niestety Ferka dała się podpuścić z taktyką WEB i Hiszpanowi pozostało wdychanie spalin Pietrova.
Avatar użytkownika
baki
 
Dołączył(a): Śr wrz 30, 2009 15:11

Postprzez Lukasz1234 N lis 14, 2010 18:25  Re: GP Abu Zabi 2010



-- N, 14 listopada 2010, 18:32 --


Jaka mina Alonso :D
Avatar użytkownika
Lukasz1234
 
Dołączył(a): Pn lut 15, 2010 15:53

Postprzez Anderis N lis 14, 2010 18:36  Re: GP Abu Zabi 2010

baki napisał(a):No niestety tytuł zdobył przeciętny kierowca, który w innym słabszym teamie zginął by w tłumie.


Rzeczywiście, jego jazda w STR w 2008 roku nie robiła przecież na nikim wrażenia.

baki napisał(a):Mając od pierwszego do ostatniego wyścigu zdecydowanie najszybszy bolid w stawce, zdobywa tytuł dopiero w ostatnim wyścigu.


Gdyby nie awarie, miałby już tytuł pewnie po GP Korei. Czy ktoś z pretendentów do tytułu poza Vettelem miał jeszcze jakąś awarię, będąc na prowadzeniu w wyścigu? Sebastian miał 3 takowe. Pewnie to wina tego, że nie umie jeździć i "zajeżdża" sprzęt? O Kubicy też tak kiedyś mówiono. :twisted:

baki napisał(a):Wygrywał wyścigi gdy udało mu się po starcie utrzymać prowadzenie (co nie często się zdarzało), gdy miał atakować z tyłu robił bardzo dużo błędów, to wjechał w Webbera, to w Buttona.


Wjechał w Webbera, wjechał w Buttona i coś jeszcze? Mam wymienić wszystkie błędy Alonso i Webbera w tym sezonie? Zapewniam, że nie będzie ich mniej.

Choć sam za Vettelem nie przepadam, to jednak wydaje mi się, że zasłużył na mistrzostwo w większym stopniu niż Webber i nie mniejszym, niż Alonso. Po tym, co się stało podczas wczorajszego quala, nawet cieszę się z takiego rozstrzygnięcia, mimo iż na początku sezonu nigdy bym nie pomyślał, że tytuł dla Sebastiana mnie kiedykolwiek ucieszy. :)
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez lukizc N lis 14, 2010 18:40  Re: GP Abu Zabi 2010

Jak dla mnie najbardziej emocjonujący wyścig sezonu, jeśli nie całej mojej 4-letniej historii z F1. Fakt, że walczą o mistrzostwo powoduje że nie musisz czekać na jakieś super akcje, wyprzedzenia, sama ich jazda Ci wystarczy. Przez cały wyścig czekałem na coś co pozbawiło by Vettela tytułu (na koniec jednak poklaskałem mu brawo :P), ale także nabijałem się z Alonso. A 5. miejsce Roberta to już w ogóle wisienka na torze.

Dziękuję Ci Formuło 1. Wspaniały sezon. Do zobaczenia w Bahrajnie ;)
Ostatnio edytowano N lis 14, 2010 18:49 przez lukizc, łącznie edytowano 1 raz
Get well soon Bobby K!
Avatar użytkownika
lukizc
 
Dołączył(a): Pt kwi 10, 2009 10:07
Lokalizacja: ok. Oświęcim
GG: 9230678

Postprzez Lukas N lis 14, 2010 18:44  Re: GP Abu Zabi 2010

Jak wygląda to w starej punktacji?
„Zginęło wielu wspaniałych kierowców rajdowych, lecz odczytuję to jako pech, który w tej dyscyplinie przypłacić można dość szybko życiem. Jest to wielka tragedia, gdy w wyniku rywalizacji sportowej umiera człowiek.”
Avatar użytkownika
Lukas
redaktor
 
Dołączył(a): Cz sie 17, 2006 14:33
Lokalizacja: Piekary Śląskie
GG: 1285427

Postprzez Arek N lis 14, 2010 18:49  Re: GP Abu Zabi 2010

1. Vettel 5 0 10 3 6 8 0 5 10 2 6 6 0 5 8 10 0 10 10| 104
2. Alonso 10 5 0 5 8 3 1 6 1 0 10 8 0 10 10 6 10 6 2 | 101
3. Hamilton 6 3 3 8 0 4 10 10 8 8 5 0 10 0 0 4 8 5 8| 100
4. Webber 1 0 8 1 10 10 6 4 0 10 3 10 8 3 6 8 0 8 1| 97
5. Button 2 10 1 10 4 0 8 8 6 5 4 1 0 8 5 5 0 4 6| 87
6. Massa 8 6 2 0 3 5 2 0 0 0 8 5 5 6 1 0 6 0 0| 57
7. Rosberg 4 4 6 6 0 2 4 3 0 6 1 0 3 4 4 0 0 3 5| 55
8. Kubica 0 8 5 4 1 6 3 2 4 0 2 0 6 1 2 0 4 0 4| 52
9. Schumacher 3 0 0 0 5 0 5 0 0 0 0 0 2 0 0 3 5 2 0| 25
10. Sutil 0 0 4 0 2 1 0 0 3 1 0 0 4 0 0 0 2 0 0| 17
11. Barrichello 0 1 0 0 0 0 0 0 5 4 0 0 0 0 3 0 0 0 0| 13
12. Petrov 0 0 0 2 0 0 0 0 0 0 0 4 0 0 0 0 0 0 3| 9
13. Kobayashi 0 0 0 0 0 0 0 0 2 3 0 0 1 0 0 2 1 0 0| 9
14. Hulkenberg 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 3 0 2 0 0 0 1 0| 6
15. Liuzzi 0 2 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 3 0 0| 5
16. de la Rosa 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 2 0 0 0 0 0 0 0| 2
17. Buemi 0 0 0 0 0 0 0 1 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0| 1
18. Heidfeld 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 1 0 0 0| 1

Nie powinno być błędów, ale jak będą to przepraszam.

1. Red Bull Racing 201
2. McLaren-Mercedes 187
3. Ferrari 158
4. Mercedes 80
5. Renault 61
6. Force India-Mercedes 22
7. Williams-Cosworth 19
8. Sauber-Ferrari 12
9. Toro Rosso-Ferrari 1


Tak :P
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.
Avatar użytkownika
Arek
moderator
 
Dołączył(a): So maja 05, 2007 21:54
Lokalizacja: Kraków
GG: 4275248

Postprzez tabibaboo N lis 14, 2010 18:52  Re: GP Abu Zabi 2010

Heheh, o co chodziło Alonso do Pietrowa ? Przecież to zawody, nie każdy będzie go przepuszczał jak Massa. Zauważcie, że po "pozdrowieniu" Witka przez Alonso po wyścigu Pietrow podjechał trochę do niego :lol: Jakby to było w realu, to by mu chyba z bara pociągnął. Z drugiej strony taka specyfika toru, że ciężko wyprzedzać.
Avatar użytkownika
tabibaboo
 
Dołączył(a): Pt cze 26, 2009 14:28

Postprzez axel N lis 14, 2010 18:54  Re: GP Abu Zabi 2010

Mam nadzieję, że ten wyścig pokazał niektórym osobom, że nigdy nic nie wiadomo i jeśli jest szansa to wszystko jest możliwe. Co prawda wyścigu nie obejrzałem (jutro powtórka o 16 na PSE), ale Vettel zrobił cos co wielu wydawało się niemożliwe. Mimo wszystko bardzo mi szkoda Alonso, cos jak Massy w 2008r. według mnie to jest tegoroczny mistrz.
“W teorii nie ma różnicy pomiędzy teorią i praktyką. W praktyce - jest”
Avatar użytkownika
axel
 
Dołączył(a): Pn kwi 07, 2008 16:14
Lokalizacja: 50°09'N 22°30'E

Postprzez Damian375 N lis 14, 2010 18:55  Re: GP Abu Zabi 2010

Popatrzcie na filmik od Lukasz1234, Pietrow zrobił unik w Alonso prawie :D, żeby się od Niego odczepił :D.

Zresztą Alonso pokazał mu po prostu "F... You"

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio edytowano N lis 14, 2010 19:00 przez Damian375, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Damian375
 
Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 0:40
Lokalizacja: Manchester

Postprzez bohdi N lis 14, 2010 19:00  Re: GP Abu Zabi 2010

Obrazek
Obrazek :)
"Mój Bóg śpi w pokoju obok. Rusz Go, a wydłubię ci oczy plastikową łyżeczką "
...lataj synku nisko i powoli... jak mówiła mama do młodego pilota.
Avatar użytkownika
bohdi
 
Dołączył(a): Cz lip 17, 2008 16:12
Lokalizacja: Gliwice/Waterford, Ireland

Postprzez baki N lis 14, 2010 19:02  Re: GP Abu Zabi 2010

Anderis napisał(a):
baki napisał(a):No niestety tytuł zdobył przeciętny kierowca, który w innym słabszym teamie zginął by w tłumie.


Rzeczywiście, jego jazda w STR w 2008 roku nie robiła przecież na nikim wrażenia.

baki napisał(a):Mając od pierwszego do ostatniego wyścigu zdecydowanie najszybszy bolid w stawce, zdobywa tytuł dopiero w ostatnim wyścigu.


Gdyby nie awarie, miałby już tytuł pewnie po GP Korei. Czy ktoś z pretendentów do tytułu poza Vettelem miał jeszcze jakąś awarię, będąc na prowadzeniu w wyścigu? Sebastian miał 3 takowe. Pewnie to wina tego, że nie umie jeździć i "zajeżdża" sprzęt? O Kubicy też tak kiedyś mówiono. :twisted:

baki napisał(a):Wygrywał wyścigi gdy udało mu się po starcie utrzymać prowadzenie (co nie często się zdarzało), gdy miał atakować z tyłu robił bardzo dużo błędów, to wjechał w Webbera, to w Buttona.


Wjechał w Webbera, wjechał w Buttona i coś jeszcze? Mam wymienić wszystkie błędy Alonso i Webbera w tym sezonie? Zapewniam, że nie będzie ich mniej.

Choć sam za Vettelem nie przepadam, to jednak wydaje mi się, że zasłużył na mistrzostwo w większym stopniu niż Webber i nie mniejszym, niż Alonso. Po tym, co się stało podczas wczorajszego quala, nawet cieszę się z takiego rozstrzygnięcia, mimo iż na początku sezonu nigdy bym nie pomyślał, że tytuł dla Sebastiana mnie kiedykolwiek ucieszy. :)


Vettel to przeciętniak w STR poza wyścigiem w Monzy nic nie pokazał jest cienki i nic tego nie zmieni. Ma bardzo słabą psychikę, w stresowych momentach panikuje i popełnia głupie błędy. W tym sezonie robił błąd za błędem i gdyby nie fatalne traktowanie Webbera, to Australijczyk byłby mistrzem. Ciężko się jeździ ze świadomością, że wszyscy w zespole bardziej by się cieszyli z tytułu tego drugiego kierowcy. Pisanie, że gdyby nie awarie byłby mistrzem w połowie sezonu jest pisaniem na zasadzie "gdyby babcia miała wąsy, to byłby dziadek". Kubica i Pietrov jakoś mając te same jednostki napędowe, awarii nie mieli.
Avatar użytkownika
baki
 
Dołączył(a): Śr wrz 30, 2009 15:11

Postprzez michal2111 N lis 14, 2010 19:26  Re: GP Abu Zabi 2010

No i po sezonie. Co tak szybko???

Red Bull - muszę to powiedzieć. Newey to geniusz. Stworzył świetne auto i Vettel to wykorzystał. Szkoda mi Webbera. Bardziej mu kibicowałem.

McLaren - zrobili to co mogli. Pojechali na 100%.

Ferrari - jak ja dorwę tych "strategów", to ich chyba pozabijam. Nie wiem, kto odpowiada za strategię w Scuderii. Od dwóch lat popełniają głupie błędy seriami. Dziękujemy za zniszczenie szans na tytuł. :evil: Mimo wszystko brawo za powrót do czołówki po rocznej przerwie.

Mercedes - kolizja Schumixa pechowa. No cóż. Rosberg pojechał po swoje i obronił się przed Kubicą.

Renault - to nie Pietrov jest koszmarem Alonso. To jego stratedzy.

Williams - dobrze, że są przed FI.

Sauber - Kobayashi specjalnie nie błyszczał, ale tak czy siak sezon można zaliczyć do udanych. Heidfelda coś praktycznie nie widziałem.

Toro Rosso - w swoim stylu, czyli przyzwoicie.

HRT, Virgin, Lotus - bez komentarza.

Wyścig do ciekawych nie należał. Jedyną atrakcją była walka o tytuł.

Jeszcze raz dodam. Obecni stratedzy Ferrari to niemożliwi "geniusze". To im Ferdek może zawdzięczać stratę tytułu.
Do zobaczenia za 118 dni w Bahrajnie.
Avatar użytkownika
michal2111
 
Dołączył(a): Pt lis 02, 2007 21:54
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postprzez Arya N lis 14, 2010 19:29  Re: GP Abu Zabi 2010

Brawo, wielkie brawa, Sebastian :) Tak samo Newey i cały zespół RBR. Różnie o nich mówiono, ale zrobili świetny bolid i wygrali oba mistrzostwa, tak młody zespół, z mniejszym od Ferrari czy McLarena budżetem zdobywa tytuł, niesamowite.

Vettel pojechał kwalifikacje i wyścig koncertowo, jak zresztą całą końcówkę sezonu i nie tylko. Moim zdaniem zasłużył na tytuł. Miał świetny bolid, ale mnóstwo stracił przez awarie, więcej niż przez swoje błędy, których wcale nie było tak dużo. Zaprezentował się dziś o wiele lepiej od Alonso, który z pięć razy lądował na poboczu i wylewał swoje frustracje na Pietrowa, który go nie przepuścił, a także od Webbera, który zawalił kwalifikacje i nie mógł utrzymać tempa grupy bolidów przed sobą ani wyprzedzić podróżującego poza torem Fernando.
Anderis napisał(a):Pewnie to wina tego, że nie umie jeździć i "zajeżdża" sprzęt? O Kubicy też tak kiedyś mówiono. :twisted:
To w takim razie chyba w ogóle przypadłość dobrych kierowców, bo Kimi przegrał tytuł przez awarie. Alonso też zresztą dymek poleciał, Hamiltonowi również miał problemy, tylko trochę rzadziej i nie wtedy, gdy byli na prowadzeniu.

Baki, nic nie pokazał? Najmłodszy zdobywca puntu, PP, zwycięzca, to nic? Regularne, wyraźne pokonywanie kolegów z zespołu to nic? A w ogóle to jak on tak szybko awansował stopniowo w F1, nic nie pokazując?

Hamilton nie mógł wyprzedzić Kubicy, ale jak widać Alonso i z gorszym kierowcą się to nie udało. Jednak świetny wyścig, i niezwykłe tempo, podobnie jak i Jensona. Gdyby nie Robert, to może dogoniłby Vettela. Choć myślę, że Sebastian nie jechał na 100 %, był moment, w którym Lewis go dogonił przed pit stopami, to za jakiś czas znów trochę odjechał.

Webber, jak pisałam, bardzo słabo. Jednak przydał się trochę RBR. Chyba przez otarcie koła wcześniej musiał zjechać na pit stop i pociągnął za sobą Ferrari, dzięki czemu wszyscy utknęli w korku.

Ferrari wyglądało dziś marnie. Koszmarny błąd ze strategią, bezskuteczna walka Massy i Alonso z Algersuarim i Pietrowem, frustracja Fernando.

Renault zaprezentowało się dziś dobrze. Brawa dla Roberta i Pietrowa, którzy utrzymali za sobą mistrzów świata w mocnych bolidach. Chyba będą dostawać darmowe Red Bulle bez limitu przez cały przyszły sezon :-D

Cóż, jak dla mnie to był ciekawy i zaskakujący sezon, szkoda, że teraz trzeba będzie czekać tyle na następny... Sam wyścig taki sobie, nie wiem, jak by było, gdyby nie dramatyczna walka o tytuł.
#5 #7
Avatar użytkownika
Arya
 
Dołączył(a): Cz lip 23, 2009 20:40
Lokalizacja: Łódź
GG: 37788836

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2010

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron