GP Abu Zabi 2010

Moderator: Ekipa F1

Postprzez rado123F1 N lis 14, 2010 21:52  Re: GP Abu Zabi 2010

No to jednak mistrzem świata Bieber :-) Mając tak bolid połowa kierowców w stawce zdobyłaby tytuł, ale i tak należą się brawa. Można ganić Vettela za jego wypadki w Turcji i Belgii, za różne fochy jakie odstawiał, ale końcówka sezonu należała do niego. Ostatnie 4 GP należały do niego, a gdyb nie pech w Turcji, dzisiejsze GP byłoby formalnością. Uważam, że lepszym mistrzem byłby Hamilton i Alonso, jednak z dwojga złego(RBR) wolę Vettela, bo Webber na tytuł absolutnie nie zasłużył

Samo GP było bardzo ekscytujące, nie tylko z powodu walki o mistrzostwo. Ferrari tym razem tradycyjnie dało ciała ze strategią(Stefano i jego chłopaki). Dali się podpuścić RBR, który ściągnął Webbera do boksu. Potem Alonso utknął za Pietrowem i mając bolid wolniejszy na prostej niewiele mógł uczynić.

Renault w końcu pojechało dobry wyścig z prawidłowym doborem strategii. Bardzo mądre było posunięcie, o szybkim picie Witalija, który pojechał jeden z najlepszych wyścigów w sezonie. Natomiast Robert w końcu pojechał wyścig, który może zamknąć usta trollom, którzy czekają na każde potknięcie rodaka, by udowodnić jaki on jest słaby. 2 manewry wyprzedzania, dobra obrona przed Hamiltonem i kapitalne tempo wyścigowe złożyło się na dobry wynik Kubicy.

Teraz czekają nas 118 dni odpoczynku i gorączkowego oczekiwania na sezon 2011, który zapowiada się równie ciekawie jak ten, który zakończył się dzisiaj
"Także tego... Ale że Dudka nie wzięli na mundial?"
rado123F1
 
Dołączył(a): Pn lip 13, 2009 17:17
Lokalizacja: Prudnik

Postprzez YAHoO N lis 14, 2010 21:55  Re: GP Abu Zabi 2010

Brawo, Sebastian! Pierwszy tytuł mistrzowski :)
Bardzo często miał pecha w tym sezonie, ale dobrze się stało że w finałowym wyścigu to jemu szczęście sprzyjało :wink:
Czy w przyszłym sezonie znowu będzie dominacja RBR i Vettel obroni tytuł? Newey się o to postara, jednak McLaren pokazał że ma bardzo dobrych kierowców i zmierzają w dobrym kierunku, a oprócz tego Ferrari ma coś do udowodnienia...
A może dojdzie do tego jakiś czarny koń? Mercedes, może Renault?
Jedno jest pewne - przyszły sezon zapowiada się równie emocjonująco :-)

/EDIT:
rafaello, popełniłeś chyba błąd i chciałeś napisac "Hamilton i Button", bo Webber to akurat niczym nie błysnął ;)
Ostatnio edytowano N lis 14, 2010 22:01 przez YAHoO, łącznie edytowano 1 raz
YAHoO
 
Dołączył(a): N mar 15, 2009 10:29

Postprzez rafaello85 N lis 14, 2010 21:57  Re: GP Abu Zabi 2010

Wyścig nudnyyyyyyyyyyyyyyy...

Vettel pojechał po swoje. Kontrolował przebieg całego wyścigu, a tytuł przypieczętował zwycięstwem czyli w najlepszy sposób z możliwych :-)
Hamilton i Webber okazali się niezwykle mocni na tym torze. Widac, że pasował on McLarenowi.
Kubica - 11 pozycja startowa i dowolność doboru opon wyszła mu "na zdrowie". Tempo miał dobre.
Pietrow - pewne wróg publiczny nr 1 w Hiszpanii :wink: I słusznie :-P Kto by pomyślał, że to on właśnie przeszkodzi Ferdkowi w zdobyciu tytułu? :eek: Jego Renówka była dziś strasznie szybka, a Rosjanin nie popełnił żadnego większego błędu.
Alonso - ehhhhhhh :-( Najpierw zachowawcza jazda, później popusta taktyka i znowu zachowawcza jazda. Szkoda, że nie doprowadził manewru wyprzedzania do końca ( była 1 dobra okazja ).
Webber - w ogóle niewidoczny. Był dziś cieniem na torze.
Massa - zrąbana taktyka...

Co do kolizji na pierwszym okrążeniu - Schumi miał duże szczęście, że nie oberwał kołem w głowę. Mogłoby dojść do tragedii.
Obrazek
Avatar użytkownika
rafaello85
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 9:08

Postprzez bohdi N lis 14, 2010 22:12  Re: GP Abu Zabi 2010

Co za dno! Ten zespół nie potrafi nawet z godnością przegrać. Aż nie chce mi sie tłumaczyć:
"There are some pundits in the sport who believe that when a championship is going down to the wire at the final race, then even if you are fighting one of the contenders for the title for a place in the race, you let him by. This was evidently not something that Petrov believed in and, well within the sporting regulations, he defended his position to the end".
Link:
http://www.ferrari.com/English/Formula1 ... tment.aspx
"Mój Bóg śpi w pokoju obok. Rusz Go, a wydłubię ci oczy plastikową łyżeczką "
...lataj synku nisko i powoli... jak mówiła mama do młodego pilota.
Avatar użytkownika
bohdi
 
Dołączył(a): Cz lip 17, 2008 16:12
Lokalizacja: Gliwice/Waterford, Ireland

Postprzez maiesky N lis 14, 2010 22:28  Re: GP Abu Zabi 2010

Marcin388 napisał(a):Ahh... oglądać wyścig przed TV, spoglądać na LT, mieć mapkę toru z aktualnymi pozycjami bolidów, przetłumaczone teksty team radio i komentarz to jest to, szkoda, że dopiero na ostatni wyścig zaopatrzyłem się w takie coś. :>

Aż tak dobrze nie ma. To tylko aplikacja na telefon.Chyba zbyt dużego smaku narobiłem. :P


Postaram się przygotować trackera na następny sezon, w tym nie starczyło mi sił i zapału mówiąc uczciwie.
Znalazłem jeden na ruskiej stronie f1.narezka.ru ale trochę niedoskonały.
A kupując ten od softpauer'a płaciłeś za 1 GP czy jak za cały sezon?

A tak przy okazji- przyglądałem się jak ALO gestykuluje do PET i moim zdaniem nie ma tam fakolca. Te filmiki na necie nie są zbyt dobrej jakości, przejrzałem własne nagranie z Polsatu i wygląda to na złudzenie.
Avatar użytkownika
maiesky
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 12:16
Lokalizacja: Świecie

Postprzez Dasqez N lis 14, 2010 22:40  Re: GP Abu Zabi 2010

Również wydaje mi się, że nie było tam faka. Ogólnie sytuacja, obok tego, że żenująca, to jednak śmieszna, bo Pietrow nawet po wyścigu nie dał sobie w kaszę dmuchać i odbił bolidem w stronę Alonso. Za kilka dni obaj panowie nie będą pamiętali tego zajścia, bo sam wyścig włodarzom Ferrari i samemu Fernando będzie się śnił do przyszłego sezonu.

Odnośnie trackera, to maiesky jeśli tylko masz możliwość i chęci, to takie cacko byłoby genialnym rozwiązaniem. Obecnie śledzę wyścig na LT z iPoda, a z miłą chęcią przesiadłbym się na laptop i taki tracker byłby wielce pomocny.
Avatar użytkownika
Dasqez
 
Dołączył(a): Pn lip 07, 2008 23:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez patgaw N lis 14, 2010 22:46  Re: GP Abu Zabi 2010

Dasqez napisał(a):Pietrow nawet po wyścigu nie dał sobie w kaszę dmuchać i odbił bolidem w stronę Alonso


I bardzo dobrze.
tutaj wywiad z nim z BBC: http://www.youtube.com/watch?v=kXAAG5QbhXA

Dasqez napisał(a):sam wyścig włodarzom Ferrari i samemu Fernando będzie się śnił do przyszłego sezonu


Oby nie przespali wielu nocy, tego im zycze.
http://www.ferrari.com/English/Formula1 ... tment.aspx
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez Mexi N lis 14, 2010 22:58  Re: GP Abu Zabi 2010

Hahaha, 0:24 i ten akcent na KobaYAshi mnie rozwalił :D Generalnie widać, że jest pozytywnie nakręcony i angielski też mu się poprawił od początku sezonu :) Ostatnie 15 sekund to to co powinien powiedzieć każdy kierowca - nie ma zmiłuj na torze. Nie licz na przyjaźń. Swoją drogą, dobrze, że to nie był Kubica bo albo by się zachował jak przyjaciel i puścił Alonso, albo by go nie puścił i przyjaźń by się skończyła.
RK: "Przepraszam to nie do d... tylko do pupy..heheheh" LOL
(21:40:17) Mexi: nando chyba ciśnie aż rozk**wi silnik ;p
(21:44:55) macko93: Alonso out
Avatar użytkownika
Mexi
 
Dołączył(a): So kwi 07, 2007 12:15
Lokalizacja: Łódź
GG: 3539392

Postprzez misiakow Pn lis 15, 2010 0:06  Re: GP Abu Zabi 2010

Dorwałem powtórkę wyścigu i powiem, że spodziewałem się większych emocji, a może to ja się starzeje już. Sam wyścig prócz startu to nudny jak flaki z olejem. Może inaczej, nie nudny a bardzo przewidywalny. Nie mogłem patrzeć na bezsilność Alonso z "rakietą z wyborga" :-? To było coś niemożliwego. Raz czy dwa Witek chyba popełnił błąd, ale zaraz go sprytnie naprawił. W moim odczucie Vettel nie zasłużył na tytuł. Wiele tutaj na ten temat pisano, że liczy się cały sezon nie jeden wyścig, w porząsiu, tylko dlaczego nikt już nie pamięta co ten kierowca odwalał w Turcji, Belgii. Przecież to nie godne mistrza świata. Chłodniejsze myślenie i dzisiejszy wyścig byłby o pietruszkę. Wątpię czy ktoś był w stanie pokonać puszkogniotów. Newey stworzył fenomenalne auto. Liczę, że w przyszłym sezonie Ferrari i McL się sprężą i zrobią bardzo konkurencyjny samochód dla RBR.

Nie wiem czy ktoś to zauważył, ale po raz pierwszy chyba zerwaliśmy z tradycją zwycięzca pierwszego wyścigu = mistrz. :-)
"Gdy Chelsea wygrywa cieszą się jej kibice, zaś gdy przegrywa cieszy się cały świat." Obrazek

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
misiakow
 
Dołączył(a): Cz sie 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez DamianF Pn lis 15, 2010 0:13  Re: GP Abu Zabi 2010

misiakow napisał(a):Nie wiem czy ktoś to zauważył, ale po raz pierwszy chyba zerwaliśmy z tradycją zwycięzca pierwszego wyścigu = mistrz. :-)


Ta tradycja czasem nie dotyczyła GP Australii ? W sumie to i tak na jedno wychodzi. :P
DamianF
redaktor
 
Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 17:05
Lokalizacja: Chwałowice

Postprzez rafaello85 Pn lis 15, 2010 0:18  Re: GP Abu Zabi 2010

misiakow napisał(a):Nie wiem czy ktoś to zauważył, ale po raz pierwszy chyba zerwaliśmy z tradycją zwycięzca pierwszego wyścigu = mistrz. :-)

Bynajmniej nie pierwszy raz: 2005r., 2003r., 1999r., 1997r...
Obrazek
Avatar użytkownika
rafaello85
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 9:08

Postprzez azp Pn lis 15, 2010 0:19  Re: GP Abu Zabi 2010

"Nie wiem czy ktoś to zauważył, ale po raz pierwszy chyba zerwaliśmy z tradycją zwycięzca pierwszego wyścigu = mistrz. "

słaby jestem z historii , ale niejaki Eddie Irvine /1999/
Avatar użytkownika
azp
 
Dołączył(a): N lip 20, 2008 17:58

Postprzez misiakow Pn lis 15, 2010 0:24  Re: GP Abu Zabi 2010

Zapomniałem dodać, że pierwszy raz od 2005. Mój błąd. :-(
"Gdy Chelsea wygrywa cieszą się jej kibice, zaś gdy przegrywa cieszy się cały świat." Obrazek

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
misiakow
 
Dołączył(a): Cz sie 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez sebasKERS Pn lis 15, 2010 0:30  Re: GP Abu Zabi 2010

relacja POLSAT SPORT http://www.youtube.com/watch?v=03Xh2v-mO8o


tak sie rozmarzyłem :)

Pieknie sie bawia :)
Avatar użytkownika
sebasKERS
 
Dołączył(a): Śr sty 14, 2009 21:48
Lokalizacja: Warszawa
GG: 316368

Postprzez Ave Pn lis 15, 2010 0:33  Re: GP Abu Zabi 2010

Dawno tu nie zagladalem :)
Pierwsze co zauwazalne, to skromna liczba postow po decydujacym (ostatnim) wyscigu :-)
Jeszcze nie czytalem pijarowskich wstawek i innych odnosnikow kontekstowych (tuz po zawodach dluga podróż). W Italii zapewne grzmia :P
Jak to sie moglo stac?
Jak to moglo sie wydarzyc?
Ale zanim, cos co mnie do glebi przeszylo dramatyzmem.
Andrea Stella. Spec inzynierii mechanicznej, tytul doktor(ant)a, astronautyk ;)
Komunikant: "Fernando uzyj calego swojego talentu, wszyscy wiemy, jaki jest wielki" w odniesieniu do Pietrova (sori za przekrecenie tresci, o ile okolicznosc).
Kiedy nasi (prze/pro)wspaniali komentatorzy edebrali to jako kolejne zawoalowane ponaglenie Alo, prawie zakrztusilem sie na smierc daremnym smiechem.
Wszak to byla definicja desperacji, by nie powiedziec zduszony (O!)krzyk rozpaczy.
Btw. Nie popisal sie realizator transmisji, nie pokazujac zatrwozonych mimik czlonkow zespolu i oficjeli Ferki podczas ostatnich kilku okrazen.
Taktyka na wyscig. Czy wlasciwa?
Beda sie nad tym glowic.. i swiat przeminie..
Skromnie wtrace, ze optymalna z malym "ale".
Pilnujemy Webbo, musimy byc przed nim, dojezdzamy przed nim, mamy tytul! Pomijamy wszelkie inne rozwiazania w przeciwnym wypadku
Nie pasuje mi w tym wszystkim McLaren, jednakze do celu wystarczylo 5 miejsce.
5 miejsce dla Fernando w tym wyscigu bylo wiecej niz pewne, bez wzgledu na poczynania rywali.
I w tym momencie pojawil sie safety car. Kilku kierowcow z TOP 10 zmienia opony (2?). Po kilku kolejnych okrazeniach zjezdza Webbo, chwile po nim Alo, aby utrzymac go za soba. Wszystko pod kontrola (pozornie). Po stopach, jak ten krolik z kapelusza wyskakuje Pietrov w swojej Renowce!?
O co chodzi?
Ot taka mala nieprzywidywalnosc wpisana w ten sport (jak i wiele innych) :)
To co oczywiste staje sie koszmarem kierowcy, zespolu, tegich mozgow/strategow.
Potem swoje trzy grosze dorzuca Kubica i mamy piekny pogrzeb Ferrari..
Bo kto, kto zakladalby przed wyscigiem, ze przed Alo na mecie znajdzie sie za! Renault w pelnym skladzie?
Jest ktos taki? He he, polecam najblizszego psychiatre ;)
I za to kocham ten sport, za zrozumiale, jak najbardziej na miejscu pretensje Alo do Pietrova tuz po minieciu mety.. kiedy czul sie usmazony (doslownie)...
Tak na marginesie wypada wspomniec, ze RBR ma w nazwie Renault ;)
Mistrzem jest Vettel, ale czy byl najlepszym kierowcą w tym sezonie?
Czas pokaze, historia osadzi lub nie bedzie miala okazji :)

Do zobaczen po ostatnim wyscigu 2011
Avatar użytkownika
Ave
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 18:39
Lokalizacja: Wroclaw

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2010

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron