Strona 7 z 7

Re: GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: Pn lis 15, 2010 16:21
przez hideto
Ducsen napisał(a):
hideto napisał(a):Alonso to jest za przeproszeniem śmieć, który wszystko co zdobył, zdobył po trupach innych.

Adelaide 94', Jerez 97'


i co tylko tyle ? a ja głupi myślałem że faktycznie masz jakiś argument....

to teraz pociśnijmy w innym kierunku.

Ile ekip Schumacher udupił dla własnej korzyści. Ilu kierowców zostało przez niego stłamszonych kompletnie, nie na zasadzie kierowcy nr 2 ale wręcz sługi pana ? W ilu zespołach robił syf ?

masz jakieś argumenty na to ? czy tylko 2 wypadki ? jeden z głupoty niemca drugi z głupoty brytyjczyka...

Re: GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: Pn lis 15, 2010 17:37
przez cichy
A i Cichy, tak dla świadomości samochód Red Bulla to RB6 a nie RBR6 8-)

walnąłem tą literówkę już dawno temu i było to nawet poruszane przez kajka i igora (jeśli dobrze pamiętam), z pełną świadomością zostawiłem go takim jaki jest i mówiłem, że nie zmienię go póki nie zostaną mistrzami ;)

niestety Ci się nie udało :D

Re: GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: Pn lis 15, 2010 19:34
przez gregoff
panowie gadamy o wyścigu a nie o historii kierowców:) Taka moja uwaga.

Według mnie każdy kierowca popełnia błędy (nawet Kubica) w różnych sytuacjach i miejscach kariery. Tak robili i Prost i Senna i Mansel i Schumacher, więc czemu Vettel, Alonso czy Hamilton są wyjątkami:) Zdobył 10 PP na 20 prób i pod koniec sezonu był bezbłędny. Jak wygrywa się w taki sposób MŚ to ciężko mówić o przypadku...

Re: GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: Pn lis 15, 2010 20:02
przez konchma
hideto napisał(a):chyba delikatnie rzecz ujmując zamieniłeś głowę z inną częścią ciała.

.

Tą na cztery litery albo na trzy? (częś ciała) :-D

Re: GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: Pn lis 15, 2010 20:07
przez patgaw
na 3 jak sie zle napisze a na 4 jak dobrze :P

Re: GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: Wt lis 16, 2010 10:56
przez Pocisk
Podpinając się do dyskusji: kto z duetu ALO- VET jest bardziej zaje....bisty, to moim zdaniem Vettel zamieniając RB6 na F10 nie zrównałby się punktami nawet z Massą. To co wciąż wyróżnia (pozytywnie) Alonso, to spora umiejętność ustawienia bolidu na każdy tor i wycisnięcia z niego wszystkiego co się da.

Re: GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: Wt lis 16, 2010 12:33
przez cichy
biednie ale czasu brak...






Re: GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: Wt lis 16, 2010 17:59
przez Mati93
Ta radość Vettela jest taka niesamowita...
Mam nadzieje, że po tym tytule, nie utonie sam we własnej pysze...

Re: GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: Wt lis 16, 2010 19:13
przez axel
Miejmy nadzieję, że z Vettelem stanie się sytuacja a'la Hamilton po zdobyciu tytułu, czyli nabierze troche więcej pokory i zrozumie, że nie wszystko kręci sie wokół niego.

Re: GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: Wt lis 16, 2010 19:15
przez Kubecks
Nie byłem specjalnie za Vettelem, wręcz przeciwnie - kibicowałem Alonso, ale miło było usłyszeć, jak chłopak się cieszy :) Generalnie zasłużył/li :)

Re: GP Abu Zabi 2010

PostNapisane: Wt lis 16, 2010 20:07
przez mapcin12
Każdy by tak się cieszył. Jakbyś startował do wyścigu z tak dużą stratą i wygrał wyścig i tytuł mistrza świata to jakbyście zareagowali? Bo ja tak jak ten młody chłopak :-D