przez hideto N lis 21, 2010 20:52 Re: Podsumowanie sezonu 2010
O ile o webberze dobrego zdania co do wyprzedzania mieć nie wolno - co udowodnił w ostatnich 2 sezonach - o tyle argumentacja wzięta z dupy mclfan, no chyba że nie widzisz jak Alonso 2 krotnie ścina szykanę, żeby się obronić.
Co do Rosberga, moim zdaniem nie ma się co nim podniecać. Dlaczego ? otóż nie chodzi o to, że jeździł w tym roku z MSC a ja jako fan starszego z kierowców mercedesa nie lubię Nico.
Problemem Nico jest to, że zazwyczaj jeździ bezpłciowo a jak ma szansę zaistnieć, to zazwyczaj kończy na bandzie albo w piachu. Nawet jego ojciec go kilkakrotnie określił jako 'from hero to zero'. To jest taki solidny drugi kierowca. Swoich kilka tegorocznych sukcesów zawdzięcza na prawdę świetnemu auto mercedesa w paru momentach - choć podejrzewam, że np Kubica albo Schumacher z lat 90 wyciągnęliby w tych momentach z tego auta więcej - oraz przede wszystkim genialnemu strategowi na pit wall, który wie z czym to się je.
Mówiąc krótko, nie ma po co go oceniać wysoko, bo w jego jeździe nie ma nic nadzyczajnego. Nie jeździ tak jak kilka razy kubica w tym roku, czy np Massa zazwyczaj w turcji czy interlagos, czyli tak że inżynier patrząc w telemetrię po prostu nie wierzy. Dobrej klasy wyrobnik, coś jak Barichello, czy DC.
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.