Forum Wyprzedź Mnie!

Tomski napisał(a):Beta testy? Ją nie żałuje ani złotówki, gra się super.

Poważnie zapłaciłeś za kastrata? Jawnie kpią sobie z ludzi, to tak jakby wrzucić do Fify nowe składy i parę dodatków graficznych, jednocześnie obcinając połowę gry, a sprzedawać w cenie nowej.

W sumie na allegro całość kosztuje 7zł więc dużych strat nie ma

To nie jest typowy symulator ,wiem.Ale to co wypuścili teraz, to ładnie pomalowany bzdet.Nie będę pisał o multiplejerze,problemami z ustawieniem kierownicy itp.Nie warto.Wystarczy spojrzeć w internet.

Można kupić na allegro za 6-7zł dostęp do pobrania gry na Steam, instalujemy i przechodzimy w tryb offline. Jeśli nie korzystamy z innych kont i gier na Steam to można tak grać cały rok za te kilka złotych.
Ważne by więcej nie próbować już wchodzić na te same dane jako online.

rangiz napisał(a):Można kupić na allegro za 6-7zł dostęp do pobrania gry na Steam, instalujemy i przechodzimy w tryb offline. Jeśli nie korzystamy z innych kont i gier na Steam to można tak grać cały rok za te kilka złotych.
Ważne by więcej nie próbować już wchodzić na te same dane jako online.

Jaka jest różnica w legalności takiego sposobu od ściągnięcia gry z torrenta? Bo ja jej nie widzę, a jeśli już to płacenie komuś za taki dostęp do gry jest jeszcze głupsze niż ściąganie tego czegoś z zatoki.

Oryginalne pliki gry i struktura pliku exe, np. w przypadku Football Managera - kluczowa do normalnego grania. Do tego zawsze biorę od takich ludzi, gdzie mogę się dogadać jak wyjdzie jakiś patch i wgrać oficjalną łatkę w poprawny sposób, nie martwiąc się o błędy crackerów.
Jak gość potwierdza że dostęp na jednorazowe pobranie + okazyjne ściąganie patchy jeśli takie się pojawią i wyślę maila z zapotrzebowaniem, to moim zdaniem warto.

Nie wspominając już o grach do których cracki powodują celowe błędy wplecione przez twórców gry, lub też gry niezłamane.
Zarówno z FM jak i F1 prawie zawsze były cyrki po łataniu gier lewymi patchami z zatoki, ze znikającymi kierownicami i bolidami włącznie. A patchy wyjdzie pewnie sporo...

Wszystko opiera się na uczciwości sprzedającego. Ponieważ steam ma zabezpieczenie. Gdy logujemy się na innym komputerze niż ten na którym było poprzednie zalogowanie należy podać kod z maila. Maila ma osoba sprzedająca dostęp do konta. Dwa razy próbowałem się tak wycwanić żeby nie kombinować z zatoką i dwa razy skończyło się to zerwaniem jakiegokolwiek kontaktu ze sprzedającym po okresie miesiąca.

Dlatego nie wystawiam im komentarzy wcześniej niż po pobraniu łatek do których dostęp miałem obiecany, wiedzą że poszedłby negatyw. Czekam co najmniej miesiąc-dwa.

F1 2015 notuje rekordy sprzedaży w Wielkiej Brytanii. Nie wiem jak ma się sprawa z resztą świata, ale podejrzewam, że może być podobnie. W takiej sytuacji podejrzewam, że nie ma szans na:

RdQ_ napisał(a): Im trzeba jak najszybciej zabrać tą licencję

Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że sztuczna inteligencja o ile jest agresywna i nie jest tak szablonowa jak w poprzedniej odsłonie, o tyle jest zwyczajnie głupia i jedzie najlepszą linią niezależnie od tego czy przed nią jedzie inny samochód ? Przykład: Chcę sobie zrobić miejsce na torze w Monaco i w tym celu zwalniam pozwalając samochodowi przede mną odjechać na pewną odległość po czym bez pardonu wjeżdża mi w tylne skrzydło inny samochód nawet nie próbując wyhamować prędkości( a czasu miał na to sporo).
W ogóle kontakty i zderzenia z AI są śmiechu warte. Za każdym razem i tak to my otrzymujemy karę mimo że jesteśmy bez winy. Delikatny kontakt z tylnym skrzydłem powoduje szczepienie sie z samochodem jadącym przed nami i dopóki prosta się nie skończy i tamten samochód nie wyhamuje to nie mamy co liczyć na "uwolnienie"...
Gra ma potencjał ale jak zwykle niewykorzystany. Szkoda

Tego nawet nie warto piracić, a co tu mówić o kupowaniu. Najpierw walka z ustawieniami kierownicy, a i tak FF jest praktycznie nie wyczuwalny. AI tragedia, płynność gry masakra. Odpalasz jest OK, zaczynasz wyścig i z czasem spada framerate i w połowie wyścigu nie da się grać :/

http://gamezilla.komputerswiat.pl/recen ... #fp=ksgame
http://www.gry-online.pl/S020.asp?ID=10592

Nic dziwnego że recenzje słabe, brak trybu kariery i kompletnie niezrozumiały brak opcji gry na podzielonym ekranie...
Niektórzy recenzenci porównali grę nie do wersji roboczej, nie do bety, nie alfy, ale nawet do dema, obrazując jak bardzo wykastrowano tryby gry.

A takie sympatyczne DLC z legendami jeszcze kiedyś było...

Pogoń za hajsem przy wydaniu gry na nextgeny + lenistwo. Ktoś tam pisał o wysokich wynikach sprzedaży.

A jakie miały być skoro to jedyna gra o pełnej tematyce F1 na nextgeny. (I tutaj mamy odpowiedź dlaczego ta wersja jest zrobiona na kolanie).

Czyli 149,99 zł to pieniądze wyrzucone w błoto. Kupi się coś innego.

Krauza napisał(a):Ktoś tam pisał o wysokich wynikach sprzedaży.

A jakie miały być skoro to jedyna gra o pełnej tematyce F1 na nextgeny. (I tutaj mamy odpowiedź dlaczego ta wersja jest zrobiona na kolanie).

Myślę, że to jednak nie przejaw zjawiska "wypuśćmy dziadostwo a rynek i tak przyjmie, bo nie ma konkurencji". Dla "nas" może i gra jest kiepska (cudzysłów dlatego, że jeszcze nie grałem, a mam na myśli "nas" jako zaznajomionych w F1). Ale takich "nas" jest jakiś niewielki procent ogólnej liczby nabywających.
Większość przyciąga znaczek F1, ładna grafika i "aktualność" samej gry (i wbrew pozorom, to że to nie jest symulator to także ogromny plus...). Dla takich ludzi skierowany jest przekaz reklamowy, a oni są podatni.

Ludzie nie będą chcieli grać w Project Cars, jeśli nie mają parcia na jak najbardziej realistyczne granie. Ja na padzie ledwo daję radę grać, ale ogólnie mi się podoba bo lubię jak gra choć trochę ode mnie wymaga. Natomiast większość potencjalnych klientów domyślam się, że po prostu chce odpalić grę i bez długiego procesu zaznajamiania się z fizyką jazdy - po prostu pojeździć sobie Alonso czy innym Vettelem.

Ludzie nie będą chcieli grać w Project Cars, jeśli nie mają parcia na jak najbardziej realistyczne granie.

To chyba nie grałeś w Assetto Corse.