Pasjonujące pojedynki

Dyskusja na temat dawnych dziejów w F1

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Pieczar So lip 22, 2006 19:42  Pasjonujące pojedynki

Pamiętacie może jakieś ciekawe pojedynki? Niestety teraz możemy raczej pomażyć o walce na torze :( Aż łezka się w oku kręci jak się ogląda coś takiego:
Mika vs Schumi - Spa 2000
G. Villeneuve vs R. Arnoux - Francja 1979
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez FANF1 So lip 22, 2006 21:39  

Jackie Stewart - Jochen Rindt, GP Wielkiej Brytanii 1969, dwadzieścia zmian na prowadzeniu
Nigel Mansell - Nelson Piquet, GP Wielkiej Brytanii 1987, może nie pasjonujący pojedynek, ale Nigel odrobił 30 sek. w 25 okrążeń
Nigel Mansell - Nelson Piquet, GP Wielkiej Brytanii 1986, błąd przy zmianie biegu Piqueta i ostatnia Grand Prix na torze Brands Hatch trafia do Mansella

A i jeszcze pozwolę sobie na mały żarcik Irvine-Senna GP Japonii 1993, pasjonujący pojedynek lidera i dublowanego z finałem w boksach (jak Senna znokautował biednego Eddiego) :-D
FANF1
 

Postprzez deZZember So lip 22, 2006 21:50  

Ostatnimi laty oprócz wspomnianego pojedynku Mika vs Schumacher dobry był też Kimi vs JPM (jeszcze w Williamsie) podczas GP Niemiec 2002 (a może 2003... ale raczej to pierwsze).
Avatar użytkownika
deZZember
 
Dołączył(a): Cz lip 14, 2005 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Bart N lip 23, 2006 10:03  

deZZember napisał(a):a może 2003.

W 2003 Kimi skończył wyścig na pierwszym zakręcie, w zasadzie już na prostej startowej, więc na pewno jest to rok 2002.
A co do pojedynków, to mnie podobał się manewr Mansella na Ferrari w 1989 roku w GP Węgier, kiedy to wyprzedził jadącego na prowadzeniu Sennę (a Mansell startował z 12 pozycji), okoliczności podobne do tych ze Spa 2000 i pojedynku Mika-Michael (też zawodnik dublowany był w to wplątany).
Poza tym jeszcze całe GP Australii 86', świetny wyścig, wiele zmian na prowadzeniu, dramatycznych rozstrzygnięć i pojedynek o Mistrzostwo między 3 kierowcami.
Może GP Belgii 95' Hill-Schumacher - pojedynek również z nutką skandalu, w deszczu, jeden z najbardziej pamiętnych wyścigów tamtego sezonu, o ile nie najbardziej. :-D
Na razie to tyle. 8)
Avatar użytkownika
Bart
 
Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 20:45
Lokalizacja: Kąśna Dolna/Kraków
GG: 1284088

Postprzez deZZember N lip 23, 2006 13:09  

Ja proponowałbym oprócz wymieniania poszczególnych pojedynków dodanie linku do filmów z nimi (o ile to możliwe) lub/oraz lepszego (nie-lakonicznego) opisu ich (najlepiej w kilku zdaniach, a nie w paru słowach), ewentualnie dodanie linku do tego opisu. Tylko nie myśleć, że do kogoś konkretnego piję, po prostu tak mówię ogólnie ;) Tak, żeby nikt na własną rękę nie musiał przeszukiwać niezbadanych zasobów internetu.

Uzupełniając kilka "wpisów" kolegów wstawię kilka linków z filmami:
Nigel Mansell - Nelson Piquet, GP Wielkiej Brytanii 1987 -sam końcowy moment i reakcje, ale słychać komentatora, który dziwi się jak szybko Mansell odrabia stratę.
A propos walki o której wspominał FANF1: dublowany Irvine vs Senna, a potem także Hill (niestety "wymiany zdań" w boksach nie ma) link
Pojedynek Mansella z Senną na Węgrzech 1989 (Mansell podobno jechał bez pit-stopów) link
Walka Hill-Schumacher, Belgia '95 link1 link2 (Hill startował z 8 pozycji, Schumi z 16. Ukończyli na pozycjach 2 i 1)

Mały OT: zwróćcie uwagę na końcówkę filmu z walką Mika-Schumi w Spa 2000, do któego link dał Pieczar. Chodzi mi konkretnie o podium i lanie się szampanem. Dla mnie wygląda to tak, jakby Hakkinen, Schumacher i Ralf byli co najmniej dobrymi kuplami! A teraz? Stoi trzech bufonów na podium i każdy oblewa siebie, ewentualnie swój team i widownię (czasem może ktoś obleje kolegę z zespołu, ale do innego rywala nawet się nie zbliży). Naprawdę brak sportowego ducha... ok, koniec OT ;)
Avatar użytkownika
deZZember
 
Dołączył(a): Cz lip 14, 2005 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Pieczar N lip 23, 2006 14:07  

deZZember napisał(a):Dla mnie wygląda to tak, jakby Hakkinen, Schumacher i Ralf byli co najmniej dobrymi kuplami! A teraz? Stoi trzech bufonów na podium i każdy oblewa siebie, ewentualnie swój team i widownię (czasem może ktoś obleje kolegę z zespołu, ale do innego rywala nawet się nie zbliży). Naprawdę brak sportowego ducha... ok, koniec OT

Też to zauważyłem. Szczególnie jak obejrzałem sobie pare starych wyścigów (jeszcze z czasów Senny). Pamiętam jak po GP Monaco 1991 Mansell gratulował Sennie, czy po GP Węgier 1992 Senna Mansellowi - ściskali się, gratulowali sobie nawzajem, mimo że na torze zaciekle ze sobą walczyli. Teraz niestety tego nie ma :(
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez FANF1 N lip 23, 2006 14:24  

Wiem, że to temat o pojedynkach, ale nawiązując do oblewania szampanem podoba mi się to zdjęcie (Senna zwycięża GP Monako w 1987)
Obrazek
FANF1
 

Postprzez Pieczar N lip 23, 2006 14:34  

Tego pojedynku chyba nie trzeba reklamować:
Senna vs Mansell, Hiszpania 1991 8)
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez K9G N lip 23, 2006 15:11  Re: Pasjonujące pojedynki

Pieczar napisał(a):G. Villeneuve vs R. Arnoux - Francja 1979


Miazdzy. Ten filmik miazdzy. Zwariowalem. Najlepszy ze wszystkich.
Avatar użytkownika
K9G
 
Dołączył(a): Wt mar 14, 2006 15:26
Lokalizacja: KRK

Postprzez makos_bmw N lip 23, 2006 15:59  

Skoro o pojedynkach mowa... Tutaj taki trochę inny pojedynek :P
Avatar użytkownika
makos_bmw
 
Dołączył(a): N cze 19, 2005 20:10
Lokalizacja: Świebodzin

Postprzez FANF1 N lip 23, 2006 16:20  

FANF1
 

Postprzez deZZember N lip 23, 2006 17:16  

O kurde, ale pięknym poślizgiem to pojechał! Miodzio!

Przy okazji poślizgów: Hakkinen ze słynnego poślizgu w Spa 2000 też się ładnie wybronił, chociaż nie wyglądało to tak zgrabnie jak tu. no chyba że udałoby mu się wyjść z poślizgu zanim wjechał na trawe -to wtedy byłoby też piękne ;)
Avatar użytkownika
deZZember
 
Dołączył(a): Cz lip 14, 2005 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kubuś Fatalista N lip 23, 2006 17:31  

Drzewo znów się zazieleni !
Avatar użytkownika
Kubuś Fatalista
 
Dołączył(a): So maja 06, 2006 10:12
Lokalizacja: Polesie

Postprzez SPIDER N lip 23, 2006 18:40  

Pieczar napisał(a):G. Villeneuve vs R. Arnoux - Francja 1979

To jest klasyk. Nic tego nie przebije!

Co to za piosenka leci w tym filmiku? Na minutę i 19 sekund jest dobre wejście.
8)
NIE UFAJ SYSTEMOWI. Podważaj autorytety w telewizji, szkole, pracy, kościele, radiu i prasie. Buduj sam swoją opinię o świecie.
Avatar użytkownika
SPIDER
moderator
 
Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 13:33

Postprzez Pieczar N lip 23, 2006 19:20  

SPIDER napisał(a):Co to za piosenka leci w tym filmiku? Na minutę i 19 sekund jest dobre wejście.

To jest jakiś kawałek The Crystal Method, ale nie znam tytułu.

A tu mała niespodzianka :D - pierwszy, albo jeden z pierwszych pojedynków Hakkinena i Schumachera rozegrany podczas GP Macau w 1990 roku
Hakkinen vs Schumacher, Macau 1990
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Następna strona

Powrót do Historia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość