Pytania i wątpliwości dotyczące historii F1

[---]

Wielkie dzięki. Natomiast ... bardziej miałem na myśli zawodników, którzy zaliczyli trochę więcej startów, niż jeden czy dwa starty gościnne.

[fordern]

No to pozostaje nam tylko Ammermuller (kiedyś testowy w Red Bullu, ale do PSC trafił po latach, na zesłanie). Jedyny awans do F1 to Bernd Maylander, który parokrotnie prowadził w wyścigach F1, a nawet zdarzało mu się przekroczyć linię mety jako pierwszemu.

[Mariusz]

Porsche Supercup to dosyć nietypowe mistrzostwa. Jeżeli chodzi o kierowców, którzy startowali najpierw w F1, a później w PSC to są to m.in. takie nazwiska: Giovanna Amati, Alex Caffi, David Donohue, Emilio de Villota, Ricardo Zonta, Nicola Larini, Pedro Lamy, Nelson Piquet Jr., Derek Warwick, Johnny Herbert. Prawdopodobnie jeszcze ktoś tam był, ale reaserch robiłem na szybko. Wielu byłych kierowców zaliczało gościnne występy w PSC, jak chociażby Herbert w 2015. Dla innych był to jednak jakiś tam sposób na życie, np. w przypadku de Villoty.

W odwrotną stronę już znacznie mniejsze grono: Timo Glock, Markus Winkelhock, Bruno Senna. Trzeba jednak zaznaczyć, że ta trójka zaliczała raczej gościnne występy w PSC, więc nie ma tu mowy o jakimś etapie w rozwoju kariery przed awansem do F1.

Jest też grono kierowców, którzy startowali w PSC, a otarli się o F1, choć nie ścigali w Grand Prix to byli przez jakiś okres cenionymi testerami w F1. Wymienię tu takich zawodników, jak Neel Jani i Emmanuel Collard.

Toto Wolff również zaliczył epizod w PSC.

[---]

Wielkie dzięki, taka odpowiedź zdecydowanie mnie zadowala. Czyli powiązania są mimo wszystko większe niż myślałem.

[fordern]

Może ktoś pamięta, kiedy ostatni raz jakiś zespół zmienił swoich obydwu kierowców z wyścigu na wyścig w ramach tego samego sezonu?

[bartoszcze]

Pasuje Lotus-Mugen-Honda, GP Europy 1994. Wyścig wcześniej jechali Herbert i Adams, a tu Zanardi i Bernard. Czy później, nie wiem...

[fordern]

Jedyny kandydat dla mnie to było HRT, które swego czasu niemal w tym samym momencie wysadzało Chandhoka i wsadzało Yamamoto i Kliena, ale zawsze do tego samego auta. Bruno Senna był nie do ruszenia

W latach 90tych zdaje się Prost też mógł kombinować przy okazji wypadku Panisa, Benetton też mi tym pachnie.

[exxxile]

Sauber próbował swego czasu wcisnąć czterech kierowców do dwóch bolidów, ale nie wyszło.

[leni93]

Czy oprócz Jerez 1997 zdarzyło się kiedykolwiek, aby więcej niż jeden kierowca miał taki sam czas dający pole position?

[---]

Z ostatniej zagadki historycznej:



Jak się okazało, to Matra Stewarta z 1969 r. Ma ktoś może pomysł, dlaczego jeden z napisów instrukcyjnych jest po włosku? Matra nie była włoskim konstruktorem, ani nie miała wtedy włoskich kierowców - bardziej francuski by się przydał ... może to i pytanie o dyrdymały, ale zaciekawiło mnie to - bo gdy już myślałem, że to włoski zespół albo kierowca, to tu się okazuje, że był to fałszywy trop.

[bartoszcze]

Może dlatego że to było auto na GP Włoch?

[---]

Aha, to najprawdopodobniej wyjaśnia sprawę. Na pierwszy rzut oka miejsce przebywania nie wydaje się być istotne, ale z drugiej strony to przecież istotna informacja dla marshalli. Dzięki.

[Pavlos Le Paul]

Przeglądając wyścigi z pierwszej połowy lat 70-tych zauważyłem, że zamiast okrążenia formującego było zwykłe podjeżdżanie do pól startowych, dosyć podobnie jak teraz w Formule E. Stąd moje pytanie: kiedy wprowadzono okrążenie formujące przed startem wyścigu?

[JQ77777]

Tak mnie właśnie naszło, czy gdyby Nico Hulkenberg, ten wielki pechowiec , wygrał któryś przyszły wyścig, to czy nie zostałby rekordzistą w kwestii najdłuższej przerwy między pierwszym pole position a pierwszym zwycięstwem?

[Yurek]

Ciekawe pytanie.
Rubens zdobył pierwsze PP w 1994, a wygrał w 2000. Nie przychodzi mi do głowy nikt z dłuższym okresem.