Flagi narodowe

[lazurexxx]

Jak wygląda sprawa z flagami sygnalizacyjnymi w F1, tzn. kiedy zaczęto je stosować?

Zaczęto je stosować w 1963 roku.

[rteger]

A ja mam takie pytanie: czy ktoś z Was kiedykolwiek widział czarną flagę z pomarańczowym kołem (masz problem z autem, zjedź do boksów)?

[Mariusz]

JA chyba ostatni raz gdzieś w okolicach 1994 albo 1995 roku, w ostatnich latach sobie nie przypominam tego w F1.

[deeze]

No tak, bo wszyscy są bardzo szybko powiadamiani przez radio i nie ma z tym kłopotów, a w przypadku większych problemów i braku łączności radiowej zawsze zostają tablice informujące o konieczności zjazdu do boksu przez ekipę w pitlane - a oni szybciej teraz chyba nawet działają, niż system powiadamiania marshali na torze.

[Mariusz]

Kiedy po raz ostatni w ten sposób kończył się wyścig?

[SPIDER]

Z tego co mi wiadomo, to Monza 2004.
A ten "flagowy" na fotce z Adelaide (1993?) to Glenn Dix. Darren Heath swego czasu zachwycał się tym, z jaką werwą macha chorągiewką.

[barteks]

Kiedy po raz ostatni w ten sposób kończył się wyścig?

Znając życie, to do momentu gdy zginął jegomość...

[Kubuś Fatalista]

Kiedy po raz ostatni w ten sposób kończył się wyścig?

Znając życie, to do momentu gdy zginął jegomość...

Słabo znasz życie ...

[Pan Kierowca]

Nie jestem pewien, ale mogło chodzić o bezpieczeństwo. Przecież teoretycznie mogła pęknąć opona, a bolid mógł sfagocytować owego marshala. Takie jest moje zdanie. Bezpieczniej jest machać flagą z "bocianiego gniazda".

[Mariusz]

Zdjęcie pochodzi z 1993 roku. Jak pamiętam to za moich czasów odkąd oglądam F1 nie było już takiego flagowania na mecie, a F1 oglądam od połowy 1994 roku. Może po wypadku Senny zaostrzono procedury?

[SPIDER]

Musiałem odkopać sezon 2004, aby Wam pokazać, że Monza 2004 była ostatnia. W 2005 roku machano już z wieżyczki.


Glenn Dix zamachał także w inauguracyjnym wyścigu w Melbourne w 1996 roku:


I właściwie od tej Monzy 2004 (gdzie w sumie najdłużej machano na torze flagą w szachownicę) macha się już z wieżyczek.

[Mariusz]

Dzięki SPIDER. Utwierdzam się w przekonaniu, że sezon 1993 był ostatnim, kiedy robiono to w miarę często, a w następnych latach juz sporadycznie się to działo.