Najbardziej bezkonkurencyjna, a przez to może nawet najlepsza, była Alfa Romeo 158, startująca w F1 w 1950 roku. Model ten skonstruował w 1937 roku Giaochino Colombo. Był bezkonkurencyjny w wyścigach GP w latach 1947-1951. Samochód zgłoszono 22 razy do 6 wyścigów (nie zgłoszono go tylko do GP Indianapolis 500). Kierowcy prowadzący ten bolid triumfowali 6 razy (samochód ten wygrał każdy wyścig, w którym brał udział), 4-krotnie stali na drugim stopniu podium i 2-krotnie na trzecim. Samochód wywalczył 6 pole position (znowu max!!!
) i aż 11 razy startował z pierwszego rzędu (tylko raz nie było dubletu na starcie). Oczywiście samochód uzyskał 6 najlepszych okrążeń. Co prawda 8 razy bolidy nie dojechały do mety (w GP Wielkiej Brytanii nastąpił wyciek oleju w samochodzie J.M. Fangio, w GP Monaco G. Farina i L. Fagioli wzięli udział w ogromnej kolizji na starcie, w GP Szwajcarii w bolidzie J.M. Fangio zawiódł silnik, w GP Włoch w bolidzie P. Tarrufiego i J.M. Fangio zawiódł silnik - jechali wspólnie, w bolidzie J.M. Fangio nawaliła skrzynia biegów, a w samochodzie C. Sanesiego silnik), ale w tamtych czasach zdarzało się to dość często. Jak widać nie przeszkodziło to też Giuseppe Farinie (startował w 6 wyścigach) w wygraniu sezonu 1950 z dorobkiem 30 punktów. Drugie miejsce zajął Juan Manuel Fangio (startował w 6 wyścigach) z 27 punktami, a trzecie Luigi Fagioli (startował w 6 wyścigach) z 24 punktami. Wszyscy jeździli w zespole Alfa Romeo samochodem Alfa romeo 158. Inni kierowcy prowadzący ten bolid to: Reg Parnell (startował w wyścigach) - 9 w klasyfikacji generalnej z 4 punktami na koncie oraz Piero Taruffi (startował w 1 wyścigu) i Consalvo Sanesi (startował w 1 wyścigu), którzy zajęli 23. miejsce z dorobkiem 0 punktów.