przez bukuć Pn maja 03, 2010 12:14 Re: Najciekawsze sezony w F1
Nie powiem wiele , obserwuję F1 od 2006 r. za sprawą kubicomani (niestety). Potem już interesowałem się samą F1
Jeśli chodzi o XXI w. to mój wybór to rok 2008.Główne danie : Lewis versus Flipe , słaba forma urzędującego Mistrza , na dodatek takie przystawki jak Kubica , Vettel , Alonso , Kovalainen . Pierwszy nocny wyścig , bardzo sławny z powrotu mroku zapadającego po zgaszeniu wszystkich czerwonych świateł na starcie , oraz sławny z powodu pewnego włoskiego szefa i pewnego brazylijskiego kierowcy... No i chyba najlepszy wyścig dekady: Brazylia 2008*
* choć Australia 2010 również zasługuje na ten tytuł
A sezon 2010? Zaczął się paskudnie i nawet pan Grzegorz Możdżyński nie uśiadomił mi , że. wyścig był ciekawy . "Atrakcją" była awaria Younga Schumi'ego i przebijanie się przez stawkę Kubicy. Natomiast Australia była pozytywnym obrotem o 720 stopni inauguracji sezonu. Nie podano ile było wyprzedzeń i walk , a było ich naprawdę dużo. Było blisko do kolejnego nudnego wyścigu , gdyby Vettela nie dopadła usterka , zdominowałby wyścig. A tak Button błysł. Malezja jako tako , a Chiny mogą być. Teraz czekają na nas dwie procesje : Procesja Nad Procesjami w negatywnym i pozytywnym sęsie.
Jeśli chodzi o kierowców ten sezon też jest dobry , jeśli nie lepszy od 08' - MiSzCzU si.ę kompromituje , BRITNEY (!) GO OBJEŻDŻA
Stawka jest bardziej elastyczna od 08' i możemy mieć jeszcze welu zwycięzców.
08' Kubica,Massa,Hamilton,Raikkonen,Alonso
10' Massa,Hamilton,Button,Webber,Vettel,Alonso,Kubica,Rosberg , może Barrichello wygra jakiś deszczowy wyścig...Czyli Kubica nie ma tylko 3 kkonkurentów , a 7. Myślę , że 6. pozycja w generalce byłaby realna.6 , 4 , 8,7,9 - co z tego , że 9 jest niższa od 4 - Kubica jest w Światowej Czołówce Kierowców Wyścigwych Świata i nie robi takiej 'chały' jak Mateja w skokach swego czasu , lub Kowalska (choć tu możemy się mile zaskoczyć)
Mamy 3 mistrzów i jednego MiSzCzA , zobaczymy co z tego wyjdzie
Poznajcie moje poglądy:
Jestem McLarenowcem