Najciekawsze sezony w F1

[Pieczar]

Od paru dni oglądam sobie highlighty ze starych sezonów (od 1980 roku) i aż mi się łezka w oku kręci, jak widze Prosta, Senne, Mansella i Piqueta walczących na torze (nie w boksie jak obecnie) . Wtedy to były czasy - aż ciężko wybrać ten jeden najlepszy sezon - 1983 - walka między Prostem i Piquetem do ostatniego wyścigu, 1985 - pierwszy tytuł Prosta i pierwsze zwycięstwa Senny, 1986 - walka o tytuł między Mansellem, Prostem, Piquetem i Senną, rozstrzygnięta w ostatnim wyścigu, przez złapanie gumy przez Mansella (Prost zgarnia wszystko), 1987 - Mansell vs Piquet (znowu pech Brytyjczyka...) lata 1988-1990 - rywalizacja między Senną i Prostem, 1991 - wspaniała walka między Senną i Mansellem do końca... Może Wy znacie też jakieś ciekawe sezoniki - z chęcią poczytam o tym co działo się kiedyś w F1

[Nelson Piquet]

1983

1983 - walka między Prostem i Piquetem do ostatniego wyścigu

bardzo dobry sezonik trzeba też dodać że Ferrari z Arnouxem i Tambay
też mogło zgarnąć tytuł ale nie poszło im w Brands H.
1986 też był dobry.
ja tam uważam że nelson był the best mistrz żartowniś.
...a w to 83 bernie na monzie pchał Laude w boksie heh

[Bart]

1994 - zapowiadało się, że po śmierci Senny nic nie będzie w stanie przeszkodzić Schumiemu w zgarnięciu tytułu, a tu nieoczekiwane zwroty akcji, brawura Niemca, dobra postawa Hilla i Williamsa, aż w końcu emocjonujący "showdown" w Adelaide. Mimo, że to nie taka daleka przeszłość, to jednak mimo to był to ciekawy (choć pechowy ) rok.

[Pieczar]

1994 to w zasadzie nowa era w F1. Zmieniły się przepisy, wprowadzono tankowanie, no i odszedł ostatni z wielkich mistrzów z lat 80 .

[SPIDER]

1994

W GP Wielkiej Brytanii Schumacher dostał czarną flagę (którą potem zignorował). Sytuacja ta wynikła z tego, że na Formation Lap Schumacher wyprzedził Hilla gdy ten nagle zwolnił czy jakoś tak. Schumi miał się zatrzymać i zaczekać aż Damon łaskawie przyspieszy. Zresztą potem Schumi zwolnił i go piścił. Może mi ktoś powiedzieć dlaczego sędziowie tak to zinterpretowali . Efektem było zawieszenie Schumachera na dwa wyścigi.

[viertolcia]

Zresztą potem Schumi zwolnił i go piścił

po czym zrobił za chwile to samo drugi raz... przy czym Hill niespecjalnie zwolnił... Ogólnie Schu w tamtych czasach był bardziej wyrazisty (choć oczywiści enei bardziej sympatyczny, ale miał charrrakter)

[Bart]

Ogólnie Schu w tamtych czasach był bardziej wyrazisty (choć oczywiści enei bardziej sympatyczny, ale miał charrrakter)

I stracił ten charakter dopiero po roku '97, kiedy wiadomo co się stało. Poza tym tamten sezon także był ciekawy. Koronowano JV już przed rozpoczęciem rozgrywek, a tu proszę. Rywalizacja do ostatniej eliminacji, niesamowite quale w Jerez i kolejny "showdown".

[Nelson Piquet]

Ogólnie Schu w tamtych czasach był bardziej wyrazisty (choć oczywiści enei bardziej sympatyczny, ale miał charrrakter)

heh zgadzam się w 100% ,ostatnio mu już tego brakuje ,ale to dobrze.
1994 to był świetny sezon ,dobrze że zmienili te przepisy i zakazali tych elektronicznych pomocy.
przez dwadzieścia lat ciągle Williams/Ferrari/Mclaren miał mistrza a tu świeża krew. M Schumacher zasłużenie wygrał .Ja uważam ,że gdyby wygrał Hill było by nie fair -za dużo zyskał na przesadnych karach michaela ..ale jak michael zmiażdżył swoich kolegów z zespołu.
A jeśli idzie o Australie to moim zdaniem Adelajda to jeden z najlepszych torów.
mam też do tego sezoniku sentyment przez gp2.

[PABLO]

Ciężko wybrać ten najlepszy sezon, przede wszystkim trzeba rozdzielić na sezony okiem obserwatora obiektywnego bądź niesympatyzującemu żadnemu kierowcy, gdyż tak to oczywistą odpowiedzią jest dla mnie to, że najlepsze sezony to: 1994, 1995, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004.

[Mariusz]

Najciekawsze sezony w F1

Ja intresuję się F1 od roku 1994. Według mnie najciekawsze były sezony 1995 i 1996.

[sEB-q]

więc po kolei 1982 (tragiczny ale bardzo nieprzewidywalny)
1986 i do tego jaki finał !!ile razy ogladam ten wyscig to sie zastanawiam co czuł wtedy Mansell

1990 świetny sezon do samego finału

1993 Boskie pojedynki Prosta i Senny

[odiss]

1992 - pierwszy sezon który obejrzałem od A do Z, i pamietam każdy wyscig. Kibicowałem Mansellowi od 1991 i nie moglem przeboleć że przegrał z Senną (nie doceniałem wtedy Brazylijczyka) i po wspaniałym 1992 roku Mansell wreszcie siegnał po korone mistrza. Długo na to czekalem.

Najlepiej pamietam Grand Prix San Marino, oraz deszczowe Grand Prix Hiszpani w Barcelonie.. no i fruwanie Patrese'go podczas Grand Prix Portugalii... To był szok... ehh.. moge w nieskończonosc wymieniac

[Nelson Piquet]

hmm jeśli idzie o najlepsze wyścigi to moim zdaniem chyba jednak-1986 - 5 mistrzów świata na raz w najlepszych autach Rosberg , Senna ,Mansell ,Piquet , Prost. oprócz tego w środku stawki mieszał mistrz z 1980 r. Alan Jones ,a na torze fruwali młody Berger i zapomniany troche luzaczek Johansson. w tym sezonie było naprawdę dużo walki na torze ,dramatycznych pogoni. i brakuje tych ogni z rur wydechowych potężnych turbo bez kontroli trakcji.
ps.
ale ostatni sezonik tez byl calkiem calkiem.

[sEB-q]

A właśnie Marcin jak cos to mam pare nowych rzeczy min. 50 Years of F1 on board,93 Japonia , no i Australia 1986 ale w super jakości jak cos to dsj znac na gg albo mailem

[Mathef]

Nie bede sie wypowiadał o sezonach których nie widziałem. Ale wydaje mi sie ze ciekawy był sezon 2001. Nie wiem ale według mnie to był sezon przejściowy pomiędzy nową Formułą 1 a Starą F1. Hakkinen,Frentzen,Villeneuve,Alesi,Schumacher kontra
Montoya,Alonso,Raikkonen,Button,Heidfeld.