To tak:
1979, przez dluzsza czesc sezonu bardzo ciekawa walka miedzy Ligier, Ferrari i Williamsem, sezon o niebo lepszy od 1978, ktory byl wybitnie nieciekawy (z powodu team orders w Lotusie i wiadomo czego we Wloszech...), w koncu mistrzostwo (tez dzieki team orders, ale Scheckter zostal wybrany po pamietnym GP Holandii) dla Schecktera. Mielismy kilka bardzo ciekawych walk (zapewne najbardziej pamietane bedzie kilka ostatnich okrazen GP Francji oraz poczatek GP RPA)
1981, fantastyczny sezon z niesamowitym ostatnim wyscigiem w Las Vegas, po ktorym Piquet zdobyl w pelni zasluzenie tytul. Na pewno zapadnie w pamiec GP Hiszpanii, kiedy to wprowadzono nowa nazwe Ferrari - ruchoma szykana
, GP Brazylii i zdrada Reutemanna oraz wspomniane juz GP Las Vegas, piekne zwyciestwo Jonesa, wyczerpujaca walka Piqueta z Reutemannem.
1982, z pewnoscia obfitowal w mnostwo wydarzen, w tym tragicznych - smierc Villeneuve i Palettiego, wypadek Pironiego. Walka do ostatniego wyscigu, i ku zaskoczeniu wielu ludzi, zwyciestwo Rosberga w Williamsie. Pamietne GP Monako, w ktorym na kilku ostatnich okrazeniach prowadzenie w wyscigu obejmowalo 4 kierowcow (Prost, Patrese, Pironi, de Cesaris).
1986, sezon ktory wydawalo sie musial zakonczyc mistrzostwem dla Mansella, jednak potworny wyscig w Meksyku oraz eksplozja opony w Australii (okrazenie po eksplozji opony Rosberga, to dziwne ze przy tej przewadze jaka miala wtedy pierwsza trojka, Mansell i Piquet nie zostali wezwani do pitu od razu, tylko dopiero po nastepnym okrazeniu sam juz Piquet), bardzo ladne (pomimo smutnego konca kariery Laffite'a) GP Wlk. Brytanii (w sensie walki miedzy Piquetem, a Mansellem).
1989, pierwszy sezon po zakazaniu turbo, McLaren znow w fantastycznej formie. Jednak walka Prosta z Senna byla jeszcze bardziej zacieta (pomimo licznych usterek w wyscigach Senny) z zakonczeniem w Japonii takim jakie kazdy pamieta rekompensowala bezkonkurencyjnosc (w wiekszosci wyscigow) McLarenow. Poza Japonia warto zapamietac fantastyczne zwyciestwo Mansella na Wegrzech, startujacego z bodaj 12 pozycji.
1994, koniec pewnej ery w f1, poczatek innej. Prost odszedl z f1 (mimo ze McLaren chcial go zatrudnic, to Williams go nie puscil, bo mial kontrakt ale nie chcial jezdzic z Senna o ile dobrze pamietam), Senna zginal tragicznie w 3cim wyscigu, Mansell tez juz wlasciwie konczyl kariere (kilka wyscigow w Williamsie i 2 w nastepnym sezonie w McLarenie) - pewnego rodzaju zmiana pokolen. Poza tym sezon bardzo kontrowersyjny ze wzgledu na liczne niescislosci w Benettonie oraz na ostatni wyscig. Pamietne GP to San Marino (kazdy wie z jakiego powodu - smierc Ratzenbergera oraz Senny, grozny wypadek Barrichello, incydent Alboreto w pitlane), GP Niemiec i wielki pozar w picie Benettona oraz karambol na starcie, GP Japonii i niesamowita walka Hilla, oraz oczywiscie GP Australii, jeden z najbardziej kontrowersyjnych wyscigow w ostatnich 20 latach, incydent ktory przedwczesnie zakonczyl walke o tytul w tym wyscigu (poczynajac od bledu [tak, tak fani Schumiego] Schumachera, ktory przywalil w sciane).