Forum Wyprzedź Mnie!

To moja lista najbardziej udanych bolidów. Dlaczego? Chyba nie trzeba tłumaczyć

* Ferrari F2004
* Ferrari F2002
* Lotus 79
* Lotus 88
* McLaren MP4/4
* Mercedes-Benz W196
* Williams FW14
* Williams FW18

Temat rzeka. „Wielkość” konstrukcji bolidu zawsze można ocenić tylko na tle konkurencji w danym roku. I teraz jest pytanie, czy to bolid był tak dobry, czy konkurencja tak słaba?

No ale idąc tropem myślenia autora tematu: bez wątpienia najlepszy bolid wszech czasów to McLaren MP4/4. 15 zwycięstw w 16 wyścigach (ten jeden nie wygrany GP Włoch na Monza tylko dlatego, że Jean Luis Schlesser „postanowił” prowadzącego z dużą przewagą Ayrtona skasować podczas dublowania) do tego 10 rezultatów 1-2, 15 Pole Position, 15 najszybszych okrążeń w wyścigu. Taka skuteczność nie do pobicia przez następne kolejne długie lata (może nigdy). Czerwone F2004 wygrało wprawdzie też 15 wyścigów w jednym roku, ale eliminacji było 18.
Boże jak ja żałuję, że już wtedy nie oglądałem F1 – dla mnie powtórka takiego sezonu 1988 to po prostu by była sielanka.

Jako najlepsze bolidy w historii F1 wymieniamy tu: F2002, F2004, MP4-4 itp. A jak nic się nie zmieni, to po sezonie 2009 będziemy musieli chyba dopisać jeszcze Brawn BG001

rafaello85 właściwie już teraz można dodać Brawn BGP001 do listy.A za najlepsze bolidy uznaję McLaren MP4/4,Ferrari F2004.MP4/4 to była konkuręcja sama dla siebię(szkoda że wtedy mnie jeszcze nie było )no i oczywiście pierwszy tytuł Ayrtona.F2004 to aba już powiedział.

Williamsy 14B i 15C

kanix_ napisał(a):Williamsy 14B i 15C

No, to najważniejsze że dobrze i dosadnie nam wytłumaczyłeś dlaczego tak uważasz. Jesteśmy wdzięczni i po mocnych argumentach przedstawionych przez Ciebie, również uważam te bolidy jednymi z najlepszych. Twój wysiłek intelektualny wraz z głębokim sensem merytorycznym postu nie poszedł na marne.

Nie wiem dlaczego nikt nie wspomni o MP4-20 ??? Przecież ten samochód to była rakieta, im bliżej końca sezonu, tym szybsza. Prędkością także zmiażdżyła konkurencję, wygrywając chyba z 90% sesji treningowych, a także pokonując Renault o 0,5s na okrążeniu. Wygrali wprawdzie tylko 10 wyścigów, ale gdyby nie w sumie 11 awarii , błędy i czarna flaga Monty, i wydarzenia z Indy, to mogli wygrać ze 13-14 races i ustanowić rekord zdobytych punktów.

To tak samo jakbyś powiedział

"Kurcze to najlepszy samolot na świecie, szkoda że nie lata bo się ciągle psuje."

hideto napisał(a):To tak samo jakbyś powiedział

"Kurcze to najlepszy samolot na świecie, szkoda że nie lata bo się ciągle psuje."

Może i tak, ale nawet sam Adrian Newey uważa tą konstrukcję za swą najlepszą, po MP4-13 i Williamsie FW14/B.

Pod względem szybkości MP4-20 to jeden z najlepszych Mclarenów i zdecydowanie najlepszy bolid 05. Niestety ciągłe awarie pozbawiły ich obu tytułów. No i zdecydowanie najpiękniejszy


hideto - Lotus 49 też się psuł jak cholera w pierwszym sezonie a dziś uważany jest za jeden z najlepszych w historii

tylko że 'dwudziestka' nie miała kolejnych sezonów by się zrehabilitować ...

Lotus 49 też się psuł jak cholera w pierwszym sezonie a dziś uważany jest za jeden z najlepszych w historii

No tak, ale miał czas się poprawić i w końcu coś zdobył. Swoją drogą na MP4-17 też w pierwszym sezonie psuł się na potęgę, a po modyfikacji na następny sezon walczył o mistrzostwo do końca...

Angulo napisał(a):Może i tak, ale nawet sam Adrian Newey uważa tą konstrukcję za swą najlepszą, po MP4-13 i Williamsie FW14/B.

Tak, bo to nie on projektował silniki i inne części, które ulegały awariom.

hideto napisał(a):To tak samo jakbyś powiedział

"Kurcze to najlepszy samolot na świecie, szkoda że nie lata bo się ciągle psuje."

Dokładnie. Nie liczy się tylko szybkość, ale też niezawodność. Najszybszy nie oznacza automatycznie najlepszy.

chmiel napisał(a):Nie liczy się tylko szybkość, ale też niezawodność. Najszybszy nie oznacza automatycznie najlepszy.

Ale czasem szybkość idzie w parze z niezawodnością, F2004... i wszystko jasne
W rękach Schumachera to był dopiero bezawaryjny terminator
Jedyną awarię zafundował mu Montoya...

aba napisał(a):

chmiel napisał(a):Nie liczy się tylko szybkość, ale też niezawodność. Najszybszy nie oznacza automatycznie najlepszy.

Ale czasem szybkość idzie w parze z niezawodnością

Jasne, że tak. Po tym poznaje się najlepsze bolidy.