Re: Najlepsze bolidy w histori f1
Napisane: So maja 16, 2009 14:30
Jedyną awarię zafundował mu Montoya..
A dupa, jak gamoń nie umie w tunelu jeździć to już jego problem A Montoya nie miał go jak ominąć
Jedyną awarię zafundował mu Montoya..
aba napisał(a):W rękach Schumachera to był ( F 2004 ) dopiero bezawaryjny terminator
Jedyną awarię zafundował mu Montoya...
rafaello85 napisał(a):Ehh, czy Ferrari kiedykolwiek jeszcze będzie dysponować tak fenomenalną maszyną jaką był F2004? Mam nadzieję
rafaello85 napisał(a):Ehh, czy Ferrari kiedykolwiek jeszcze będzie dysponować tak fenomenalną maszyną jaką był F2004? Mam nadzieję
Anderis napisał(a):rafaello85 napisał(a):Ehh, czy Ferrari kiedykolwiek jeszcze będzie dysponować tak fenomenalną maszyną jaką był F2004? Mam nadzieję
Dla dobra F1 lepiej byłoby, żeby nikt nigdy już taką maszyną nie dysponował
W tym sezonie mamy podobnie jak w latach 2002 i 2004. Jak tak dalej będzie, to BGP001 będzie można śmiało porównywać do F2004, niektórzy już stawiają obecny bolid Brawna na równi z tym Ferrari.
Angulo napisał(a):No bez przesady. Ferrari z 2002 i 2004r. odjeżdżały rywalom sekundę na kółku. Przewaga Brawna to maks. 0,3, 0,4s na okrążeniu, więc różnica jest. Poza tym Brawn nie był najszybszy na każdym z torów.
Pieczar napisał(a):A dupa, jak gamoń nie umie w tunelu jeździć to już jego problem
tomasson napisał(a):A ja mam nadzieję, że te czasy nie wrócą
tomasson napisał(a):wedle genialnej strategi która jest nic nie warta jeśli sie nie dysponuje szybkim i niezawodnym bolidem.
Mati93 napisał(a): to sezon 2005 był piękny dla Ferrari
TazioNuvolari napisał(a):eśli był zmuszony do jazdy na 100 % możliwości to rezultaty były takie jak GP Włoch 2004.
Mati93 napisał(a):F2002 o F2004 szybkie były, ale jak wiadomo, wszystko to kosztem następnego sezonu
Mati93 napisał(a):sezon 2005 był piękny dla Ferrari
aba napisał(a):Pieczar napisał(a):A dupa, jak gamoń nie umie w tunelu jeździć to już jego problem
Z tego co pamiętam to ta kolumbijska miernota przestraszyła się jak zobaczyła nagle światełko w tunelu i uderzyła w Schumachera który z dziecinną łatwością wyprzedzał tego ów pożal się boże kierowcę