Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

Dyskusja na temat dawnych dziejów w F1

Moderator: Ekipa F1

Postprzez ayrtonsenna Wt mar 31, 2009 10:09  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

Lepszy był pit stop Fisichelli w sezonie 2002 w otwierającym sezon weekendzie gp austraili :D .Zjechał do pit lane aby przećwiczyć pit stop .Zatrzymał się przy boksie Renault jednak mechanicy nie byli zainteresowani obsługą Jordana dla ,którego wtedy jeździł Fisichella :D
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
ayrtonsenna
 
Dołączył(a): N lut 01, 2009 18:02
GG: 21683572

Postprzez Rocketman Wt mar 31, 2009 10:38  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

Szkoda, że młody Piquet nie odziedziczył nic po ojcu :(
http://www.youtube.com/watch?v=z5MHdzlo96M
Obrazek
Tym panom kibicowałem :)
Avatar użytkownika
Rocketman
 
Dołączył(a): Wt lis 11, 2008 11:06
Lokalizacja: Kłodzko

Postprzez Sycior Wt mar 31, 2009 19:54  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

Zjazd do boksu Coultharda w GP Australii 1995

http://www.youtube.com/watch?v=7AEJ5ah1J34
True 2013 World Champion: Pastor Maldonado :P Bo gdyby miał bolid Red Bulla to byłby mistrzem...
Avatar użytkownika
Sycior
 
Dołączył(a): Śr maja 30, 2007 18:16
Lokalizacja: Kobyłka

Postprzez MarK Wt mar 31, 2009 21:57  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

W sumie jak się na to patrzy to za wiele mu zarzucić nie można, bo wygląda na to, że po prostu tor w tym miejscu był strasznie brudny bo bolid nagle po prostu przestał skręcać.
Avatar użytkownika
MarK
 
Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 21:08
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Rubiq Wt mar 31, 2009 22:03  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

Bolid przestał skręcać, bo najzwyczajniej w świecie zblokował koła. :wink:
Rubiq
Administrator LiGNA
 
Dołączył(a): So maja 05, 2007 13:20

Postprzez MarK Wt mar 31, 2009 22:08  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

No toż wiem, ale popatrz na tor, a zobaczysz, że warunki do tego zablokowania były wybitnie sprzyjające ;-) .
Avatar użytkownika
MarK
 
Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 21:08
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Twarzer Śr kwi 01, 2009 12:16  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

Co ciekawe, wszyscy wspominaja co zrobil Coulthard, ale nikt nie wspomina, ze w tym wyscigu to samo zrobili Moreno i Herbert.
Twarzer
 
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 18:17

Postprzez Kazik Śr kwi 01, 2009 13:33  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

Twarzer napisał(a):Co ciekawe, wszyscy wspominaja co zrobil Coulthard, ale nikt nie wspomina, ze w tym wyscigu to samo zrobili Moreno i Herbert.

Wszyscy pamiętają głównie Coultharda bo spektakularnym było to,że on w tym momencie był liderem wyścigu. :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Dołączył(a): N gru 23, 2007 15:02
Lokalizacja: Nysa

Postprzez yama46 N kwi 05, 2009 12:13  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

Cóż, dzisiejszy wyścig. Kwintesencja dzisiejszej formuły... Żałosne widowisko. Heidfeld wioząc się cały wyścig wskoczył na 2 pozycję... Ogólnie 1 monsun jak zwykle na malezji tworzy z wyścigu bagno i loterię -_-
Avatar użytkownika
yama46
 
Dołączył(a): Wt lip 03, 2007 11:07
Lokalizacja: Poznań
GG: 8711923

Postprzez Miaja Menant N kwi 05, 2009 13:32  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

yama46 napisał(a):Cóż, dzisiejszy wyścig. Kwintesencja dzisiejszej formuły...

Ja i tak wolę dzisiejszą Formułę, w którym co wyścig coś się dzieje, niż powtarzające się co tydzień-dwa procesje. -,-
W 99% chodzi o sławę. 100% oznacza śmierć.
Sir Henry O'Neal de Hane Segrave
Avatar użytkownika
Miaja Menant
 
Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:28
Lokalizacja: Warszawa-Praga
GG: 9342498

Postprzez Anderis N kwi 05, 2009 13:38  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

O taaak, dzisiejsza Formuła 1 to jest to. Robi się wszystko, włącznie z ryzykownym przesunięciem godziny rozgrywania GP, by jak najwięcej widzów mogło przez pół godziny emocjonować się i w napięciu czekać na decyzję: "Race will not restarted".
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez Miaja Menant N kwi 05, 2009 13:46  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

Anderis napisał(a):O taaak, dzisiejsza Formuła 1 to jest to. Robi się wszystko, włącznie z ryzykownym przesunięciem godziny rozgrywania GP, by jak najwięcej widzów mogło przez pół godziny emocjonować się i w napięciu czekać na decyzję: "Race will not restarted".

Żeby po jednym wyścigu oceniać od razu cały sezon? Proszę cię...
W 99% chodzi o sławę. 100% oznacza śmierć.
Sir Henry O'Neal de Hane Segrave
Avatar użytkownika
Miaja Menant
 
Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:28
Lokalizacja: Warszawa-Praga
GG: 9342498

Postprzez Anderis N kwi 05, 2009 14:04  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

Nie oceniam całego sezonu, podobają mi się wyścigi dzisiejsze same w sobie. Chciałem tylko skrytykować decyzję sędziów o zwlekaniu z ogłoszeniem końca wyścigu. Już znacznie wcześniej było wiadomo, że restart nie ma sensu, więc nie wiem dlaczego kazano mi siedzieć przed telewizorem i łudzić się, że restart jednak nastąpi, skoro można było ogłosić "Race will not restarted" 20 minut wcześniej. Przez te 20 minut mógłbym wiele różnych, innych rzeczy robić, a przecież samo przerwanie wyścigu nastąpiło dlatego, że "z troski o widza" przeniesiono wyścig na późniejszą godzinę.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez Rocketman N kwi 05, 2009 14:09  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

Miaja Menant napisał(a):
yama46 napisał(a):Cóż, dzisiejszy wyścig. Kwintesencja dzisiejszej formuły...

Ja i tak wolę dzisiejszą Formułę, w którym co wyścig coś się dzieje, niż powtarzające się co tydzień-dwa procesje. -,-

Podpisuję się pod tym. Wreszcie coś się dzieje i w czołówce pojawiają się kierowcy, o których dawno temu mówiło się, że będą wielkimi gwiazdami (np. Webber czy Button). To co zrobił dzisiaj Webber było piękne i powinien znaleźć się na podium. Kierowcy podejmują walkę i jest ta dramaturgia, o której braku niedawno pisałem wspominając GP Europy z 1999 roku. Siadając w niedzielę przed telewizorem wiem, że nie będę się nudził :razz: Nie zmienia to faktu, że dzisiejsza decyzja sędziów była kontrowersyjna, a cały wyścig można uznać za wtopę organizatorów :oops:
Ostatnio edytowano N kwi 05, 2009 15:15 przez Rocketman, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Tym panom kibicowałem :)
Avatar użytkownika
Rocketman
 
Dołączył(a): Wt lis 11, 2008 11:06
Lokalizacja: Kłodzko

Postprzez rafaello85 N kwi 05, 2009 14:12  Re: Wpadki, wypadki, kompromitacje i inne...

Ja również twierdzę, że dzisiejszy wyścig jest kompromitacją. Kompromitacją dla Berniego Ecclestone'a :evil: Kombinował jak koń pod górę. Tylko mu ogromna publiczność i kasa w głowie, opóźnił start wyścigu żeby zrobić przyjemność ( ? ) Europejczykom. Tymczasem tylko ich wkurzył! Bo spokojnie możzna było obejrzeć GP o 8:00, tak jak co roku. Przynajmniej widzielibyśmy cały wyścig, a nie połowę :? Chrzanię taką politykę!
Obrazek
Avatar użytkownika
rafaello85
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 9:08

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Historia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości