Forum Wyprzedź Mnie!

Lipek napisał(a):Nie wiem czy to odpowiedni temat, ale chciałbym poznac waszą opinię na ten temat.
http://superwizjer.tvn.pl/55495,histori ... lnosc.html
Wczoraj oglądając tv przez przypadek trafiłem właśnie na ten program i bardzo mnie to zaciekawiło. Ciekawe jak to wszystko potoczy sie dalej...

Racje może mieć ... jak najbardziej. Ale wątpię aby coś "wygrał"

Coś tam w tym temacie już "zahaczaliśmy" o Pana Łagiewkę.
viewtopic.php?f=9&t=2009&start=375

Temat w dzisiejszych czasach bez sensu bo F1 wcale nie jest przełomowa

Niestety teraz mamy świat regulacji i ogólnie pojętnego centralnego planowania.
Dlategoż puki centralnie planowanie będziemy mieli tak postępu w F1 i gdziekolwiek indziej nie zobaczymy

I tu się zdziwisz, bo wszelkie regulacje zmuszają konstruktorów do myślenia i prób stworzenia czegoś, co będzie rewolucją. Gdyby nie regulacje, auta co sezon różniłyby się praktycznie niewidoczną kosmetyką.

Brak regulacji = kosmiczne koszty. W obecnych czasach nie ma innej drogi. A to właśnie regulacje powodują innowacje co widać w ostatnich latach - od 2009 roku mamy co sezon nowinki w stylu podwójne dyfuzory, dmuchane dyfuzory, kanały F, itp. Wcześniej wszystko się obracało wokół aero, nikt nawet nie zwracał uwagi co kto nowego wymyślił, bo mieliśmy tylko coraz większe "jeżozwierze".

jojob napisał(a):Temat w dzisiejszych czasach bez sensu bo F1 wcale nie jest przełomowa
Niestety teraz mamy świat regulacji i ogólnie pojętnego centralnego planowania.
Dlategoż puki centralnie planowanie będziemy mieli tak postępu w F1 i gdziekolwiek indziej nie zobaczymy

Obraź się jeszcze na to, że jesteśmy uzależnienie od powietrza...

Pieczar napisał(a):Brak regulacji = kosmiczne koszty. W obecnych czasach nie ma innej drogi. A to właśnie regulacje powodują innowacje.

Dokładnie jest całkowicie na odwrót

Dmuchane dyfuzory to nie żadne nowości, bo tego typu rzeczy były znane pewnie już w XIX wieku

Natomiast durne ograniczenia spowodowały, że zostały z powodzeniem wprowadzone dzięki ominięciu przepisów, które zabraniały stosowania czegokolwiek innego !
Moim zdaniem jedyne ograniczenia, które mogły by być korzystne dla rozwoju motoryzacji, to ograniczenia kosztów.
Zasada prosta możesz wydać XXX kasy, a co z tym zrobisz i jakie pomysły będziesz miał to nas nie obchodzi! Dla Ciebie ważne aby były lepsze od konkurencji

Natomiast durne ograniczenia spowodowały, że zostały z powodzeniem wprowadzone dzięki ominięciu przepisów, które zabraniały stosowania czegokolwiek innego !

Właśnie potwierdziłeś to co napisałem. Gdyby nie te "durne" ograniczenia, zamiast dmuchanych dyfuzorów, kanałów F i innych wynalazków z ostatnich 3 lat, oglądałbyś jeżdżące jeżozwierze.

Etap malkontenctwa na istniejące obecnie przepisy w F1 przechodzi chyba każdy, kto zaczyna oglądać ten sport i jakaś ogłada przychodzi z czasem i trochę większym zrozumieniem tematu.
Wielkim obrońcom 'starej, lepszej F1' proponuje się wynudzić przy oglądaniu jakiegoś przeciętnego GP z czasów owej 'starej, lepszej' i wtedy się zastanowić nad swoim niezadowoleniem :-P

.
Ostatnimi czasy mieliśmy naprawdę dobre zmiany i dziś mamy IMO o wiele lepszą F1 niż parę lat temu - kiedy zespoły fabryczne pakowały w samochody niewyobrażalne sumy i nic z tego nie wynikało poza tym, że ci z gorszym budżetem musieli zwijać manataki i szukać dla siebie nowego miejsca. O regulacjach typu zakaz zmiany opon w wyścigu, czy opony z rowkami nie wspominając...

Dmuchane dyfuzory to nie żadne nowości, bo tego typu rzeczy były znane pewnie już w XIX wieku

Dowody poproszę...

yankess napisał(a):Ostatnimi czasy mieliśmy naprawdę dobre zmiany

Podważę to stwierdzenie trzema literami:

DRS

slipstream napisał(a):
Dmuchane dyfuzory to nie żadne nowości, bo tego typu rzeczy były znane pewnie już w XIX wieku

Dowody poproszę...

Chociażby to http://pl.wikipedia.org/wiki/Odkurzacz

Ale w zasadzie chodziło mi bardziej, że takim przełomowym rozwiązaniem mogło być np jakiś element łamiący zasady dynamiki newtona. Jednak regulamin FIA pozwalają poruszać się w bardzo wąskich ramach gdzie istnieją przeważnie tylko i wyłącznie ograniczenia bazujące na wiedzy sprzed X-dziesięciu lat.

Dmuchany dyfuzor miał już Leyton House Newaya

z początku lat 90

MarK napisał(a):
yankess napisał(a):Ostatnimi czasy mieliśmy naprawdę dobre zmiany

Podważę to stwierdzenie trzema literami:

DRS

DRS sam w sobie nie jest zły. Debilne są te przepisy ze strefami, kiedy można użyć kiedy nie itd.

Carolius napisał(a):Dmuchany dyfuzor miał już Leyton House Newaya z początku lat 90

Miał, ale autorem koncepcji jest Jean-Claude Migeot, stosując rozwiązanie w Renault na początku lat 80.

Forum Wyprzedź Mnie!

Przełomowe rozwiązania F1

Kto przegląda forum