Forum Wyprzedź Mnie!

Z dwojga złego, dobrze się stało,że to Vettel a nie Webber został mistrzem. Od Heidfelda Webber ma przewagę chyba tylko w lepszym wizerunku swojej gęby w promocji dopalaczy w puszce niż brodacz.

Nickuś musiałby przyciąć brodę pod kątem Red Bulla, którego kierowcy chodzą jedynie lekko zarośnięci; Coulthard (który po przejściu z McLarena zaczął nam zarastać, gdzie wcześniej chodził gładziutki jak nie powiem co), Webber czy Vettel :-P

.

cichy napisał(a):wiadomo coś o QN?

.. miejsca coraz niej, kilku dobrych kierowców bez posady, a o nim cicho

Realistycznie? Możliwe, że projektem BMW w DTM będzie kierował Dr Mario więc tam upatrywałbym przyszłości Nicka. Z wiecznego testera niczego się nie ugra, zwłaszcza w takim tłoku, gdzie do Merca wpychać będzie się w razie zmiany składu Hulkenberga.

Dr Mario odchodzi z BMW 30 czerwca 2011 r jego miejsce zajmie Jens Marquardt

http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=20041
zapowiada się, że Hulk będzie grzał ławę

Jednocześnie Force India na dniach ma ogłosić skład, gdy tylko dopnie wszystkich "formalności prawnych" czyli jak mniemam Liuzzi staje na głowie by nie wylecieć albo ewentualnie jak najwięcej na wylocie ugrać. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na skład Sutil i Di Resta plus Hulk jako trzeci kierowca (i oby się tak stało!) 8-)

Tak!Niech przyjdzie Di Resta i skopie tyłek Sutilowi !

Mam nadzieje ze Di Resta poradzi sobie z Sutilem bo czuję sympatie do tego kierowcy a jeszcze lepiej by było jak by za Sutila wskoczył Hulkenberg to już całkowicie trzymał bym kciuki za FI żeby przynajmniej utrzymali poziom poprzedniego sezonu. Sutil przez te lata jakoś specjalnie mi nie zaimponował i nie widze dla niego miejsca w F1 w przyszłości a już na pewno nie w lepszym zespole.

Jednakże Sutil jakiś tam poziom reprezentuje, zdobywa dość regularnie punkty, w kwalifikacjach zdarza mu się zająć wysokie miejsce jak na możliwości bolidu/ Ponadto przejeździł już w tym zespole cztery sezony, zaczynając z nimi z samego końca stawki. Dodajmy do tego Mediona i ich pięć baniek, a sprawa szybko się klaruje.

http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=20096

Jeżeli Bernie ani FIA nic nie zrobi (a wygląda na to, że niewiele będą mogli zdziałać nie wyciągając ciężkich armat) to w Bahrajnie będziemy oglądać dwa Lotusy. Da się w tym połapać, ale już sam fakt takiej perspektywy jest nieco frustrujący...

Bez obustronnej woli do zawarcia ugody, której jak dobrze wiemy brak Bernie nic nie zdziała. Ostatecznie Baharowi jest chyba na rękę żeby w tym sezonie jeździły 4 Lotusy ze względu na ekspozycję marki bo jak inaczej tłumaczyć listopadowy termin rozprawy. Ze strony Fernandesa wiadomo, że to łabędzi śpiew, nie ma zbytnio czego komentować.

Oby Renault było regularnie w czubie stawki to problemów z odróżnieniem być nie powinno.

sytuacja dla mnie jest nie tyle frustrująca, co po prostu śmieszna. To jest cyrk po prostu. A niech się nawet pozabijają o tą nazwę, przynajmniej coś się będzie działo

chyba o to tu chodzi, gdy nie ma sportowych emocji? ;P