Trzymajmy się tego, że obecnie nie ma żadnych podstaw do wyciągania wniosków kto zostanie mistrzem. (dużo łatwiej jest wskazać, kto nim raczej nie zostanie
) Jeśli nie ma - to tylko wróżka/wróżbita/mag/jasnowidz/druid może wypowiadać się autorytarnie wskazując jednego kierowce, który zostanie mistrzem. O ile wiem - nasze Forum nie jest Forum wróżbiarskim, nie uczy,my wróżenia z fusów, nie sprzedajemy kart Tarota ani nie szkolimy w obsłudze szklanych kul.
Niech mi ktoś wyjaśni w takim razie - po kiego grzyba marnujecie czas, który można przeznaczyć na rzecz wzrostu PKB, miejsce na serwerze, który musi kolekcjonować nie poparte niczym "dywagacje" i zapełniacie ten temat formami typu: (kolejność przypadkowa, autorzy nie są istotni)
"Ja na razie się wstrzymam"
"'Reguła', że zwycięzca pierwszego wyścigu zostaje mistrzem"
"Prawo serii z ostatnich lat sugeruje"
"Ja głosuje na Roberta i wierze że tytuł zdobędzie."
"mój głos w tej chwili zdecydowanie na Vettela."
"Ja głosuje na Ferdka , bo nie wierzę , że"
To nie jest atak na nikogo, rozumiem pobudki kierujące piszącymi - trzeba gdzieś rozładować nagromadzone emocje. Jednak - błagam - nie równajcie do ONET'u !
Równie dobrze można założyć tematy:
"kto będzie mistrzem w 2012?", "kto będzie mistrzem w 2013", czy nawet: "jaka będzie pogoda w Wąchocku 13 lipca 2054?" i większość z podanych tu odpowiedzi mogę tam umieścić uzyskując równą wiarygodność:
"Ja na razie się wstrzymam"
"Prawo serii z ostatnich lat sugeruje, że będzie padać"
"Ja głosuje na słońce i wierze że będzie 25 stopni w cieniu."
"mój głos w tej chwili zdecydowanie na średnie zachmurzenie."
"Ja głosuje na deszcz, bo nie wierzę, że będzie słońce"
Nie lepiej znaleźć w sieci coś naprawdę interesującego, przetłumaczyć (jeśli trzeba) i podzielić się z innymi?
Zastanówcie się, czy nie wstrzymać się z wypisywaniem swoich "życzeń" choćby do kwalifikacji pierwszego wyścigu?
Cóż - nie zamierzam zabraniać nikomu pisania - ale jeśli już musicie - postarajcie się napisać coś ciekawego i wartościowego