Losy GP Bahrajnu 2011

Moderator: Ekipa F1

Czy uda się zorganizować GP Bahrajnu?

Ankieta wygasła N mar 06, 2011 13:11

tak
12
10%
tak, ale w innym terminie
28
22%
nie
79
63%
nie mam zdania
7
6%
 
Liczba głosów : 126

Postprzez Damos Pt cze 03, 2011 20:24  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

To ja posiadając szczątkowe ilości mózgu domagam się przerwy w pracy telewizji - oni nadają cały rok i całą dobę! To dopiero wyzysk. TV powinna zaprzestać działania przynajmniej w grudniu. Bo pracując w grudniu traci się święta! :P Już nawet nie wspomnę o stacjach benzynowych...
Avatar użytkownika
Damos
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Pn cze 13, 2005 7:07
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez SirKamil Pt cze 03, 2011 20:32  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

Tradycyjnie wyjątkowy mizerna szydera :)
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez patgaw Pt cze 03, 2011 21:04  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

Dokladnie. Ludzie pracuja w swiatek, piatek i niedziele. Sam pracowalem w ostaniego sylwestra, nowy rok i drugi dzien swiat.
Nie nie jak to tam wyglada od strony F1, moze faktycznie to co Mowil Brawn trzeba wziac pod uwage, ale nie rozumiem fana siedzacego przed tv czy komputerem i psioczacego ze jest za duzo wyscigow :???:
No i dla RK to zawsze jeden wyscig wiecej jezeli wroci w tym roku :)
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez barteks Pt cze 03, 2011 21:34  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

Albo jeden wyścig mniej, jeśli nie wróci :-)

Tak naprawdę w najgorszej sytuacji są kibice, którzy zabukowali w najtańszych taryfach bilety lotnicze na GP Indii. Teraz nikt im nie zwróci pieniędzy, a straty pewnie można liczyć w kwotach co najmniej 1.000 $ za bilet w dwie strony na osobę.
Obrazek
Avatar użytkownika
barteks
 
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 14:04

Postprzez slipstream Pt cze 03, 2011 21:35  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

Tak, można sobie szydzić z "godzin pracy" w F1, tyle że każdy kto od poniedziałku do piątku zapiernicza 8 godzin w robocie może potem wrócić do domu choć na tyle. Jest zasadnicza różnica kiedy ekipy F1 siedzą poza domami 24 godziny przez kilka dni non stop, bo nicy jak wrócić z Singapuru na noc do domu żeby sobie w kapciach TV pooglądać...

To tak jakby kto uważał ze porównanie do normalnych godzin pracy jest na miejscu :-P
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez tivi92 Pt cze 03, 2011 21:57  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

ciekawe czy padnie rekord toru, w sumie bolidy pod koniec sezonu sa teoretycznie szybsze od tych marcowych
“Gdyby Bóg lubił przedni napęd chodzilibyśmy na rękach”
tivi92
 
Dołączył(a): N mar 28, 2010 16:50

Postprzez Mexi Pt cze 03, 2011 21:59  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

I oni nie pracują po 8 godzin na dobę w weekend wyścigowy...a w fabrykach pewnie lecą na trzy zmiany ;P
RK: "Przepraszam to nie do d... tylko do pupy..heheheh" LOL
(21:40:17) Mexi: nando chyba ciśnie aż rozk**wi silnik ;p
(21:44:55) macko93: Alonso out
Avatar użytkownika
Mexi
 
Dołączył(a): So kwi 07, 2007 12:15
Lokalizacja: Łódź
GG: 3539392

Postprzez ptoku Pt cze 03, 2011 22:06  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

SirKamil napisał(a):[...]klasyfikuje się jako kibic z choć szczątkowymi śladami mózgu, więc świat nie kończy się dla mnie na czubku własnego nosa.
Ze zdania powyżej wynikają dwie możliwości:
a) albo nazywasz "bezmózgami" ludzi, którzy mają inne zdanie niż Ty,
b) albo dajesz znać, że posiadasz niekompletny mózg.

W obu przypadkach dalsza dyskusja nie jest wskazana, choć w drugim przypadku wypada aby wykazać Ci odrobinę współczucia. ;)

slipstream napisał(a):Tak, można sobie szydzić z "godzin pracy" w F1, tyle że każdy kto od poniedziałku do piątku zapiernicza 8 godzin w robocie może potem wrócić do domu choć na tyle.
Czemu od razu szydzić? Nie każdy marzy o ciepłej posadce, etacie i pracy 8h. Istnieją różne kontrakty, służby, wyjazdy na kilka miesięcy itp. Nie każdy też ma rodzinę, dzieci - a niektórzy z tych co mają, mogą marzyć żeby się od rodziny urwać i mieć święty spokój w pracy. :) Występując w obronie części "uciśnionych ludzi pracy", możesz jednocześnie działać na szkodę pozostałych, którzy takie warunki pracy sobie bardzo cenią.

Jeśli będzie taka potrzeba, to o interesy grupy pracowników F1 najlepiej zadbają oni sami albo jakieś stowarzyszenia ich reprezentujące. Pewnie wynegocjują odpowiednią podwyżkę albo zatrudnią parę osób, aby móc w czasie sezonu rotować ludźmi i ich urlopami.

My na forum możemy sobie pogdybać czy będzie im lepiej czy gorzej, ale po co od razu obrażać innych?
ptoku
 
Dołączył(a): N cze 06, 2010 18:38

Postprzez SirKamil Pt cze 03, 2011 22:57  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

ptoku napisał(a):
SirKamil napisał(a):[...]klasyfikuje się jako kibic z choć szczątkowymi śladami mózgu, więc świat nie kończy się dla mnie na czubku własnego nosa.
Ze zdania powyżej wynikają dwie możliwości:
a) albo nazywasz "bezmózgami" ludzi, którzy mają inne zdanie niż Ty,
b) albo dajesz znać, że posiadasz niekompletny mózg.


Ze zdania powyżej wynika jedna możliwość a dokładnie taka, że klasyfikuje się jako kibic z choć szczątkowymi śladami mózgu, więc świat nie kończy się dla mnie na czubku własnego nosa.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez sceptyk Pt cze 03, 2011 22:58  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

Praca w teamie F1 to wolny zawód - jak komuś nie pasuje to wolno mu odejść.
Jeszcze brakuje tu związków zawodowych mechaników i lizakowych.
No i wolnych sobót.
Wyznaję zasadę, ze jak jest robota, to się pracuje.
Inne podejście właśnie święci tryumfy.
W Grecji.
sceptyk
 
Dołączył(a): Cz lut 28, 2008 20:37

Postprzez zdekon Pt cze 03, 2011 23:49  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

slipstream napisał(a):Tak, można sobie szydzić z "godzin pracy" w F1, tyle że każdy kto od poniedziałku do piątku zapiernicza 8 godzin w robocie może potem wrócić do domu choć na tyle. Jest zasadnicza różnica kiedy ekipy F1 siedzą poza domami 24 godziny przez kilka dni non stop, bo nicy jak wrócić z Singapuru na noc do domu żeby sobie w kapciach TV pooglądać...

To tak jakby kto uważał ze porównanie do normalnych godzin pracy jest na miejscu :-P



Ale niektórzy pracują w delegacjach wyjeżdżają na miesiące i robią tam po 12 godzin dziennie. Inni np. kierowcy ciężarówek wyjeżdżają na 2 tyg. wracają na weekend i znowu na 2 tyg.
zdekon
 
Dołączył(a): Wt paź 06, 2009 21:38
Lokalizacja: Poznań

Postprzez gornik So cze 04, 2011 7:42  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

Zastanówcie się nad 1, ględzicie non stop o tym ile to mogą przepracowac. A ja na to patrze z innej strony, więcej gp, więcej stanowisk pracy!


A co do tego co gościu wyżej powiedział, swiat f1 jest za duży aby na 1 ciężarówkę przypadał 1 kierowca...
Avatar użytkownika
gornik
 
Dołączył(a): N lut 21, 2010 12:19
Lokalizacja: Białogard

Postprzez slipstream So cze 04, 2011 9:06  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

A ja na to patrze z innej strony, więcej gp, więcej stanowisk pracy!

Tak,tylko raz jeszcze przypominam o porozumieniu o redukcji kosztów jakie zawarły ekipy (I tak, zespoły tak sobie uzgodniły, nie żaden Bernie, Max czy FIA nakazała). Zawiera się w nim także ograniczona ilość etatów i o ile przed zawarciem tej umowy sprawa była prosta bo robiło się dwie ekipy mechaników pracujących na zamiany co jakiś czas czy GP, tak teraz nie ma tak łatwo że ot, zatrudnimy sobie kolejnych.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez cichy So cze 04, 2011 9:14  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

Warto dodać, że pracownicy mają umowy KONTRAKTOWE.. jeśli wierzyć w dalsze szczegóły to dla mechaników i członków ekipy "garażowej" odnawiany co miesiąc.. każda porządna firma, dająca pracę na zasadzie kontraktów, ma co miesiąc przygotowaną listę osób, które mogłyby zastąpić takiego delikwenta, który nagle powiedział "p... nie robię"..

Na dodatek, chłopaki, nie róbmy sobie jaj.. to jest F1.. ludzie nawet na stanowisko podawacza kawy muszą mieć "takie" CV i marzą o tym całe życie, więc problem w tym czy on będzie miał wakacje, czy nie jest chyba mało znaczący..
ObrazekDC|MW|JEV|VER|ALG|EVANS
Avatar użytkownika
cichy
 
Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 13:34

Postprzez chmiel So cze 04, 2011 9:42  Re: Losy GP Bahrajnu 2011

Ja osobiście cieszę się, że będzie więcej wyścigów. Nie będę ukrywał, że nawet liczba 25-30 wyścigów w sezonie również by mi odpowiadała. Po prostu lubię oglądać F1, więc jeśli byłoby tego więcej, to dla mnie jest to OK. Rozumiem jednak też ludzi ze świata F1, którzy mogą narzekać. Rozumiem, że nie chcą kończyć sezonu w połowie grudnia, tuż tuż przed świętami. Rozumiem, że chcieliby mieć więcej czasu wolnego. Dlatego właśnie nie narzekam, że w sezonie jest 17-20 wyścigów, a nie więcej.
Avatar użytkownika
chmiel
moderator
 
Dołączył(a): So sie 13, 2005 9:48

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2011

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron